Reklama

Wielki Post z Leonem Wielkim

Niedziela Ogólnopolska 12/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W V wieku w Rzymie Niedziela Palmowa (dopiero w XII wieku tak ją nazwano) była obchodzona jako Niedziela Męki Pańskiej. Zmiana wzięła się stąd, że w średniowieczu i w późniejszych wiekach duży nacisk położono na sferę emocjonalną, tzn. na przeżycie. Natomiast w nauczaniu św. Leona widać szczególną troskę o zrozumienie treści Ewangelii oraz jej wprowadzenie w życie. Papież w sposób zwięzły przekazuje treść, swoje kazanie dzieli na dwie części; bardzo stanowczo wzywa do praktyki postu i jałmużny, tzn. wrażliwości na biednych. Tak wtedy, jak i dzisiaj podejście chrześcijanina do praktykowaniapostu i jałmużny jest sprawdzianem tego, na ile zrozumiał i przyjął Ewangelię. Rozważajmy zatem Mękę i Zmartwychwstanie Pana Naszego Jezusa Chrystusa jako tryumf odwiecznego planu Boga, do którego jesteśmy wezwani.

Tryumf Bożego planu

Najmilsi! Prawdziwa wiara daje zdolność uprzytomnienia sobie w duchu tego, czemu ciałem nie można doświadczyć. Czy to zwróci się człowiek ku przeszłości, czy sięgnie myślą w przyszłość, poznaniu prawdy czas nie stawia przeszkód. Mamy więc przed oczyma obraz dziejów naszego Odkupienia. Wszystko, co wtedy przeżyli duchowo uczniowie, i nas przejmuje do żywego; nie żebyśmy mieli przygnębiać się smutkiem albo też trwożyć na widok okrucieństwa Żydów, boć Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Pańskie podniosło do niezłomnego męstwa nawet tych, co wówczas przeszli wstrząs gwałtownej burzy. Ale zważywszy postawę ówczesnej ludności Jerozolimy i kapłanów, niepodobna oprzeć się uczuciu zgrozy wobec niesłychanej zbrodni bezbożnych. Wprawdzie właśnie przez Mękę miał Zbawiciel dokonać dzieła zbawienia ludzi i swoją doczesną śmiercią zerwać więzy wiecznej śmierci - jednak, co innego jest dać się ukrzyżować, a co innego popełnić szaleństwo krzyżowania. Miłosierdzie i nienawiść nie to samo chciały osiągnąć.
Zakamieniał tedy "cielesny" Izrael w złośliwości swojej! Nic nie wskórały u niego ani świadectwa Zakonu, ani zarysy przyszłych tajemnic, ani przepowiadanie proroków, mimo że Jan wyraźnie wskazywał, że Pascha Pana, święcona od wieków, spełnia się właśnie w Tym, o którym publicznie głosił: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata" (por. J 1, 29).
Zrywają się do walki - nieprawość ze sprawiedliwością, ciemnota ze światłem, kłamstwo z Prawdą.
Ale Jezus z tej złowrogiej burzy i zbrodni swych siepaczy wyprowadził swoje odwieczne postanowienie. Umierając za rodzaj ludzki, tak dalece zaradzał potrzebom wszystkich ludzi, że nawet prześladowców swoich nie wyłączył z tajemnicy zbawienia. On, co przyszedł odpuścić wszystkim wierzącym wszystkie grzechy, tej powszechności przebaczenia nie chciał zamknąć nawet przed tymi, którzy aż takiej dokonali zbrodni.
Przeto i my, chociaż potępiamy ich niewiarę, przyjmujemy ich otwartym sercem, gdy się do wiary nawracają. Za przykładem miłosiernego Pana, modlącego się za tych, którzy Go krzyżowali, i łącząc się z błogosławionym apostołem Pawłem, zasyłamy gorące prośby do Boga, aby się zmiłował i nad tym narodem, w którym z kamienia obrazy wytrysła dla nas łaska pojednania... Dlatego powiedział Pan przed swoim wydaniem:
"A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie" (J 12, 32). To znaczy - będę rzecznikiem wszystkich ludzi i przywrócę stworzeniu utraconą przezeń kiedyś godność pierwotną. Uzdrowię wszelką ułomność, uleczę wszystkie rany. Podwyższony Jezus pociągnął wszystko do siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cud nad Wisłą i modlitwa za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli - zapomniany epizod z 1920 r.

2025-08-13 14:48

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Cud nad Wisłą

modlitwa za wstawiennictwem

zapomniany epizod

Karol Porwich/Niedziela

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Przed Bitwą Warszawską w lipcu i sierpni 1920 r. w stolicy trwały żarliwe modlitwy za wstawiennictwem jezuickiego męczennika św. Andrzeja Boboli. Jego relikwie, specjalnie przywiezione z Krakowa, były wystawiane na ołtarze i noszone w procesjach, a polscy biskupi zwrócili się z prośbą do papieża o ogłoszenie Boboli patronem kraju. Po zwycięstwie dziękowano mu za orędownictwo. Jednak po II wojnie światowej ten epizod wojny polsko-bolszewickiej został niemal zapomniany. Przypominamy fragment książki Joanny i Włodzimierza Operaczów „Boży wojownik. Opowieść o św. Andrzeju Boboli”.

Bohater wschodniego frontu
CZYTAJ DALEJ

KPRP: prezydent Nawrocki reprezentował Polskę podczas wideorozmowy z udziałem Trumpa

2025-08-13 15:54

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki reprezentował Polskę podczas wideorozmowy z udziałem prezydenta USA; odbyło się także drugie spotkanie, bez udziału Donalda Trumpa - przekazał w środę PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Tematem rozmów była wojna w Ukrainie i relacje z Rosją.

Na godz. 17 zaplanowana jest konferencja szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza, a o godz. 18 - premiera Donalda Tuska. Wcześniej KPRM poinformowała o udziale premiera Donalda Tuska w wideorozmowie z liderami europejskimi i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
CZYTAJ DALEJ

Bp Pindel w Oświęcimiu: miłość, jaką zastosował w obozie św. Maksymilian silniejsza niż nienawiść

2025-08-14 12:44

[ TEMATY ]

Oświęcim

bp Roman Pindel

św. Maksymilian Maria Kolbe

Niepokalanów/fot. Monika Książek

„Obyśmy pamiętali o tym przykazaniu, a tak mogli zaliczać się do przyjaciół Jezusa, nawet jeżeli nie jesteśmy zdolni do tej miary miłości, jaką okazał tutaj św. Maksymilian” - zaapelował w byłym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau bp Roman Pindel. Kaznodzieja nawiązał do słów z Ewangelii według św. Jana: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15,13), wskazując, że franciszkanin z Niepokalanowa zastosował w obozie „zupełnie inny środek” niż ci, którzy zabijali tutaj na masową skalę. Msza św. przy ołtarzu polowym obok Bloku 11 w byłym niemieckim KL Auschwitz była kulminacyjnym elementem uroczystości związane z 84. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego.

Liturgii przewodniczył emerytowany biskup rzeszowski Kazimierz Górny, który w przeszłości był budowniczym kościoła św. Maksymiliana w Oświęcimiu. W uroczystościach uczestniczyło kilkudziesięciu kapłanów oraz liczni pielgrzymi. Modlił się m.in. bp Stanisław Dowlaszewicz OFMConv z Boliwii oraz prowincjał krakowskich franciszkanów konwentualnych o. Mariusz Kozioł OFMConv.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję