Reklama

Parafia Klichy pożegnała swojego Proboszcza

Niedziela podlaska 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu 2 lipca 2002 r. licznie obecni księża, parafianie i wierni z wielu parafii naszej diecezji uczestniczyli w kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Klichach w uroczystościach pogrzebowych śp. ks. Romana Trusiaka. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i homilię pogrzebową wygłosił ks. inf. Eugeniusz Borowski, wikariusz generalny Kurii Drohiczyńskiej.

W homilii Ksiądz Infułat mówił m.in.: "Dzisiaj na patenie mszalnej składamy całe życie śp. Waszego Proboszcza Romana Trusiaka. Do kielicha mszalnego Chrystusowej Męki i Zmartwychwstania, chcemy włączyć jego duszpasterzowanie - 31 lat kapłaństwa, trud budowy wielu kościołów, trud duszpasterski, pot przy pracy, łzy w cierpieniu i tę długą chorobę, która była jak męka krzyżowa, a skończyła się śmiercią równo o północy między 30 czerwca a 1 lipca (...). Cicho, bez rozgłosu budował nie tylko kolejne świątynie, ale co najważniejsze, świątynie ludzkich sumień, ludzkich serc. Tak sobie obliczyłem, że musiał wciągu życia kapłańskiego odprawić około 13 tys. Mszy św. Ilu ludzi wyspowiadał, ilu ludziom pokazał drogę do nieba, ile dzieci przygotował do I Komunii i do bierzmowania, ile małżeństw pobłogosławił? Ile razy modlił się za tych nawet, którzy już sami modlić się nie umieli? Jakże można to wszystko w kategoriach ludzkich ocenić? Dlatego dzisiaj, kiedy on stoi już przed obliczem Boga Sprawiedliwego i Miłosiernego dziękujemy Stwórcy, Synowi i Duchowi Świętemu za tę kapłańską posługę, którą świadczył przez 31 lat kapłan Roman. Ks. Roman Trusiak urodził się 23 czerwca 1944 r. w Łuzkach. Miał pobożnych, bardzo kochanych i kochających rodziców - Jana i obecną dziś, w żałobie, mamę Janinę. Ojciec był rolnikiem, Janina pomagała w prowadzeniu gospodarstwa i była wiejską krawcową. Był najstarszy wśród rodzeństwa. Miał trzy siostry: Mirosławę, Marię i Krystynę, która w ostatnich pięciu latach jego życia jest u boku Mamy i jego na plebanii. (...) 20 czerwca 1971 r. w rodzinnym kościele w Jabłonnie Lackiej otrzymał z rąk bp. Władysława Jędruszuka kapłańskie święcenia. Jako wikariusz pracował w Domanowie, Pobikrach, Śledzianowie i Topczewie. Następnie trzy lata w Dziadkowicach, w Bielsku Podlaskim - w parafii Narodzenia Matki Bożej i św. Mikołaja i w Siemiatyczach - w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W 1981 r. został mianowany rektorem kościoła w Siemiatyczach Stacji. Tu, będąc 8 lat, podjął budowę nowego kościoła, który zbudował. W latach 1989-1997 był proboszczem w Nurcu Stacji, gdzie od 1993 do 1997 r. pełnił funkcję kapelana Wojska Polskiego ( ...). Jako proboszcz kontynuował prace budowlane przy świątyni.

28 sierpnia 1997 r. został powołany na proboszcza do parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Klichach, gdzie rozpoczął budowę nowego kościoła. Zdołał wybudować obiekt sakralny w stanie surowym wraz z nakryciem dachu i wieży Kościoła. (...) I to jest to twoje przesłanie skierowane do nas - kapłanów, żebyśmy nie trwonili czasu, żebyśmy służyli Bogu z całego serca, bo czas jest krótki, czas jest bliski. (...) To jest przesłanie do wszystkich nas, z różnych parafii tutaj zgromadzonych, abyśmy Ewangelię Bożą brali na serio" .

Zmarłego pożegnali także proboszczowie parafii, w których budował kościoły. Ks. Jerzy Olszewski, proboszcz w Nurcu Stacji pożegnał Zmarłego Kolegę odwołując się do fragmentu wiersza ks. Wacława Hryniewicza:

Twoja śmierć, wcześnie dojrzały owoc życia.

Napełniła smutkiem wielu,

Wiem, że to znak kruchości naszego istnienia,

Które skończyć się musi w obecnej postaci.

Niby rozumiem, ale pojąć nie mogę.

Wiedziałem, że szlachetną i piękną miałeś duszę,

Serce oddane i szczere.

Wciąż słyszę Twój głos,

Twoje słowa jeszcze dźwięczą w uszach,

Ty, który wcześniej przez bramę śmierci

odszedłeś w nieznaną krainę

na drugą stronę życia.

Pan z Tobą.

Seminaryjnego kolegę i przyjaciela - ks. Romana pożegnał również ks. Józef Grzeszczuk z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Siemiatyczach Stacji. Podziękował mu za ogromny trud włożony w budowę kościoła w Siemiatyczach Stacji: "Tego trudu nikt nie potrafi obliczyć, nikt nie potrafi wyrazić słowami. Najpiękniejsze słowa jakie mogę wyrazić, to Bóg zapłać ks. Romanie, za Twoją pracę, postawę i trud".

Ks. Tadeusz Czyżak, jako pracujący z nim wikariusz podziękował za pomoc w stawianiu pierwszych kroków w kapłaństwie oraz za katechizację, w której uczestniczył ucząc się w Szkole Podstawowej.

Dziekan brański, ks. Roman Wodyński podziękował wszystkim biorącym udział w nabożeństwie. Przede wszystkim Księdzu Infułatowi jako delegatowi Księdza Biskupa, za przewodniczenie Mszy św. i wygłoszoną homilię, wszystkim kapłanom sprawującym Mszę św. i uczestniczącym w obrzędach pogrzebowych. Podziękował lekarzom i siostrom, którzy leczyli i przynosili ulgę w cierpieniu. Zapowiedział, że 30 lipca o godz. 16.00 zostanie odprawiona w kościele w Klichach Msza św. w 30. dzień po jego śmierci.

Na zakończenie Mszy św. podziękował ks. prał. Zb. Karolak, za modlitwę i produkty ofiarowane przez parafian na obiad żałobny.

Odprowadzeniu ciała Zmarłego na miejscowy cmentarz grzebalny i modlitwie przewodniczył ks. prał. Roman Wodyński.

Miałem sposobność poznać śp. ks. Romana podczas święceń kapłańskich 31 lat temu w Jabłonnie Lackiej. Dobrze pamiętam ten dzień, tamtą atmosferę i niezwykle skupioną, skromną i pełną pokory, zawierzenia Bogu i ufności względem ludzi postać ks. Romana. Takim był przez całe swoje kapłańskie życie. Zawsze życzliwy, nie mający czasu dla siebie tylko dla Boga i bliźniego, pozostawił po sobie trwały ślad w postaci zbliżania ludzi do Boga, kształtowania sumień i budowy świątyń na chwałę Pana. Uroczystą Liturgię mszalną, wzruszającą homilię, śpiew chóru parafialnego dopełniło bicie dzwonu, który Zmarły zamieścił w wieży wybudowanego już w surowym stanie kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 grudnia - uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi

[ TEMATY ]

Niepokalane Poczęcie

Bożena Szrtajner/Niedziela

8 grudnia Kościół katolicki obchodzi uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Prawdę, że Maryja, napełniona "łaską" przez Boga (Łk 1, 28), została odkupiona od chwili swego poczęcia, Kościół wyznawał od wieków, a oficjalnie potwierdził ją poprzez dogmat Niepokalanego Poczęcia, ogłoszony w 1854 r. przez Piusa IX. Tajemnica ta ukazuje, że Maryja była jedynym człowiekiem wolnym od grzechu pierworodnego.

Wyraża prawdę o tym, że rodzice Maryi - Joachim i Anna - poczęli swoją córkę, która została przez Boga zachowana od zranienia grzechem pierworodnym. Poczęcie nieskalane przez grzech pierworodny dotyczy tylko Maryi, która w wyjątkowy sposób została zachowana od grzechu ze względu na to, że stała się Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Józef Wilkoń od drewnianych pastuszków apeluje o… zgodę narodową!

2025-12-07 18:02

[ TEMATY ]

dr Milena Kindziuk

Red

Kościół pokamedulski na warszawskich Bielanach, druga niedziela Adwentu. Trwa Msza odprawiana przez biskupa Michała Janochę. W prezbiterium – istna arka Noego: osły, woły, kury, ryby.... Pastuszkowie z tobołkami oraz inne rzeźby autorstwa Józefa Wilkonia. Blisko ołtarza żłóbek z sianem – jeszcze pusty, obok postacie Maryi i Józefa.

Drewniane figury zostały odrestaurowane, był to ich pierwszy publiczny pokaz, teraz trafią na swoje miejsce, wyznaczone im ćwierć wieku temu przez ks. Wojciecha Drozdowicza: do słynnej szopki przy bielańskim kościele, nieopodal UKSW.
CZYTAJ DALEJ

Papież wysłał pomoc do krajów azjatyckich dotkniętych powodziami

2025-12-09 20:30

[ TEMATY ]

powódź

azja

apel o pomoc

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV za pośrednictwem Urząd Dobroczynności Apostolskiej udzielił wsparcia kilku krajom południowej i południowo-wschodniej Azji, które znalazły się w trudnej sytuacji po przejściu niszczycielskich cyklonów, które spowodowały liczne ofiary śmiertelne i ogromne straty materialne - informuje serwis Vatican News.

Prawie 1800 ofiar śmiertelnych i ponad tysiąc zaginionych w różnych krajach południowej i południowo-wschodniej Azji - to wstępny bilans ulewnych deszczy monsunowych pod koniec listopada, które w połączeniu z kilkoma cyklonami tropikalnymi spowodowały powodzie, osuwiska i lawiny błotne, utrudniając również akcję ratowniczą. Całe wioski pozostają odcięte od świata po tym, jak mosty i drogi zostały zniszczone przez szalejącą wodę i błoto.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję