Reklama

Wiara

Watykan: wskazania odnośnie do celebracji paschalnych w czasie koronawirusa

W związku z pandemią koronawirusa Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała dekret wyjaśniający zasady liturgiczne, jakie należy zachowywać celebrując w Wielkanoc najważniejsze tajemnice wiary.

[ TEMATY ]

Watykan

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokument wydany na polecenie Ojca Świętego podpisał prefekt dykasterii, kard. Robert Sarah oraz jej sekretarz, abp Arthur Roche.

Na wstępnie zaznaczono, że ponieważ Wielkanoc stanowi centrum Roku Liturgicznego, związana jest z przygotowaniem wielkopostnym oraz uroczystością Zesłania Ducha Świętego, nie może być przeniesiona na inny termin. Natomiast biskup diecezjalny, oceniając konkretną sytuację może przełożyć na inny termin Mszę św. Krzyżma.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W odniesieniu do Triduum Paschalnego w krajach, gdzie obowiązują restrykcje władz cywilnych, biskupi uzgodniwszy swe działania w ramach Konferencji Episkopatu, powinni sprawować liturgię w kościołach katedralnych, zaś proboszczowie w swoich parafiach bez udziału wiernych. Powinni im ogłosić godzinę, w której będzie sprawowana liturgia, tak aby mogli ją śledzić na żywo w swoich mieszkaniach za pośrednictwem mediów. Zachęcono Konferencje Episkopatów oraz parafie do zapewnienia wiernym pomocy w modlitwie osobistej bądź rodzinnej.

W odniesieniu do Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek kapłani mogą ją koncelebrować w kościołach katedralnych i parafialnych. Zezwala się również kapłanom tego wieczoru wyjątkowo na sprawowanie w stosownym miejscu Mszy św. bez udziału wiernych. Opuszcza się obmywanie stóp. Opuszcza się także na zakończenie Mszy św. przeniesienie Najświętszego Sakramentu do ciemnicy. Będzie on przechowywany w tabernakulum. Natomiast kapłani, którzy nie będą mieli możliwości sprawowania Mszy św. są zobowiązani do odmówienia tego wieczoru nieszporów.

Także w Wielki Piątek liturgia Męki Pańskiej będzie sprawowana w katedrach i kościołach parafialnych przez biskupa oraz proboszcza. Zobowiązano biskupa diecezjalnego do określenia na ten wieczór specjalnej modlitwy za chorych, zmarłych, zagubionych.

Liturgia Wigilii Paschalnej będzie sprawowana jedynie w katedrach i w kościołach parafialnych, zależnie od możliwości lokalnych. Zostanie opuszczone poświęcenie ognia na początku liturgii. Po zapaleniu paschału przejdzie się do odśpiewania hymnu Exsultet, po czym nastąpi Liturgia Słowa. Natomiast w Liturgii Chrzcielnej będzie miało miejsce jedynie ponowienie wyznania wiary, po czym nastąpi Liturgia Eucharystyczna. Duchowni, którzy nie będą mogli włączyć się w liturgię, mają obowiązek odmówienia Liturgii Czytań Niedzieli Wielkanocnej. W odniesieniu do liturgii w klasztorach, seminariach i wspólnotach zakonnych decyzję przekazano biskupom diecezjalnym.

Reklama

Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zaznacza, że jeśli chodzi o różne przejawy pobożności ludowej i procesje, można je przenieść, w zależności od oceny biskupa diecezjalnego, na inny termin, na przykład 14 i 15 września – święto Podwyższenia Krzyża Świętego i wspomnienie Matki Bożej Bolesnej.

Propozycja ujednoliconych wskazań liturgicznych na Wielki Tydzień 2021

Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przygotowała propozycję ujednoliconych wskazań liturgicznych na Wielki Tydzień 2021 roku. Nie jest to oficjalny dokument Komisji czy Konferencji Episkopatu Polski, a jedynie sugestia do wykorzystania przez Biskupów diecezjalnych w diecezjach polskich.

Podstawowe założenia propozycji ujednoliconych wskazań są następujące:

- Wydane przez Stolicę Apostolską dekrety i noty mają charakter „ogólnych wskazówek i sugestii” (Dekret Covid-I z dn. 19.03.2020), a więc są jedynie zaleceniami, a nie obowiązującymi przepisami.

- Każdy biskup diecezjalny decyduje na obszarze własnej diecezji, jakie konkretne wskazania liturgiczne zastosować.

- Przy zachowaniu przepisów sanitarnych można zachować większość zwyczajnych obrzędów liturgicznych Wielkiego Tygodnia, stosując odpowiednie ograniczenia (jak np. uproszczona procesja z palmami, przeniesienie Najświętszego Sakramentu do kaplicy adoracji i wystawienie w Grobie Pańskim, błogosławieństwo paschału, błogosławieństwo wody chrzcielnej, pokropienia itp.). Decyzja o pominięciu poszczególnych obrzędów lub ich uproszczeniu należy do biskupa diecezjalnego.

Reklama

- W propozycji wskazań nie ma odniesień do szczegółowych cywilnych wskazań sanitarnych, ponieważ zawsze brane są pod uwagę te, które aktualnie obowiązują.

Propozycja ujednoliconych wskazań liturgicznych jest zbiorem wskazówek ułożonych wg ukazanych powyżej założeń w odniesieniu do już istniejących wskazań i sugestii wydanych zarówno przez Stolicę Apostolską, jak i Prezydium Konferencji Episkopatu Polski na okres pandemii.

2021-03-23 10:55

Ocena: +8 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misje ad gentes wciąż bardzo potrzebne

[ TEMATY ]

misje

Watykan

Nie wystarczy stwierdzić, że Kościół jest misyjny. Trzeba powiedzieć, że jest celem misji skierowanej do narodów, do ludzi, aby głosić Dobrą Nowinę i zakładać nowe wspólnoty kościelne. Opinię tę wyraził przewodniczący Papieskich Dzieł Misyjnych na spotkaniu z biskupami kanadyjskimi zebranymi na sesji plenarnej episkopatu.

Abp Giampietro Dal Toso podkreślił, że pomimo tylu lat ewangelizacji ciągle jest potrzebna misja ad gentes, skierowana do tych, którzy nie znają Chrystusa. Dotyczy to nie tylko terenów, które uważane są za misyjne, ale bardzo często potrzeba także ewangelizacji na terenach, które już dawno zostały schrystianizowane. Na przykład w Wielkiej Brytanii ponad 50 procent ludzi deklaruje, że nie identyfikuje się z żadną religią. Natomiast w Niemczech przewiduje się, że w 2060 roku chrześcijan będzie o połowę mniej niż obecnie. Wynika to między innymi z faktu, że młode małżeństwa nie chrzczą swoich dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję