Reklama

Na krawędzi

Polski Szczecin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Radzie Miasta Szczecina powstał nowy klub radnych - dokładniej Klub Radnych Prawicy Samorządowej zmienił nazwę. Teraz nazywa się: Porozumienie Samorządowe - Polski Szczecin. Nazwa w pierwszej chwili bardzo mi się nie spodobała. Po co ponad pół wieku po zakończeniu wojny jeszcze podkreślać polskość miasta? Czy ktoś mówi z naciskiem o polskim Krakowie, Poznaniu, Lublinie? Czy przyjmując taką nazwę, nie poddajemy w wątpliwość tego, co dla wszystkich powinno już być oczywiste? Szczecin od bez mała 60 lat jest w granicach państwa polskiego, są w nim niemal wszystkie regionalne instytucje polskie. Po co więc podpowiadać strachom z historii, że sami mamy jakieś wątpliwości, skoro tak mocno to podkreślamy?

Dzisiaj Szczecin jest polski, ale w przeszłości był już pomorski, szwedzki, pruski, niemiecki, nawet francuski. Znaczy to tyle, że w historii nic nie jest nieodwracalne, że cały czas trzeba dbać o to, co jest dla nas drogie. Na przykład o polskość Szczecina. Ale mówienie o polskości Szczecina nie jest jedynie zaprzeczaniem jego niemieckości bądź szwedzkości, nie jest jedynie określaniem przynależności państwowej miasta. Polski Szczecin to nade wszystko wezwanie programowe - róbmy wszystko, by nasze miasto miało polski charakter. Ale co to znaczy?

Kiedy moi białoruscy przyjaciele przyjeżdżają do Szczecina, mówią, że czasem czują się tu jak w Niemczech. Odczuwają - w porównaniu z polskimi miastami na wschodzie kraju - odmienność miasta, twierdzą, że miasto ma niemiecki charakter. Może coś w tym jest? Przecież te szczególnie piękne zakątki to pruskie i niemieckie dziedzictwo, starczy pomyśleć o Wałach Chrobrego, o Bramie Portowej lub o Cmentarzu Centralnym. Co więc zrobić, by centrum miasta miało na pierwszy rzut oka polski charakter? By każdy mógł szybko stwierdzić, że przyjechał do polskiego miasta? Nie można lekceważyć pomników, wystroju ulic, pomysłów na szczególny lokalny i polski styl. Tego nam w Szczecinie brakuje. Nie pomoże nam w nadaniu miastu polskiego charakteru pomnik Colleoniego ( choć dobrze, że będzie), pomógłby pomnik Grudnia 1970 roku.

Ale polski charakter miasta to nie tylko architektura i ozdoby. To nade wszystko kultura, w tym najszerszym i najpiękniejszym znaczeniu tego słowa. Kiedyś mówiło się z dumą o polskiej gościnności - tego się nie da przełożyć na turystyczną i marketingową komercję. W słowie polskość czuję także solidarność, także tę wyrażaną wtedy, gdy jest najtrudniej. W słowie polskość jest także twórczość na wschodzie wyrażana przez poezję, literaturę i muzykę, na zachodzie raczej przez precyzję rzemieślniczą, przemysłową i organizacyjną. Jak polskość powinna wyrażać się w Szczecinie? Co powinniśmy zrobić, by mogła się z powodzeniem wyrazić? Oto program dla Porozumienia Samorządowego - Polski Szczecin.

Ale polskość, w moim przekonaniu to także głębokie, niebanalne przeżycie wiary katolickiej. Takiej, w której jest miejsce na miłość nieprzyjaciół i na odwoływanie się do Ewangelii przy podejmowaniu wszelkich przełomowych decyzji. To jak będzie z Polskim Szczecinem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję