Reklama

Adwent

Otwieramy „okna” adwentowych kalendarzy

various brennemans / Foter.com / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wielu krajach rozpowszechnione są kalendarze adwentowe. Dziś można je spotkać w najróżniejszych formach, ale początkowo służyły wyłącznie dobremu przygotowaniu duchowemu do Bożego Narodzenia.

We „właściwym” kalendarzu adwentowym, każde z 24 „okienek” kryje w sobie jakąś myśl do rozważenia w okresie przedświątecznym: zachętę do pielęgnowania dobrych stosunków w kręgu rodzinnym i społecznym, informacje związane ze świętymi, wspominanymi w liturgii w tym okresie (m.in. Barbara, Mikołaj, czy Łucja). Jednak takie religijne przesłania są coraz silniej wypierane przez komercję. W sprzedaży pojawiają się więc masowo ozdobne pudełka, w których za okienkami znajdują się czekoladki i pralinki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wielu diecezjach niemieckiego obszaru językowego pielęgnowany jest także zwyczaj otwierania "okien adwentowych". Są jeszcze takie parafie, np. na terenie diecezji Essen, w których każdego wieczora Adwentu "otwierane" jest okno adwentowe w innym domu. Po wieczornym nabożeństwie wierni idą do domu, w którym ma być otwarte kolejne okno. Jego właściciele pięknie go ozdabiają i oświetlają, a centralnym elementem wystroju jest Biblia. Przed otwarciem "adwentowego okna" czytany jest przypadający na ten dzień tekst Ewangelii, a potem gospodarze podejmują przybyłych grzanym winem i adwentowymi pierniczkami.

Reklama

Słynne w całych Niemczech są „okna adwentowe” w Gengenbach w Badenii. Przed kilku laty w pierwszą niedzielę Adwentu otwarto tam pierwsze "okno" w największym kalendarzu adwentowym świata. Okna ratusza w tej miejscowości ozdobiono 24 motywami prac Marca Chagalla. Do 23 grudnia włącznie każdego dnia wieczorem jest otwierane kolejne okno. Wcześniej, przez godzinę, aktorzy czytają fragmenty literatury tematycznie związanej z Adwentem i przygotowaniami do Bożego Narodzenia co jest połączone z inscenizacjami teatralnymi.

Na bogato oświetlonych oknach ratusza w Gengenbach mamy motywy z cyklu prac Chagalla poświęconych Paryżowi, cyrkowi, Biblii i bajkom z tysiąca i jednej nocy. Sponsorami wystawy Chagalla są właściciele jego dzieł. Rokrocznie kalendarze adwentowe w tym mieście odwiedza ok. 60 tys. turystów.

Świętowanie Adwentu znane jest od V wieku. Czas trwania tego okresu zmieniał się na przestrzeni wieków. Początkowo w Jerozolimie świętowano tylko jedną niedzielę Adwentu. W VII wieku papież Grzegorz Wielki postanowił, że czas Adwentu obejmować będzie cztery niedziele.

Od XI wieku liturgia adwentowa nabrała znaczenia również poza Rzymem. Obowiązujący do dziś czas Adwentu - okres czterech niedziel poprzedzający Boże Narodzenie - wprowadził w 1570 roku papież Pius V. Jedynym wyjątkiem jest archidiecezja Mediolanu, w której okres Adwentu trwa sześć tygodni.

2013-12-02 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Szkudło w Piekarach Śląskich: katolik powinien głosować pod kątem przestrzegania prawa Bożego

Każdy katolik powinien wziąć udział w wyborach, oddając głos na kandydata, który daje gwarancję pełniejszego, niż kontrkandydat przestrzegania prawa Bożego - zaapelował w niedzielę w Piekarach Śląskich administrator archidiecezji katowickiej bp Marek Szkudło.

Bp Szkudło, kierujący katowickim Kościołem, powitał w niedzielny poranek uczestników dorocznej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Piekar Śląskich. To jedno z najważniejszych corocznych wydarzeń kościelnych na Górnym Śląsku.
CZYTAJ DALEJ

Karol Nawrocki wziął udział w Mszy św. w Piekarach Śląskich

2025-05-24 21:53

[ TEMATY ]

Bazylika

Piekary Śląskie

pomnik św. Jana Pawła II

Karol Nawrocki

Matka Boska Piekarska

PAP

Karol Nawrocki w bazylice w Piekarach Śląskich

Karol Nawrocki w bazylice w Piekarach Śląskich

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki wziął w sobotę wieczorem udział w mszy św. w bazylice w Piekarach Śląskich. Nawrocki złożył też wieńce pod obrazem Matki Boskiej Piekarskiej w bazylice oraz przed pobliskim pomnikiem św. Jana Pawła II.

W niedzielę do Piekar Śląskich dotrze coroczna majowa pielgrzymka mężczyzn, będąca jednym z głównych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Nawrocki w tym czasie ma być na "Wielkim Marszu za Polską" w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję