Reklama

Terroryzm - Nowe zródło śmierci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jutro uroczystość Wszystkich Świętych. Rozpoczyna się także Dzień Zaduszny poświęcony pamięci wszystkich zmarłych. Odeszła jasność dzienna, ustępując miejsca mrokowi. Opadają liście z drzew. Niedawno były świeże i jędrne. Czas odchodzenia w przyrodzie prowadzi do powrotów. Jutro znów wstanie słońce, wiosną zazielenią się drzewa. Tylko z człowiekiem jest trochę inaczej. Bywa, że odchodzi i nie wraca. Zauważa Psalmista: "Byłem dzieckiem i jestem już starcem... Odstąp od złego, czyń dobro, abyś mógł mieszkać na wieki" (Ps 37,25.27).
Dokąd człowiek odchodzi? - To zasadnicze pytanie dręczy całą ludzkość i dzieli ją w poglądach na ten temat. Jedni wierzą, że jest dalsze życie w świecie ducha, gdzie rządzi Bóg, Duch Najwyższy; inni wierzą, że takiego życia nie ma. Niewiara jest także wiarą. Wszystkie religie pielęgnują wiarę mówiącą o życiu poza grobem. Chrześcijanie mają ten niezwykły dowód w Osobie Jezusa Chrystusa, który zwyciężył śmierć i włącza nas do swego zmartwychwstania, które przez świętość zaczyna się tu, na ziemi.
Odchodzimy z tej ziemi. Często gwałtownie i niespodziewanie. Nowym źródłem niespodziewanych śmierci jest obecnie terroryzm. Terroryzm nie wybiera nikogo. Ktoś wyszedł do biura, jak to stało się 11 września ubiegłego roku w Nowym Jorku, i już nie wrócił. Nawet jego szczątków nie znaleziono. Ktoś wyszedł do teatru i dostał się jakby do komory gazowej, skąd wielu odeszło ze świata.
Człowiek powinien zostawić ślady swego życia cielesnego i ślady życia duchowego. Przybywając na cmentarze, pielęgnujemy ślady cielesne. Groby przyozdabiamy kwiatami i zapalamy na nich znicze. Przebiegamy myślą znane cmentarze. Tam, gdzie spoczywają ciała najbliższych z rodziny i z narodu. Myślimy o cmentarzach pomordowanych i poległych: Katyń, Oświęcim, Monte Cassino, pobliskie Palmiry. Tam są ciała tych, którzy zostawili także swego ducha.
Chcemy czy nie chcemy - my żyjemy częścią ich ducha. Poeci mówią ze scen teatru, malarze przemawiają barwami swoich obrazów, Chopin i Moniuszko ciągle urzekają czarem odtwarzanych melodii. A wielka rzesza bezimiennych - to nasi sąsiedzi, krewni, rodzice: zostawili swoją codzienną pracę, cierpienie, ofiarę, zostawili miłość, którą ofiarnie kochali.
Ludzie odchodzą z ziemi tylko po części. Bóg, który jest Panem tego i tamtego świata, zostawia nam dobrą pamięć o czynach i nie zapomina ofiar. On roztacza także nad Polską swoją czuwającą Opatrzność. Mówi nam: "Wiodłem was wieloma drogami do wolności, posyłałem wam ludzi potężnych świętością i mężnych w ofierze. Okazuję wam ustawicznie moje miłosierdzie bez granic: Gdzie jest moja świątynia Opatrzności, którąście przyrzekli?". O Panie, który gromadzisz dusze odchodzących od nas, daj nam siły do zgodnego i uczciwego wypełniania naszych zadań na ziemi w pokoju. Czuwaj przez swoją Opatrzność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

2025-09-14 14:42

[ TEMATY ]

samolot

PAP

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Trwa ewakuacja pasażerów. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 14. Jak wynika z informacji przedstawicieli portu w podkrakowskich Balicach, samolot polskich linii czarterowych Enter Air podczas lądowania wypadł z pasa startowego i zatrzymał się na pasie zieleni.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Wiceszef MSWiA: przesłuchano osoby, które sterowały dronem latającym nad Belwederem

2025-09-16 09:28

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pl.wikipedia.org

Dron, który w poniedziałkowy wieczór latał nad Belwederem, został ściągnięty, a osoby, które nim sterowały - przesłuchane - poinformował we wtorek rano wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk. - Służba Ochrony Państwa sprawdziła się bardzo dobrze - dodał.

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi, a policja bada okoliczności incydentu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję