Reklama

Kościół

Niepokalanów: 99 urodziny „Rycerza Niepokalanej”

8 stycznia b.r. - w dzień 127 urodzin św. Maksymiliana Kolbe - o godz. 18.00 w niepokalanowskiej Bazylice zostanie odprawiona Msza Św. rozpoczynająca czas przygotowania do wielkiej rocznicy 100-lecia „Rycerza Niepokalanej”, pod przewodnictwem Wikariusza Prowincji, o. Mirosława Bartosa.

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Rycerz Niepokalanej

Archiwum Niepokalanowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Będzie to się modlitwa w intencji dzieła jakim jest „Rycerz Niepokalanej”, za wszystkich czytelników tak zmarłych jak i żyjących, a także o dalszy rozwój Wydawnictwa Ojców Franciszkanów.

"Rycerz Niepokalanej" według zamysłu św. Maksymiliana miał być „organem Rycerstwa Niepokalanej” założonego w 1917 roku w Rzymie. Ojciec Kolbe widząc wielką agresję - jak twierdził - środowisk masońskich wobec Kościoła, będąc światkiem ich bluźnierczych manifestacji, pragnął aby „Rycerstwo Niepokalanej” poprzez modlitwę i zakorzenienie w kulcie maryjnym, było katolicką odpowiedzą na ataki skierowane wobec Kościoła i ludzi wierzących. Miesięcznik „Rycerz Niepokalanej” miał być czasopismem formującym świadomość i pobożność członków „Rycerstwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W styczniu 1922, św. Maksymilian będąc w krakowskim klasztorze, wydał pierwszy numer tego czasopisma w nakładzie 5 tys. egzemplarzy. Historia pokazuje, że przechodziło ono swoje piękne i trudne chwile. Z miesiąca na miesiąc wzrastało zainteresowanie „Rycerzem”, a tym samym powiększał nie jego nakład.

Podziel się cytatem

Wydawnictwo musiało przenieść się do klasztoru w Grodnie, gdzie były lepsze warunki dla rozwoju drukarni. Po pięciu latach i to miejsce stało się zbyt ciasne aby drukować 40 tys. egzemplarzy miesięcznie. Z tego względu o. Maksymilian zakłada nowy klasztor-wydawnictwo, Niepokalanów. Wystarczyło kolejnych 11 lat aby nakład wzrósł do liczby przyprawiającej o zawrót głowy. W grudniu 1938 roku wydrukowano milion egzemplarzy miesięcznika.

W trakcie II Wojny Światowej „Rycerz Niepokalanej” ukazał się tylko raz, ale tuż po zakończeniu działań wojennych, wznowiono jego comiesięczne wydawanie. Nastał czas powroty do dawnej świetności. Niestety w roku 1952 władze komunistyczne zabroniły wydawanie „Rycerza”. Zakaz obowiązywał aż do jesieni 1981 roku. W międzyczasie, w Santa Severa, nieopodal Rzymu, polscy franciszkanie rozpoczęli wydawanie „Rycerza Niepokalanej” dla Polaków mieszkających na emigracji. Była to inicjatywa związana beatyfikacją o. Maksymiliana Kolbego w 1971 roku.

Dzieło św. Maksymiliana to nie tylko „Rycerz Niepokalanej”. W Niepokalanowie wydawany był także „Rycerzyk Niepokalanej” (od 1933), „Mały Rycerzyk Niepokalanej” (od 1938), „Biuletyn Misyjny” (od 1939). W roku 1935 rozpoczęto wydawanie dziennika zatytułowanego „Mały Dziennik”. W ciągu tygodnia nakład wynosił 160 tys. egzemplarzy, a jego niedzielne wydanie osiągało 250 tys.

Reklama

Wydawnictwo Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie skoncentrowane jest dziś na kontynuacji dzieła św. Maksymiliana Kolbe. Wydaje czasopisma takie jak: „Rycerz Niepokalanej”, „Rycerzyk Niepokalanej” i „Rycerz Młodych”. Ponadto, publikuje wiele ciekawych pozycji książkowych z zakresu mariologii, franciszkanizmu i historii świętych.

Podziel się cytatem

Obecnie miesięcznik „Rycerz Niepokalanej” ukazuje się w nakładzie ponad 40 tys. egzemplarzy i dostępny jest zarówno w wersji drukowanej jak i cyfrowej. Ponadto na życzenie czytelników od lutego 2021 roku planowane jest uruchomienie platformy, na której pismo będzie dostępne w wersji audio.

Wszelkie informacje dotyczące prenumeraty czasopisma dostępne są na stronie:

www.wydawnictwoniepokalanów.pl; www.rycerzniepokalanej.pl

http://prenumerata.niepokalanow.pl/

Wydarzenia dotyczące pisma można również śledzić na oficjalnym profilu fb: @rycerzniepokalanej oraz na nowo powstałym kanale YouTube: Redakcja Rycerz Niepokalanej.

2021-01-07 09:23

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

83 lata temu o. Kolbe zgłosił się w Auschwitz na śmierć za współwięźnia

[ TEMATY ]

franciszkanie

Auschwitz

św. Maksymilian Kolbe

bohater

niemiecki obóz

Franciszek Gajowniczek

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie – to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie –
to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim obozie Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe zgodził się dobrowolnie oddać życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, jednego z dziesięciu skazanych na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę Polaka.

Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 r. Został dobity zastrzykiem fenolu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: słowa Grzegorza Brauna są niedopuszczalne. Proszę, aby się z nich wycofał

- To niedopuszczalne, najczystsze kłamstwo - tak abp Józef Kupny skomentował dla KAI słowa Grzegorza Brauna, który we wczorajszym wywiadzie w Radiu Wnet stwierdził, że "komory gazowe w Auschwitz to fake". - Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna - powiedział metropolita wrocławski. Zaapelował też do polityka, aby wycofał się ze swoich słów.

- Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna. Zakwestionował on ludobójstwo dokonywane przez Niemców w komorach gazowych w obozie Auschwitz na Żydach oraz innych narodach. Słowa polskiego polityka są nie tylko niedopuszczalne. To najczystsze kłamstwo, które nie przystoi nikomu, a szczególnie nie powinno pojawiać się w opinii publicznej z ust polityka, reprezentującego nasz kraj na arenie międzynarodowej - mówi abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję