Reklama

25 marca wchodzą w życie uchwały 1. Synodu Diecezji Toruńskiej

Dla dobra wspólnoty diecezjalnej

Niedziela toruńska 13/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. DR STANISŁAW CIERKOWSKI: - Ekscelencjo, w doktrynie prawa kanonicznego funkcjonuje łacińskie pojęcie mens legislatoris na oznaczenie zamysłu prawodawcy. Jakim zatem zamysłem i intencją kierował się Ksiądz Biskup, zwołując 1. Synod Diecezji Toruńskiej i czemu miał on służyć?

Reklama

BP ANDRZEJ SUSKI: - Nowa ewangelizacja, jak uczył bł. Jan Paweł II, jest naczelnym zadaniem duszpasterskim i najbardziej porywającym wyzwaniem, wobec którego staje Kościół od początku swego istnienia. Dla tej sprawy Ojciec Święty zwoływał sesje Synodu Biskupów. Sprawa ta została podjęta programowo w Polsce przez wspólnotowe dzieło 2. Polskiego Synodu Plenarnego. Dla tej sprawy odbył się również 1. Synod Diecezji Toruńskiej.
Według Jana Pawła II nowa ewangelizacja to głoszenie Ewangelii zawsze nowej i zawsze niosącej nowość. W nowych czasach musi być ona prowadzona z nową gorliwością, nowymi metodami i z zastosowaniem nowych środków wyrazu. Ma też dać odpowiedź spójną, trafną i przekonującą, zdolną umocnić wiarę katolicką w jej podstawowych prawdach, w jej wymiarze indywidualnym, rodzinnym i społecznym. Prowadząc dzieło nowej ewangelizacji, „Kościół temu jednemu pragnie służyć, ażeby każdy człowiek mógł odnaleźć Chrystusa, aby Chrystus mógł z każdym iść przez życie” („Veritatis splendor”, 7).
Należy pamiętać, że reorganizacja struktur kościelnych w Polsce, dokonana przez Ojca Świętego Jana Pawła II bullą „Totus tuus Poloniae populus” z 25 marca 1992 r., była podyktowana głównie zadaniami i potrzebami nowej ewangelizacji. Stała się ona niejako siłą napędową w organizowaniu życia i zadań naszej nowej diecezji. Celem pierwszego synodu diecezjalnego było wypracowanie takiego programu w formie zasad i przepisów prawnych, dla całej wspólnoty diecezjalnej, który uwzględni wymogi nowych czasów, przy zachowaniu chwalebnych zwyczajów i tradycji z przeszłości.

JOANNA KRUCZYŃSKA: - Słowo „synod” oznacza pójście wspólną drogą, a wspólne wędrowanie zakłada komunię wędrujących osób. Czy rzeczywiście 1. Synod Diecezji Toruńskiej jako pewien rodzaj ruchu kościelnego był komunią i czy jako zgromadzenie uchwalające projekty konkretnych praw wyznaczył kierunek komunii całej wspólnocie diecezjalnej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Według prawa kościelnego synod diecezjalny jest zebraniem wybranych kapłanów oraz innych wiernych, tzn. osób konsekrowanych i katolików świeckich, którzy dla dobra całej wspólnoty diecezjalnej świadczą pomoc biskupowi w kierowaniu tą wspólnotą. Chodzi o trzy podstawowe wymiary posługi biskupiej w diecezji: nauczanie, uświęcanie, pasterzowanie. Pomoc świadczona biskupowi przez synod dotyczy tych trzech dziedzin. Synod wypracował konkretne zasady i wskazania natury prawnej i duszpasterskiej, zgodne z powszechnym prawem kościelnym, które po dyskusjach, przegłosowaniu i zatwierdzeniu stanowią prawo diecezjalne.
Na „wspólną drogę” wskazuje natura i organizacja synodu. Uczestniczyli w nim na równych prawach przedstawiciele kapłanów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich. Wszystkim zapewniano swobodę wypowiedzi. Jestem wdzięczny wiernym świeckim nie tylko za poświęcony czas i udział w zebraniach plenarnych, lecz także za wnikliwą analizę projektów do dyskusji i cenne uwagi do tych projektów.
W sprawę naszego synodu zaangażowały się także liczne środowiska diecezjalne. Mam na uwadze zespoły parafialne i dekanalne, które na bieżąco otrzymywały robocze projekty statutów synodalnych i instrukcji celem przedyskutowania oraz zgłoszenia swoich uwag. Były one gruntownie studiowane przez komisje problemowe i podkomisje tematyczne, a następnie w Komisji Głównej.
Ruchowi synodalnemu, który objął całą diecezję, towarzyszyła wytrwała modlitwa wspólnot parafialnych i zakonnych oraz wspólnoty seminaryjnej. Również plenarne zebrania synodu rozpoczynały się liturgią i modlitwą o dary Ducha Świętego. Przeżywaliśmy wówczas doświadczenie Kościoła czasów apostolskich, który trwał „w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz 2, 42), a efekt był taki, że „jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących” (Dz 4, 32).

J.K.: - Prace 1. Synodu Diecezji Toruńskiej w znaczeniu szerokim w zasadzie trwały bardzo długo. Objęły one etap przygotowawczy (już od 1995 r.), a następnie etap właściwego Synodu (lata 2007-11). Ksiądz Biskup czynnie i z wielkim zaangażowaniem uczestniczył w obu etapach. Czy może Ksiądz Biskup powiedzieć, na czym polegała specyfika prac obu tych etapów?

Reklama

- Pierwszy etap miał charakter przygotowawczy. W tym czasie działały komisje problemowe, których zadaniem było zebranie materiałów roboczych do poszczególnych tematów, określenie spraw do dalszej dyskusji w zespołach synodalnych, parafialnych i dekanalnych. Wzorowaliśmy się na pracach komisji przygotowawczych Soboru Watykańskiego II. Za punkt wyjścia służyły te kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego, które zlecają synodowi diecezjalnemu konkretne sprawy do rozwiązania.
Po pierwszym etapie prac synodalnych nastąpiła przerwa z racji rozpoczęcia 2. Polskiego Synodu Plenarnego. Należało poczekać na uchwały tego synodu, który zalecił ich recepcję w synodach diecezjalnych.
Gdy zakończył się 2. Polski Synod Plenarny i otrzymaliśmy jego uchwały, podjęte zostały prace naszego synodu. W drugim etapie tych prac ukonstytuowały się komisje synodalne, w których wykorzystano materiały komisji problemowych okresu przygotowawczego, uchwały i zalecenia 2. Polskiego Synodu Plenarnego, a także najnowsze wskazania Stolicy Apostolskiej, zwłaszcza encykliki i adhortacje bł. Jana Pawła II. Na tym etapie komisje wypracowały projekty statutów oraz instrukcji synodalnych, które zostały rozesłane do zespołów parafialnych i dekanalnych. Naniesieniem zmian zajęła się Komisja Główna Synodu. Teksty przez nią wypracowane doręczono z kolei członkom synodu. Były one czytane, analizowane, dyskutowane i zatwierdzane przez głosowanie na plenarnych zebraniach synodalnych. W razie konieczności kolejnej zmiany, powracały do Komisji Głównej, która uwzględniała zgłoszone propozycje i poddawała je pod głosowanie na kolejnej sesji plenarnej.

KS. S.C.: - Materialnym owocem prac synodalnych są „Uchwały 1. Synodu Diecezji Toruńskiej”, które w istocie są prawem partykularnym naszej diecezji, wchodzącym w życie 25 marca 2012 r. Jak Ekscelencja - jako formalny ich prawodawca - widzi stosowanie tego prawa w codziennym życiu Diecezji Toruńskiej? Jakie obszary życia naszej diecezji wymagają szczególnej troski i odnowy w świetle uchwał naszego synodu?

- Należy rozróżnić uchwały obligujące oraz zalecenia i wskazania. W pierwszym przypadku chodzi o zasady, które mają moc wiążącą tych, o których w nich mowa. Natomiast w przypadku wskazań i zaleceń czynnikiem przesądzającym są okoliczności, które postulują lub umożliwiają ich zastosowanie. Zazwyczaj chodzi o sprawy mniejszej wagi. Liczę w tej sytuacji na roztropność duszpasterzy i wspomagające ich rady parafialne.
Gdy chodzi o priorytety w realizacji uchwał synodalnych, zaliczyłbym do nich stałą i solidną formację duchownych i świeckich katechetów, przygotowanie do życia w małżeństwie i rodzinie, troskę o duszpasterstwo powołań i służb liturgicznych, uczestnictwo w zrzeszeniach laikatu oraz działalność charytatywną.

KS. S.C.:- Ostatecznym celem całej wspólnoty diecezjalnej i poszczególnych jej członków jest salus animarum - zbawienie dusz. Jakich zatem duchowych owoców oczekuje Ksiądz Biskup podczas etapu stosowania prawa synodalnego? Czy rzeczywiście 1. Synod Diecezji Toruńskiej przyczyni się do uświęcenia poszczególnych wiernych, parafii i całej wspólnoty diecezjalnej?

- Bł. Jan Paweł II uczył, że świętość to wysoka miara zwyczajnego życia chrześcijańskiego. Uświęcamy się przez zwyczajne życie w jego codzienności, jeśli jest ono przenikane miłością do Boga i ludzi. Kościół pomaga nam w tym całym zasobem środków, jakie otrzymał od Chrystusa: Ewangelia, sakramenty święte, wspólnota wierzących. Synod wskazuje jasno na bogactwo tych środków i na ich owocne wykorzystanie. Ufam, że uchwały naszego synodu są tak odbierane przez wspólnotę diecezjalną. Stąd też ufam, że synod przyczyni się do uświęcenia poszczególnych wiernych oraz całej wspólnoty diecezjalnej.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Piotrkowski Męski Różaniec w pierwszą sobotę maja

2025-05-04 09:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Męski Różaniec

Maciej Hubka

W sobotę, 3 maja br., piotrkowscy mężczyźni po raz 74. spotkali się na modlitwie ulicami miasta. W majowym Męskim Różańcu wzięło udział ponad 30 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję