Reklama

Potrzeba "Przebudzenia" religijnego

Niedziela Ogólnopolska 37/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Oratoria salezjańskie są owocem duszpasterskiego i społecznego wyczucia św. Jana Bosko. Czy mógłby Ksiądz opowiedzieć, jak zrodziła się idea oratoriów?

KS. ANTONIO DOMENECH: - Oratorium jest owocem całkowitego oddania się św. Jana Bosko młodzieży, szczególnie tej najuboższej i borykającej się z różnymi trudnościami. Don Bosko szukał młodych wszędzie: na ulicach miast, w warsztatach, w więzieniach... Projekt oratorium powstał właśnie, gdy odwiedzał turyńskie więzienia. Młody ksiądz, głęboko wstrząśnięty tym doświadczeniem, zadawał sobie pytanie: " Jeżeli ci młodzi ludzie mieliby przyjaciela, który otoczyłby ich opieką, pomagał im, a w święta uczył religii, kto wie, czy nie można by uchronić ich od zła, a przynajmniej zmniejszyć liczbę tych, którzy ponownie trafiają do więzienia...".
W tym właśnie duchu powstały oratoria, które miały być dla młodych domem i rodziną, a nie tradycyjnymi instytucjami wychowawczymi.

- Pierwsze oratoria salezjańskie powstały w XIX wieku, w kontekście ówczesnych uwarunkowań społecznych i gospodarczych. Czy na początku XXI wieku są one tak samo pożyteczne dla społeczeństwa i ważne dla duszpasterstwa?

- W oratorium liczy się przede wszystkim jego duch i styl pracy wychowawczej i duszpasterskiej. W ciągu wieków świat się zmienił, ale postawa salezjanów wobec młodzieży się nie zmieniła: jest ona taka sama, jak postawa ks. Bosko. Dziś żyjemy w innych, pod wieloma względami lepszych, warunkach, młodzi jednak cierpią z powodu nowych form ubóstwa, kryzysu rodziny, którego są pierwszymi ofiarami, kryzysu systemu oświaty, widma bezrobocia, jak również kryzysu pewnych instytucjonalnych form Kościoła. Te różnorodne kryzysy są związane w dużym stopniu z trudnościami w porozumiewaniu się z innymi.

- Jakie więc powinno być dzisiejsze oratorium?

- Nie ma jednego modelu - oratorium to sama młodzież, a ta jest bardzo różna. Możemy natomiast mówić, jakimi cechami powinno się charakteryzować oratorium salezjańskie.
Oratorium powinno być wspólnotą nacechowaną pasją wychowawczą i duszpasterską. W praktyce oznacza to wychodzenie naprzeciw młodzieży, stwarzanie jej przestrzeni, gdzie mogłaby się naprawdę realizować, oraz pielęgnowanie ducha misjonarskiego przez tak intensywne i gorliwe życie wiarą, aby mogło ono porywać innych. Oratorium powinno się charakteryzować bardzo różnorodną działalnością - sport, turystyka, zajęcia kulturalne, wolontariat itp. - aby w ten sposób zaspokoić zróżnicowane potrzeby i zainteresowania młodych. Podstawową komórką oratorium jest grupa młodzieżowa. Grupa jest miejscem wychowania i duszpasterstwa, w którym wychowawcy i młodzi żyją w pełnej zaufania atmosferze rodzinnej, gdzie poznaje się prawdziwe wartości życia, wypracowuje metody wychowawcze i duszpasterskie, daje młodym możliwość wykazania się zdolnościami w pracy nad samym sobą i w służbie innym. Jednak za różnorodnymi formami pracy z młodzieżą kryje się nadrzędny projekt, którego celem jest ludzki i chrześcijański rozwój młodego człowieka.
Oratorium salezjańskie powinno na danym terenie działać jak serce, tzn. na zasadzie podwójnego obiegu krwi: do wewnątrz ( oratorium powinno przyciągać młodzież i oferować jej konkretne perspektywy wychowawcze) i na zewnątrz (salezjanie powinni docierać do młodzieży w jej środowisku życia i jej towarzyszyć, powinni współpracować z innymi strukturami wychowawczymi i przyczyniać się do postępu społecznego i kulturalnego na danym terenie). Bez tej podwójnej funkcji oratorium przestaje istnieć. Choć raz jeszcze powtórzę: sekretem sukcesu oratorium nie są jego różnorodne formy działalności, lecz stosunek opiekunów i wychowawców do młodych!

- Kard. Ildefonso Schuster, wybitny duszpasterz Kościoła w Mediolanie, mówił często swym księżom: "Jeżeli macie wybór: wybudować kościół lub wznieść oratorium, wybierzcie oratorium". Czy sądzi Ksiądz, że dzisiaj duszpasterze zdają sobie sprawę z konieczności "inwestowania" raczej w młodych ludzi niż w "mury"?

- Duszpasterze powinni jak najszybciej zdać sobie z tego sprawę. Kontakty i spotkania Papieża z młodzieżą są najlepszym dowodem, że należy w nią "inwestować". Ewangelia to przede wszystkim spotkanie - spotkanie, które ma miejsce w naszym codziennym życiu ( Chrystus głosi Ewangelię nad jeziorem, gdzie pracowali jego uczniowie); spotkanie, które rodzi nowe możliwości i oczekiwania, pobudza do entuzjazmu, do wiary w życie, do dokonywania wielkich dzieł; spotkanie, które przyczynia się do dojrzewania i wzrostu człowieka. To największe wyzwanie duszpasterstwa młodych i nowej ewangelizacji: doprowadzić do spotkania młodych ludzi z Jezusem Chrystusem.
Można więc powiedzieć, że "mury", tzn. struktury, nie są najważniejsze, bo oratorium to przede wszystkim pewien duch obcowania z młodymi i program duszpastersko-wychowawczy. Czasami jednak trudno obyć się bez "murów".

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

2025-08-12 07:27

[ TEMATY ]

modlitwa

stan zdrowia

Ks. Michał Olszewski

niepokój

Profeto

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Wczoraj Magdalena Ogórek na antenie Telewizji wPolsce24, podczas prowadzenia programu publicystycznego z udziałem polityków, opowiedziała o nowych informacjach dotyczących stanu zdrowia księdza Michała Olszewskiego:
CZYTAJ DALEJ

„Bóg was nie uchronił” - pielgrzymi z Radomia walczą z „internetowymi znawcami”, a poszkodowani dojechali na Jasną Górę

2025-08-13 20:18

[ TEMATY ]

pielgrzymka

diecezja radomska

BP Jasnej Góry

Licznie, solidarnie, z tradycją wieków, z paulinami i raz na sto lat tak najkrócej można scharakteryzować pielgrzymki piesze z Radomia, Kalisza, Vranowa i Łomży. Do pieszych dołączali też pielgrzymi rowerowi i biegacze.

Jest już dotychczasowa frekwencyjna rekordzistka - Piesza Pielgrzymka Radomska, a w niej 7 tys. 255 pątników. Po raz 388. dotarł wierny Kalisz. Pątnicy przynoszą ze sobą modlitwę zwłaszcza o nowe powołania kapłańskie i zakonne, za poszkodowanych pątników radomskich. Za 100 lat diecezji dziękowali pątnicy łomżyńscy. Nie zabrakło „Słowaków od paulinów”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję