Reklama

Jeszcze żywią i bronią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy na progu nowego - 2003 r. można z optymizmem i nadzieją patrzeć na sprawy wsi i polskiego rolnika? Aby lepiej zrozumieć obecną sytuację, konieczna jest pamięć o polityce rolnej wielu rządów, które na przestrzeni historii powojennej Polski dokonywały różnych operacji mających często ustawić polską wieś, polskiego rolnika w pozycji wasala, poddanego i uległego w stosunku do sprawujących władzę. Działania te dotyczyły sfery gospodarczej i politycznej.
Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na reformę rolną, którą przeprowadzono w 1946 r.: rozkułaczanie rolników, kolektywizację i tworzenie w sposób nierozsądny gospodarstw na wzór kołchozów i sowchozów, rozbicie autentycznych organizacji chłopskich, jak chociażby przekształcenie Polskiego Stronnictwa Ludowego w marionetkowe Zjednoczenie Stronnictwa Ludowego. W ostatnim okresie mieliśmy do czynienia z zielonymi światłami i programami restrukturyzacji, a problemy pozostają ciągle te same i nawet się potęgują. Takie operacje dokonywane na żywej tkance polskiego rolnika musiały zaowocować osłabieniem kondycji materialnej wielu wiejskich rodzin. Dziś dochody rolnika - jak przyznają to oficjalne dokumenty - są tylko nieznacznie wyższe od osób korzystających z pomocy socjalnej.
Analizując aktualną sytuację rolników i mieszkańców wsi, nie sposób nie wspomnieć rolniczego pozdrowienia: "Tym, co żywią i bronią, chłopom polskim - Szczęść Boże!". Słowa te wypisywane na sztandarach były i są chlubą każdego, komu bliskie są sprawy wsi i polskiego rolnika, ale dzisiaj wywołują poważną refleksję i stawiają trudne i niewygodne dla rządzących pytania:
- Jak żywić, skoro żywności nikt nie chce kupić, a w Polsce i świecie jest tylu głodnych?
- Jak bronić, skoro walka o Polskę "nie idzie" na miecze, czołgi, armaty, ale dokonuje się w wymiarze moralnym i gospodarczym?
Artykuł 23 Konstytucji RP mówi, że "podstawą ustroju państwa jest gospodarstwo rodzinne". Od czasu przyjęcia konstytucji upływa sześć lat. Na czele przestrzegania jej zapisów stoi prezydent mający uprawnienia do zgłaszania projektów ustaw parlamentowi RP. Takich projektów ustaw dotyczących ustroju państwa, opartego na gospodarstwach rodzinnych, nie ma. Pojawiają się natomiast propozycje ustaw, które mają lub mogą wywłaszczyć rolników z ziemi. Każdy, kto jest właścicielem choćby kawałka ziemi, jest właścicielem kawałka Polski, a unitarny charakter funkcjonowania państwa ma zabezpieczyć Konstytucja RP.
Jaką sytuację mamy dzisiaj? Parlament wyraża zgodę na swobodny obrót ziemią (możliwość zakupu przez cudzoziemców), a rząd przygotował projekt ustawy o ustroju rolnym państwa, w którym zakłada się ograniczenia w dziedziczeniu i zakupie ziemi przez Polaków. Takich ograniczeń nie mają obywatele państw Unii Europejskiej. Kolejny przykład dotyczący projektu zmian w ustawie o produkcji cukru i regulacji rynku cukru, w którym zezwala się na przenoszenie limitu produkcji cukru z Polski do innego kraju Unii Europejskiej. Przykładów takich anomalii jest więcej.
Pytania: jak żywić?, jak bronić? - dźwięczą co dnia w każdej wiejskiej zagrodzie i echem rozlegać się winny wśród mieszkańców nie tylko wsi, by wyznaczać kierunki i zadania zmierzające do utrzymania właściwego statusu materialnego rodziny wiejskiej, a także do zachowania porządku moralnego, dzięki któremu chłop polski utrzymał - jak zauważył Wincenty Witos - ziemię, religię i narodowość, te trzy wartości, które dały podstawę do utworzenia Państwa Polskiego.
Poważnym problemem naszego społeczeństwa, w tym również rolników, staje się obojętność na sprawy społeczne. Niedawno odbyły się wybory do izb rolniczych. Frekwencja wahała się w granicach ok. 2-10%. Prawo wyboru mieli tylko rolnicy - płatnicy podatku rolnego. Zasady demokratycznego ustroju państwa dają możliwość dochodzenia swoich racji, m.in. na drodze wyboru. Wybór został dokonany, ale czy właściwy przez tak mały udział w głosowaniu - zobaczymy. Jeśli to będzie zły wybór, to winni jesteśmy sobie sami, a skutki złych wyborów odczujemy wszyscy. Często mniejszość rządzi większością. Głos rolnika w Polsce wypowiadany nie przez krzykaczy, ale przez ludzi wiarygodnych musi być słyszany przez decydentów rządzących, tak jak to odbywa się w krajach choćby Europy Zachodniej. W Polsce rolnik przestał być podmiotem życia społecznego, a stał się przedmiotem rozgrywek i interesów politycznych.
Dzisiaj rolnicy muszą wykazać się minimum aktywności społecznej i starać się dostosować nasze postrzeganie trudnej rzeczywistości nie przez uciekanie w obojętność i apatię. Konieczny jest wysiłek edukacyjny i organizacyjny. Wielu z nas czerpie informacje z telewizji, prasy będącej narzędziem w rękach rządzących lub tych, którzy dysponując środkami medialnej komunikacji, realizują własne cele, pokazując prawdę w krzywym zwierciadle. Rolnicy muszą nauczyć się korzystać z informacji czasami trudniejszej, bo prawdziwej i nie iluzorycznej. Nie wolno dawać się oszukiwać. Nie można stronić od różnego rodzaju form organizacyjnych, które pozwalają wyłonić rzeczywistą, rolniczą reprezentację osób, które mogłyby skutecznie przeciwdziałać patologiom i poniżaniu rolnika. Wsi polskiej potrzeba solidarności między rolnikami i solidarności narodu z rolnikiem oraz minimum szacunku, by - jak to ujmuje bp Edward Frankowski - rolnik poczuł się gospodarzem u siebie.
Mając w pamięci wołanie największego z rodu Polaków - Jana Pawła II o wyobraźnię miłosierdzia, jakże zobowiązująco nie tylko dla rolników brzmią słowa Prymasa Stefana Wyszyńskiego: "Trzeba przyłożyć rękę do pługa ojczystego i tak orać zagon Polski, by nie zabrakło chleba dla nikogo, kto na tej Ziemi otworzył oczy na Słowo Boże". Dlatego wypełniając swoje zadanie, polski rolnik oczekuje właściwie zorganizowanego rynku zbytu, uwzględniającego koszty produkcji, oraz rzetelnej ochrony przed niczym nieuzasadnionym importem często gorszej jakości produktów rolno-spożywczych. Tu leży rozwiązanie problemu bezrobocia i zdrowia konsumentów; jestem przekonany, że realizując te jakże niewygórowane postulaty rolników, moglibyśmy ze spokojem patrzeć na rozpoczynający się rok.

Autor był wiceprzewodniczącym Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi III Kadencji Sejmu RP .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znów mogą cieszyć się własną świątynią

2024-05-30 11:59

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Lutol Suchy

poświęcenie kościoła

Katarzyna Krawcewicz

Obrzęd namaszczenia ołtarza

Obrzęd namaszczenia ołtarza

Pięć lat temu, dokładnie w uroczystość Bożego Ciała, mieszkańcy Lutola Suchego przeżyli wielką tragedię – pożar kościoła. 29 maja 2024 bp Tadeusz Lityński poświęcił odbudowaną świątynię.

Tak szybka odbudowa kościoła możliwa była dzięki wielkiej determinacji mieszkańców, a także wsparciu wielu darczyńców, nie tylko z diecezji, ale i całej Polski, a nawet zagranicy. Z pomocą przyszły instytucje, organizacje i przedsiębiorstwa.

CZYTAJ DALEJ

Coraz większe napięcie w Brukseli...

2024-05-28 21:52

[ TEMATY ]

Unia

Adobe Stock

W Brukseli oraz w paru stolicach poważnych krajów europejskich powstało ogromne napięcie po nagłym ruchu premiera Francji E. Macrona wysuwającym jako pretendenta do głównego stolca w UE Mario Draghiego. Skala niepokoju jest wielka i to nie tylko w szeregach EPP, które zostało tym ruchem całkowicie zaszachowane. EPP jest teraz jak bokser, który wiózł przez trzynaście rund przewagę i czekał na końcowy gong w piętnastej, ale pod koniec 13-ej dostał potężnego sierpa, po którym ledwo utrzymał równowagę. Ale o tym za chwilę.

Podobne wrażenie wywołało wyrzucenie z ID niemieckiej AfD i otwarta już propozycja M. LePen skierowana do G. Meloni, zawierająca propozycję ścisłej współpracy ECR z ID. Zmora powstania bloku porównywalnego swoją siłą z EPP i z S&Dwywołała prawdziwy popłoch w środowiskach lewicowych.

CZYTAJ DALEJ

Flisaczko Dobrzyńska ze Skępego, módl się za nami...

2024-05-30 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Początki sanktuarium maryjnego w tym miejscu sięgają drugiej połowy XV wieku. Niedaleko jeziora leżał na rozdrożu wielki głaz służący za drogowskaz. Według legendy był on ozdobiony mnóstwem krzyży. Okoliczni mieszkańcy i przejeżdżający podróżni nieraz widywali nad głazem niezwykłe światło lub słyszeli cudowny śpiew.

Rozważanie 31

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję