Reklama

Wiadomości

Rząd przedstawi nowe obostrzenia, które będą obowiązywać m.in. w okresie świąt

W czwartek rano rząd zaprezentuje kolejne obostrzenia w związku z trzecią fala pandemii. Obostrzenia są konieczne, obejmą one okres dwóch tygodni, czyli tydzień poprzedzający Święta Wielkanocne i tydzień po świętach - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

[ TEMATY ]

polityka

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ministerstwo Zdrowia podało w środę, że wykryto 29 978 nowych przypadków koronawirusa - to najwięcej od początku epidemii. Zmarło też 575 chorych pacjentów. Od marca ubiegłego roku zdiagnozowano ponad 2,1 mln zakażonych COVID-19. Dla ponad 50,3 tys. choroba ta zakończyła się śmiercią.

Szef rządu podkreślał w ostatnich dniach, że aby zdusić trzecią falę pandemii w najbliższym czasie będą "wdrażane kolejne obostrzenia, kolejne rygory, które będą obowiązywały przez dwa tygodnie - tydzień przed świętami i tydzień po świętach".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Premier zwracał uwagę m.in. na sytuację w Niemczech, gdzie również w samochodach prywatnych konieczne jest zakładanie maseczek oraz na obowiązującą w wielu krajach UE godzinę policyjną. "Z taką trzecią falą właśnie się dzisiaj mierzymy i właśnie dlatego my także w czwartek rano zaprezentujemy dodatkowe obostrzenia, które są konieczne, żeby z jednej strony wypłaszczyć, a z drugiej strony przydusić tę trzecią falę" - mówił premier w środę podczas wizyty w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach (Śląskie).

Morawiecki zapewniał też wcześniej, że rząd z punktu widzenia obostrzeń podejmuje decyzje w oparciu o kilka parametrów jednocześnie. "Po pierwsze to jest oczywiście tendencja dotycząca wzrostu zakażeń, czy w ogóle trend w obszarze zakażeń" - przekazał premier w czasie wizyty w Wadowicach (woj. małopolskie).

Jak dodał, brana jest także pod uwagę liczba osób hospitalizowanych. "Kolejna to ta najbardziej tragiczna, najsmutniejsza okoliczność, która wiąże się ze zgonami naszych obywateli. A jeszcze inna to liczba łóżek respiratorowych. Wreszcie bierzemy też pod uwagę to, co dzieje się w krajach nas otaczających" - wyliczył.

"Jest to wypadkowa tych kilku podstawowych parametrów, które bierzemy pod uwagę. Przede wszystkim po to, żeby móc zapewniać ludziom możliwość leczenia, żeby nie doszło do tego, do czego doszło wiosną zeszłego roku w bogatych krajach Europy Zachodniej: do selekcjonowania pacjentów, do pozostawiania pacjentów w domach pomocy społecznej" - wskazał szef rządu.

Reklama

Przypomniał, że w Polsce z takim zjawiskiem nie mieliśmy do czynienia i - wyraził nadzieję - nie będziemy mieli do czynienia. "Chcemy ubiegać ewentualne jeszcze gorsze trendy niż te, które są dzisiaj" - zapewnił.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w rozmowie z PAP zwracał uwagę, że dane dotyczące liczby zakażeń są bardzo wysokie i to skłania do tego, by przeanalizować możliwość wprowadzenia dodatkowych obostrzeń. "Musimy bardzo energicznie reagować na tę sytuację" - mówił.

Wiceminister pytany, jakich restrykcji w okresie przedświątecznym i poświątecznym można się spodziewać wyjaśnił, że "chodzi o ograniczenie kontaktów ludzkich". "Proszę pamiętać, że żadne obostrzenia nie są wymierzone przeciw człowiekowi, ale musimy te kontakty teraz zdecydowanie ograniczyć" - podkreślił.

Kraska pytany, czy wprowadzony będzie zakaz przemieszczania się przyznał, że "na dziś o zakazie takim nie rozmawiamy". (PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ par/

2021-03-25 07:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dotrzeć do Kowalskiego

Niedziela Ogólnopolska 47/2014, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

B.M.Sztajner/Niedziela

Ludzie oszukiwani na świadczeniach społecznych, pozbawieni gwarancji emerytalnych, wyrzucani, zmuszeni do emigrowania za chlebem...

Rośnie temperatura życia politycznego w Polsce. Za nami wybory do Parlamentu Europejskiego i do naszych władz samorządowych od szczebla lokalnego, gminnego, dzielnicowego do wojewódzkiego. Partie analizują wyniki, głównie pod kątem przyszłorocznych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. A co myśli o tym wszystkim przysłowiowy szary Kowalski? Rad bym wiedzieć, jednak socjologowie w tej akurat sprawie milczą. A przecież niektóre zachowania Polaków mogą budzić zdziwienie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Uroczystości odpustowe w Czerwieńsku

2024-04-24 10:54

[ TEMATY ]

Czerwieńsk

parafia św. Wojciecha

Waldemar Napora

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Parafianie z Czerwieńska 23 kwietnia przeżywali odpust ku czci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję