Reklama

Siła Miłosierdzia działa

Jest ciepły środowy wieczór, 9 maja. W rynku, przy kapliczce oddalonej ok. 300 m od parafialnego kościoła Narodzenia NMP w Chechle na przekazanie i powitanie obrazu Jezusa Miłosiernego i relikwii bł. Jana Pawła II oczekują tutejsi wierni na czele z jej duszpasterzem, ks. Markiem Szelągiem. Wreszcie nadjeżdża oczekiwany samochód-kaplica...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do bram kościoła rusza barwna procesja kościelnej asysty oraz mieszkańców Chechła i całej okolicy. Frekwencja przerasta oczekiwania samego ks. Proboszcza tutejszej wspólnoty. I nie o ładną pogodę tu chodzi, czy o zwyczaj. Siła przyciągania działa. To jest moc Bożej Miłości obleczonej w miłosierdzie, które wszystko może! I człowieka ciągnie jakiś magnes, chęć, pragnienie, jakaś siła, która budzi wiarę, ufnością napawa… Wezwanie z objawienia Jezusa Miłosiernego daje znać o sobie także tutaj, w Chechle.
Uwagę zwracają poczty sztandarowe szkoły, górników, straży pożarnej, policji, myśliwych, żołnierzy AK oraz sportowców. W swoich strojach pięknie prezentują się panie z Koła Gospodyń Wiejskich, Żywego Różańca, dzieci pierwszokomunijne, a także uczniowie Szkoły Podstawowej w strojach krakowskich i szlacheckich, członkowie Akcji Katolickiej, Koła Przyjaciół Radia Maryja oraz Caritas parafialnej. Na czele barwnej procesji wiernych Jezus Miłosierny i Jego wierny sługa bł. Papież Polak. Zarówno pobliskie posesje, jak i cała trasa peregrynacyjna udekorowane proporcami, kotylionami, obrazami z wizerunkami świętych. Także otoczenie kościoła przybrało odświętny klimat i charakter. „Przemawia” zawieszony na dzwonnicy kościelnej obraz Jezusa Miłosiernego wraz z Jego wierną czcicielką - św. s. Faustyną. Przy głównym wejściu do świątyni - kopie obrazów Bożego Miłosierdzia, również na płótnie. Wszystkie autorstwa Zofii i Stanisława Wywioł, autorów peregrynującego po naszej diecezji wizerunku. Na tym jednak nie koniec! Na placu kościelnym banery ukazujące czcicieli Bożego Miłosierdzia oraz przesłania i myśli Jezusa Miłosiernego wypowiedziane do s. Faustyny. Wokół powiewają flagi i chorągiewki z herbem papieskim. Jezus Miłosierny i bł. Jan Paweł II obecny w relikwiach przekraczają progi świątyni.
Rozpoczyna się główna Eucharystia peregrynacyjna pod przewodnictwem i z homilią bp. Piotra Skuchy. Kościół nie może pomieścić wiernych, dlatego wielu z nich uczestniczy w Liturgii na zewnątrz. Muzyczną oprawę Mszy zapewniają tutejszy zespół wokalno-instrumentalny „Ad Dei Gloriam”, chór parafialny i schola młodzieżowa. Podczas Ofiarowania formuje się liczna procesja z darami, które wierni na pamiątkę nawiedzenia pragną przekazać swojej wspólnocie. Wśród darów są m.in. szaty liturgiczne, pelerynki dla ministrantów, kadzidło, odnowiony kielich mszalny oraz kosz z artykułami dla najbardziej potrzebujących. Kolejne godziny przebiegają pod znakiem modlitewnego czuwania przy świętych znakach. Całą noc kościół jest pełen ludzi, którzy wykorzystują wyjątkową sposobność zawierzenia Bożemu Miłosierdziu najważniejszych spraw - Kościoła, ojczyzny, parafii i swoich rodzin. Wierni trwają na modlitwie, prowadzone są rozważania i refleksje. Wielu wpisuje się do księgi peregrynacyjnej.
„Peregrynacja to wyjątkowej wagi przedsięwzięcie duszpasterskie, dlatego już w lutym rozpoczęliśmy odpowiednie starania, aby perfekcyjnie zarówno od strony wewnętrznej, jak i wizualnej je przygotować i owocnie przeżyć. Budowanie odpowiedniego klimatu, modlitwa o głębokie przeżycie i trwanie w Bożym Miłosierdziu, informacje i serdeczna zachęta, współdziałanie i odpowiedzialność w przygotowaniach przyniosły zamierzony efekt, którym sam byłem zdumiony i mile zaskoczony” - mówi proboszcz parafii w Chechle, ks. Marek Szeląg. „Wydaje się, że ta niezwykła wizyta Jezusa Miłosiernego i bł. Jana Pawła II jeszcze bardziej zjednoczyła naszą wspólnotę parafialną i ożywiła kult Bożego Miłosierdzia w naszej małej społeczności” - dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Trieście: spotkanie z migrantami i osobami niepełnosprawnymi

2024-05-04 14:54

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Biskup Triestu, Enrico Trevisi, ogłosił program wizyty papieża w stolicy Friuli-Wenecji Julijskiej 7 lipca z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch, abp Giuseppe Baturi, zapowiedział tę podróż w styczniu br.

Podczas prezentacji programu 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech, który odbędzie się w Trieście w dniach od 3 do 7 lipca, ogłoszono niektóre szczegóły programu wizyty papieża Franciszka. Ma on przybyć do Triestu 7 lipca. Wcześniej włoscy biskupi i wierni spędzą w Trieście cały tydzień pod hasłem: "W sercu demokracji. Uczestnictwo między historią a przyszłością" i będą wspólnie dyskutować o rozwoju kraju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję