Reklama

Polska

Zakopane: Nie będzie śledztwa ws. flagi LGBT na krzyżu na Giewoncie

Sąd Rejonowy w Zakopanem nie uwzględnił we wtorek zażalenia na decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie wywieszenia na krzyżu na Giewoncie tęczowej flagi LGBT. Poszkodowani rozważą zwrócenie się o kasację.

[ TEMATY ]

Giewont

Szift / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zażalenie na decyzję zakopiańskiej prokuratury złożyło Stowarzyszenia Fidei Defensor. Obecny podczas ogłoszenia decyzji adwokat Maciej Krzyżanowski reprezentujący Stowarzyszenie powiedział po wyjściu z sądu, że decyzja sądu jest niesłuszna i po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia Stowarzyszenie rozważy zwrócenie się do Prokuratora Generalnego o wniesienie kasacji.

"W mojej ocenie doszło tu do znieważenia krzyża na Giewoncie w sposób oczywisty i wyczerpania znamion czynu zabronionego z artykułu 196 Kodeksu karnego. Zbezczeszczenie krzyża jest tu ewidentne, ponieważ byli świadkowie i był oczywisty zamiar aktywistów LGBT. Oni nie poszli tam przypadkowo tylko celowo poszli na szczyt, aby zawiesić flagę na krzyżu. Pytałem przed sądem dlaczego aktywiści nie wybrali Kasprowego Wierchu, Gubałówki czy Rysów i czemu wreszcie nie wybrali samej skały na Giewoncie tylko ten krzyż. W związku z tym można tu mówić o zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym" – przekonywał mecenas Krzyżanowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał on, że starał się udowodnić przed sądem czym jest krzyż nie tylko dla katolików czy chrześcijan, ale również dla Polaków.

"Jest to jeden z najważniejszych elementów naszej przestrzeni. Mówił o tym Jan Paweł II w 1997 roku w Zakopanem. Chciałem to w sposób krótki przedstawić przed sądem. Niestety sąd wielokrotnie przerywał moją wypowiedź” – relacjonował mecenas Krzyżanowski.

W ubiegłym roku na krzyżu na Giewoncie wywieszono również baner wyborczy prezydenta Dudy oraz baner Strajku Kobiet. Mecenas zwrócił uwagę, że wieszanie jakichkolwiek elementów na krzyżu jest niedopuszczalne.

"Jeżeli pozwolimy na tego typu bezczeszczenie, to za chwilę te osoby posunął się dalej. Wymiar sprawiedliwości ma tu pewien obowiązek wobec państwa, wobec obywateli, aby powiedzieć, że nie można bezcześcić tak istotnych miejsc czy przedmiotów kultu, dlatego moim zdaniem sąd nie wywiązał się z tego należycie" – przekonywał mec. Krzyżanowski.

Reklama

Tęczowa flaga zawisła na krzyżu na Giewoncie 15 sierpnia ub.r. rano. Nie wiadomo jednak, kto ją tam zawiesił. Flaga została szybko zdjęta przez turystów.

Krzyż na Giewoncie postawili górale z Zakopanego w 1901 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza, ks. Kazimierza Koszelewskiego. Krzyż ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest pod skałami. Konstrukcja jest wpisana do rejestru zabytków, a wieszanie na niej jakichkolwiek przedmiotów, pisanie czy rycie napisów jest zabronione.(PAP)

autor: Szymon Bafia

szb/ mark/

2021-03-23 14:53

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrócił jako zwycięzca

Niedziela świdnicka 36/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

wypadek

Tatry

Giewont

Archiwum prywatne

Ks. Jerzy Kozłowski w rocznicę wypadku na Giewoncie

Ks. Jerzy Kozłowski w rocznicę wypadku na Giewoncie

22 sierpnia minął rok od tragedii w Tatrach, która wstrząsnęła całą Polską. Wśród poszkodowanych był ks. Jerzy Kozłowski, wikariusz z Dzierżoniowa.

W wyniku gwałtownej burzy w rejonie Giewontu zginęło pięć osób, a ponad 150 zostało rannych.

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję