Reklama

Sursum corda

To jest nasze radio

Niedziela Ogólnopolska 49/2002

Ks. Ireneusz Skubiś

Ks. Ireneusz Skubiś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byliśmy świadkami emisji w Programie I TVP, w cyklu zatytułowanym "Miej oczy szeroko otwarte" - tak, tym samym, w którym w Roku Jubileuszowym, w sam dzień rocznicy wyboru kard. Wojtyły na papieża, nadano film brzydko i tendencyjnie przedstawiający sylwetkę Ojca Świętego - filmu o Radiu Maryja pt. Imperium ojca Rydzyka. Jak należało się spodziewać, te "oczy szeroko otwarte" to nic innego jak zwyczajny skandal, polegający i na tym, że Telewizja Publiczna, na którą wszyscy płacimy, nie liczy się zupełnie z naszymi pieniędzmi, wydając je na działania skierowane przeciw narodowi, bynajmniej bowiem nie jest obiektywna. A przecież - i to są fakty - Radio ma kilka milionów słuchaczy, niesie przyjaźń i otuchę wielu ludziom, wielu starszym i samotnym, na jego antenie może się wypowiedzieć praktycznie każdy, jest otwarte na życie, także życie społeczno-polityczne naszego kraju, które nie jest i nie powinno być obce żadnemu obywatelowi, jest otwarte na krytykę..., mógłbym tu wymieniać jeszcze wiele, wiele atutów Radia Maryja, dość jednak wspomnieć, że i nasze negocjacje z Unią Europejską inaczej by wyglądały, gdyby nie Radio Maryja.
Mało tego, wraz z Radiem zniesławiony i ośmieszony został Zakon Redemptorystów, a także polski Kościół, który jakoby nie umie sobie poradzić z tą rozgłośnią, rzekomo wymykającą mu się spod kontroli.
Żeby film był uznany za dokumentalny - musi go cechować przede wszystkim obiektywizm. Tymczasem w tym filmie pominięte zostały rzeczy najistotniejsze: że Radio powstało i utrzymywane jest z ofiar katolików, bo inaczej w ogóle by go nie było; że odpowiada na ogromne zapotrzebowanie społeczeństwa; że jest to także głos tzw. dołów, którego tzw. góra powinna bacznie słuchać, by dobrze spełniać swoje rządy w państwie; że tak dużo tam modlitwy - czasem jedynego i prawdziwego lekarstwa na niemożność zaradzenia problemom.
Film poszedł tropem dociekań kryminalnych, poszukując w fenomenie Radia Maryja nie dobra, lecz zła.
Jako obywatele państwa demokratycznego mamy prawo do wyrażania swoich myśli - tym bardziej, że sami za to płacimy: utrzymując z obowiązku pozornie publiczną TVP i z wyboru Radio Maryja. Mamy też prawo domagać się uszanowania - jeśli już nie wzięcia pod uwagę - naszych przekonań, refleksji, wątpliwości. Tym bardziej, że na falach Radia Maryja wypowiadają się także ludzie bardzo inteligentni - profesorowie, eksperci, ludzie z dużym doświadczeniem. Szasta się dziś słowami: "demokracja", "wolność". Dlaczego nie odnoszą się one do wszystkich grup obywateli?
Radio Maryja nie jest własnością Ojca Rydzyka. Jest radiem milionów ludzi, którzy chcą, by ono funkcjonowało. Problem Radia Maryja nie jest więc problemem Kościoła w Polsce, ale problemem polskiej demokracji, polskiej tożsamości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lublin: Wojewoda przed sądem za zdjęcie krzyża

2025-10-03 09:37

[ TEMATY ]

krzyż

Lublin

Karol Porwich/Niedziela

Przekroczenie uprawnień i obrazę uczuć religijnych zarzucają wojewodzie lubelskiemu Krzysztofowi Komorskiemu prywatni oskarżyciele w związku ze zdjęciem krzyża w Sali Kolumnowej urzędu wojewódzkiego. Wojewoda utrzymuje, że chodzi o neutralność światopoglądową, a krzyż wisi w innej sali.

Prywatny akt oskarżenia przeciwko wojewodzie lubelskiemu złożyli do sądu radny sejmiku województwa dolnośląskiego z PiS Tytus Czartoryski i była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Elżbieta Puacz. Skierowali oni prywatny akt oskarżenia, bo wcześniej prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

Karol Porwich/Niedziela

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Papież do Gwardzistów Szwajcarskich: bądźcie misjonarzami nadziei

2025-10-03 14:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Papież Leon XIV

misjonarze nadzei

Vatican Media

Następca Piotra może wypełniać swoją misję w służbie Kościołowi i światu w pewności, że czuwacie nad jego bezpieczeństwem - podkreślił Leon XIV w przemówieniu do Korpusu Gwardii Szwajcarskiej. W przededniu uroczystości złożenia przysięgi przez nowych rekrutów, Ojciec Święty zachęcił, aby gwardziści „pozostali wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.

Leon XIV tradycyjnie, na dzień przed zaprzysiężeniem, przyjął na audiencji gwardzistów, wraz z rodzinami. Mówił do nich: „niech płomień nadziei rozświetla wasze życie i daje wam odwagę, by podejmować ryzyko i wspólnie wnosić wkład w cywilizację miłości”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję