Reklama

Świąteczny list od "dzieci gorszych ulic" i ich opiekunek

Niedziela Ogólnopolska 1/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewielebny Księże Redaktorze!
Ten list piszemy w Adwencie. I chociaż to jeszcze noc, to przecież jest to noc nadziei, że przyjdzie zapowiedziany Bóg. W tym adwentowym zamyśleniu i rozmodleniu przeżywamy anielskie zwiastowanie o Bożym Synu, który się ma narodzić. Może w tych trudnych czasach, jakie przeżywamy, najbardziej brzmią nam słowa, że u Boga nie ma nic niemożliwego, tak jak było w przypadku Elżbiety, radującej się synem Janem, chociaż, sądząc po ludzku, takiej nadziei nie mogła mieć. U Boga nie ma nic niemożliwego. To dzięki tej nadziei żyjemy i służymy potrzebującym dzieciom z Łodzi w Ognisku Wychowawczym.
To dzięki nadziei Redakcja Niedzieli na czele z Księdzem Redaktorem pomaga prowadzić to dzieło. To dzięki nadziei artykuł p. Katarzyny Woynarowskiej pt. O dzieciach gorszych ulic Łodzi pomógł w zdobyciu w kraju i za granicą wielu Przyjaciół dla tego dzieła. To dzięki nadziei zdobywamy wielu ludzi, którzy wspomagają ten dom konkretnymi rzeczami materialnymi. To dzięki nadziei jest duża grupa wolontariuszy, która pomaga w pracy z dziećmi w Ognisku. U Boga nie ma nic niemożliwego.
I dlatego, nie mając funduszy ani wysokich dotacji, możemy stworzyć dom dla prawie 70 dzieci, dając im codziennie dwa posiłki i wyposażając je do domu w chleb i bułki, czasami zapewniając byt przez 24 godziny, gdy dom rodzinny się rozpadnie. To tutaj dzieci się uczą i bawią, tutaj pracują i odpoczywają, tutaj znajdują ciepło i poczucie bezpieczeństwa, którego niejednokrotnie brak w domu. Stąd nasza radość i wdzięczność.
Czcigodny Księże Redaktorze! To jest nasze wspólne dzieło i dlatego jest za co Panu Bogu dziękować i umacniać się w wierze, że u Boga nie ma nic niemożliwego.
Pomimo trudnych czasów, życzymy wielu łask od Bożej Dzieciny, pełnej mądrości zadumy, dobroci i dystansu do wszystkiego, co przemija. W całym nadchodzącym 2002 r. sercem i myślami będziemy blisko naszych Przyjaciół i Dobroczyńców. Niech sam Pan Bóg hojnie wynagrodzi i obdarzy swoją miłością. Przy żłóbku Dzieciątka modlimy się o nadzieję i moc na każdą chwilę dla Przewielebnego Księdza Redaktora i wszystkich Pracowników Redakcji.
Szczęść Boże!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zostaw nam swoje intencje! Zaniesiemy je do Matki Bożej

2025-08-19 09:35

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Zawierciańska piesza pielgrzymka na Jasną Górę oraz portal niedziela.pl zapraszają do składania swoich modlitewnych intencji!

Potrzebujesz modlitwy? Nie możesz iść na pielgrzymkę, a chcesz, by Matka Boża pomogła w rozwiązaniu jakiś trudności? Zostaw swoje prośby ANONIMOWO :)
CZYTAJ DALEJ

Ks. Romanelli: pogarsza się sytuacja wokół parafii w Gazie

2025-08-19 18:21

[ TEMATY ]

parafia

strefa gazy

PAP/EPA

Izraelskie czołgi patrolują granicę

Izraelskie czołgi patrolują granicę

Sytuacja wokół parafii katolickiej w mieście Gaza pogarsza się. Dniem i nocą słychać wybuchy bomb, a czasem latają odłamki - napisał 19 sierpnia na Facebooku tamtejszy proboszcz ks. Gabriel Romanelli.

Podkreślił, że „wszelkiego rodzaju potrzeby dla całej ludności cywilnej” są coraz większe. Zdjęcia opublikowane przez duchownego pokazują wielkie chmury dymu i pyłu w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła. Inne źródła kościelne potwierdziły, że zaostrzyły się walki w okolicy.
CZYTAJ DALEJ

Izolacja na własne życzenie

2025-08-20 06:43

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polska znalazła się na peryferiach wielkiej polityki w momencie, gdy zapadały kluczowe decyzje dotyczące przyszłości Ukrainy i bezpieczeństwa Europy. W Białym Domu zasiadali Trump, Zełenski, Macron, Merz, Rutte, von der Leyen i Starmer. Nas zabrakło. Ani Berlin, ani Kijów nie podjęły rękawicy, by o nas zawalczyć. Dlaczego?

Otóż kiedy inni przywódcy w Unii, nawet jeśli prywatnie nie znoszą Donalda Trumpa, potrafili zachować polityczny instynkt i nie palić mostów, w Warszawie zdecydowano się na drogę ostentacyjnego ataku. Donald Tusk, Radosław Sikorski i Bogdan Klich wylewali na Trumpa kubeł zimnej wody, gdy ten nie był już prezydentem. Wydawało im się, że można sobie pozwolić na szyderstwo i potyczki słowne, bo przecież „sprawa Trumpa” była zamknięta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję