Misja ewangelizacyjna Kościoła, podobnie jak jego Boskiego
Założyciela, jest przede wszystkim misją pokoju. Zadanie to, aktualne
i realizowane w każdej epoce, nabrało szczególnej wagi w minionym
stuleciu, które najpierw doświadczyło dwóch wojen światowych, a potem
żyło w ciągłym zagrożeniu konfliktem nuklearnym. W tych okolicznościach
Kościół wzmógł swą posługę matki i nauczycielki, by łagodzić napięcia
między mocarstwami i wskazywać ludziom drogę ku prawdziwemu i trwałemu
pokojowi. Taki cel przyświecał działalności papieży na przestrzeni
minionego wieku. Wystarczy wspomnieć słynny apel Benedykta XV do
przywódców walczących narodów; zabiegi Piusa XI, oddanego bez reszty
sprawie pokoju; działalność dyplomatyczną i charytatywną Piusa XII,
przez którą chciał on najpierw zapobiec wybuchowi drugiej wojny światowej,
potem zaś ograniczyć do minimum jej tragiczne skutki; encyklikę Pacem
in terris bł. Jana XXIII o pokoju między wszystkimi narodami, opartym
na wolności i sprawiedliwości; światowy Dzień Pokoju, obchodzony
w Kościele 1 stycznia, zainicjowany przez Pawła VI; liczne inicjatywy
pokojowe Jana Pawła II, stanowiące integralną część jego pontyfikatu.
Ojciec Święty, idąc za wskazaniami soborowej Konstytucji
o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, nie szczędzi wysiłków,
by pogłębiać więzi braterstwa, solidarności i współpracy między narodami.
Z inicjatywy Jana Pawła II powstał wielki ruch modlitwy o pokój,
który przekroczył granice i objął ludzi wszystkich wyznań.
Mija właśnie piętnaście lat od historycznego spotkania
w Asyżu zwierzchników różnych Kościołów chrześcijańskich i religii,
poświęconego wspólnej odpowiedzialności za pokój w świecie współczesnym.
Jan Paweł II wykorzystuje każdą okazję, by głosić wszystkim
ludziom dobrej woli, na jakich zasadach i warunkach musi opierać
się trwały i sprawiedliwy pokój, owocujący dobrem duchowym i materialnym
każdego człowieka. O ten dar - podkreśla - trzeba Boga prosić w ufnej
i wytrwałej modlitwie.
W nowym - podwójnym numerze polskiego wydania L´Osservatore
Romano (11-12/2001) zamieszczone są materiały dotyczące m.in. problematyki
pokoju. Troska o jego zachowanie na początku nowego stulecia jest
widoczna również w przemówieniach, homiliach i rozważaniach papieskich
wygłoszonych podczas podróży apostolskiej do Kazachstanu i Armenii.
Redakcja publikuje wszystkie teksty homilii i przemówień
Ojca Świętego z tej historycznej podróży, jak również jej kronikę
i obszerny artykuł poświęcony Kościołowi w Kazachstanie i Armenii.
Z innych materiałów zamieszczonych w numerze należy wymienić
dokumentację beatyfikacji, jakiej dokonał Jan Paweł II 7 października
2001 r., wynosząc do chwały ołtarzy siedmioro nowych błogosławionych,
oraz przesłania papieskie: z okazji otwarcia Międzydiecezjalnego
Wyższego Seminarium Duchownego w Pińsku, z okazji 40-lecia dzieła
pomocy Niemieckiej Konferencji Episkopatu Kościołom Ameryki Łacińskiej,
do uczestników międzynarodowej konferencji nt. Praca jako klucz do
kwestii społecznej, do uczestników kongresu poświęconego dziełu i
postaci św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Numer zamyka spis treści rocznika 2001.
Zamówienia na prenumeratę 2002 r. należy kierować do
parafii, kurii biskupiej lub do Księży Pallotynów (ul. Wilcza 8,
05-091 Ząbki k. Warszawy). Nakład pisma nie jest ograniczony, toteż
każdy może stać się jego stałym odbiorcą.
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.