Bp Solarczyk: ważne, aby w dobie koronawirusa duszpasterze byli z ludźmi
W czasie koronawirusa ważne jest, by duszpasterze byli z ludźmi – powiedział bp Marek Solarczyk, który wziął udział w pierwszej audycji „Kwadrans dla Pasterza” na antenie Radia Plus Radom. Wszystkim babciom i dziadkom z okazji zbliżającego się ich święta życzył „wewnętrznej satysfakcji z tego, co przyniosło życie”.
Bp Solarczyk w trakcie rozmowy z ks. Jackiem Wieczorkiem, dyrektorem diecezjalnej stacji przyznał, że w swojej posłudze biskupiej inspiruje się świętymi: Karolem Boromeuszem, Janem Pawłem II oraz kard. Stefanem Wyszyńskim. - To osoby, które są wyjątkowymi świadkami bycia dla i z innymi – powiedział ksiądz biskup.
Dalej bp Solarczyk mówił, że dla niego szczególnym wyrazem troski w duszpasterstwie jest „każdy człowiek, który niesie ze sobą wielkie pragnienie bliskości Boga”.
Nawiązał także Synodu Biskupów, który był poświęcony młodzieży. - Młody człowiek wchodząc w kolejne etapy swojego życia, rozwija w sobie kolejne pokłady wiary. To niesie w sobie wyzwanie, odpowiedzialność i tak naprawdę, jeśli mówimy o powołaniu, to ostatecznie mówimy o osobistej relacji tego człowieka z Bogiem – mówił biskup radomski.
Bp Solarczyk dodał, że podczas pandemii stajemy wobec wielu wyzwań. - Cenne jest, aby duszpasterze byli z ludźmi, byli dla nich, szanując to co przeżywają, a jednocześnie ofiarując im to wszystko, co będzie służyło ich życiu wiary. To będą sakramenty sprawowane w warunkach obostrzeń epidemicznych. Jeżeli będzie ta relacja pasterska, to Bóg swoją łaską poprowadzi – zauważył biskup.
Podziel się cytatem
Na koniec złożył życzenia wszystkim babciom i dziadkom z okazji zbliżającego się ich święta. - Życzę takiej wewnętrznej radości i satysfakcji z tego, co przynosi im życie. To wielka dla nich radość, kiedy patrzą na swoje dzieci, wnuki, że to co wszystko im ofiarowali, miało sens. W obecnych warunkach życzę sił i zdrowia oraz radości z tego, co jest owocem ich życia – powiedział bp Marek Solarczyk, biskup radomski.
Ofiary katowni Praskich są świadectwem Polski na Krzyżu dotykającej cierpień Chrystusa - podkreślił bp Marek Solarczyk. W 75 rocznicę zburzenia przez wycofujące się odziały hitlerowskie budynku kościoła św. Floriana – dziś katedry warszawsko-praskiej - oraz wkroczenia oddziałów Armii Czerwonej na Pragę, w bazylice św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika modlono się za więzionych i zakatowanych na śmierć Polaków w latach 1944-1954 przez NKWD i UB. Po liturgii złożono wieńce w trzech miejscach gdzie ich przetrzymywano i katowano - przy ulicy Cyryla i Metodego, Liceum Króla Władysława IV, oraz przy ulicy Sierakowskiego.
W homilii biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej nazwał ofiary czerwonego terroru świadkami wiary oraz umiłowania Ojczyzny. – Tak wiele miejsc jest na Pradze, które są świadectwem ludzkiej nieprawości i ludzkiego heroizmu. To wszystko co czyniono z Polakami w piwnicach było wbrew Bogu, wbrew człowiekowi, wbrew życiu, wbrew Ojczyźnie, wbrew temu, za co kolejne pokolenia rodaków oddawały życie – podkreślił bp Solarczyk.
Wyjątkowe przesłanie niesie nowy Ojciec Święty, papież Leon XIV. Jego słowa o potrzebie miłości i jedności w trudnych czasach, kiedy chrześcijanie są często wyśmiewani i prześladowani, mają szczególne znaczenie. Papież, czerpiąc inspirację z nauk św. Augustyna, przypomina, że Słowo Boże może być źródłem siły i nadziei. Jego pontyfikat zaczyna się w momencie, kiedy świat potrzebuje nowych rozwiązań i otuchy w obliczu wielu wyzwań.
Warto podkreślić, że często to właśnie ludzie, którzy doświadczyli największych trudności, potrafią inspirować innych do działania. Wspomniana wcześniej Róża Czacka, dzięki swojej determinacji i wierze, stworzyła miejsce, w którym osoby niewidome mogą odnaleźć swoją drogę i pełnić ważną rolę w społeczeństwie. To przykład, że miłość do bliźniego i chęć niesienia pomocy może odmienić życie wielu ludzi.
Nie było tylko grzecznego uścisku dłoni między braćmi Prevostami podczas dzisiejszej inauguracji pontyfikatu nowego papieża w Watykanie. Kiedy Louis Prevost, najstarszy z trzech braci Prevost z Chicago, podszedł do swojego brata w papieskich szatach w eleganckim dwurzędowym garniturze i wyciągnął do niego rękę, młodszy brat nie wiedział jak zareagować. Ciepło objął nieco wyższego i mocno zbudowanego Louisa i pozwolił mu serdecznie poklepać się po plecach. Włoski kanał telewizyjny Rai Uno pokazał kilkakrotnie wzruszającą scenę, która miała miejsce na Placu św. Piotra po Mszy z okazji inauguracji papieża Leona XIV.
Louis Prevost, mieszkaniec Florydy, dołączył do oficjalnej delegacji USA, której przewodniczyli wiceprezydent James David Vance i sekretarz stanu Marc Rubio. Według doniesień, John, drugi najstarszy z braci Prevost, odwiedził już swojego brata Roberta - Leona XIV w jego rezydencji na obrzeżach Watykanu w poprzednich dniach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.