Reklama

Sursum corda

Gorycz przekuwać w służbę

Niedziela Ogólnopolska 11/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmiany cywilizacyjne, których jesteśmy świadkami, niosą ze sobą nowe potrzeby i oczekiwania. Jednym ze zjawisk będących reakcją na te właśnie potrzeby i oczekiwania społeczne jest zjawisko wolontariatu, o którym coraz częściej słychać, a które zauważył także Ojciec Święty Jan Paweł II w swoim tegorocznym orędziu na Światowy Dzień Chorego i które niesie ze sobą wielkie nadzieje humanitarne, ale i zbawcze.
Jak funkcjonuje wolontariat - najlepiej zobaczyć można w rodzinie pomagającej sobie bezinteresownie i w konsekwencji pięknie duchowo rozwijającej wszystkich jej członków, zapobiegającej nudzie, zbytkom, postawie biernej i krytykancko-roszczeniowej. Możemy podziwiać pracę wolontariuszy pomagających ludziom chorym, związanych z działalnością hospicjów, ośrodków pomocy społecznej, Caritas, punktów pomocy kościelnej. Widzimy, jak ta praca jest nieoceniona, zwłaszcza dla rodzin ludzi terminalnie chorych.
Pojawia się jednak dzisiaj nowa racja zaistnienia jak najszerszych kręgów wolontariatu. Jest nią bezrobocie. Poza przeobrażeniami systemowymi, niosącymi ze sobą maksymalne oszczędności w zatrudnianiu pracowników, sprzyja mu technicyzacja, a właściwie powszechna już komputeryzacja stanowisk pracy, eliminująca w sposób naturalny człowieka i znacznie skracająca czas wykonania zadania. Proces ten będzie narastał, nie jest to więc sprawa zależna bezpośrednio od danego pracownika, który staje się jakby zbędny, niepotrzebny, który zmuszony jest korzystać z zasiłków i pomocy społecznej. Bezrobotny - niezależnie od szukania nowej pracy - ma dużo wolnego czasu. I tu z pomocą - również bezrobotnemu - przychodzi właśnie wyjście naprzeciw drugiemu człowiekowi, który potrzebuje tego wolnego czasu, obecności czy konkretnej pomocy. Myślę więc, że służba wolontariatu jest pewną propozycją życia, mającą swój wielki sens i w jakiś sposób też niosącą wsparcie wolontariuszowi.
Oczywiście, wolontariusze mogą okazywać swoją pomoc w wielu dziedzinach życia, są przecież przygotowani do pełnienia różnych obowiązków zawodowych.
Kościół docenia zaangażowanie wolontariatu. Na pracy wolontariatu bazuje Lourdes, widzieliśmy tak wielu młodych wolontariuszy w Roku Świętym 2000 w Rzymie, wielu emerytów angażuje się w pracę charytatywną Kościoła, wielu emerytowanych nauczycieli wspomaga swą wiedzą dzieci i młodzież ze świetlic środowiskowych itd. Wolontariat wymaga głębokiej formacji człowieka, mocnej motywacji, bo służba ta bazuje na szlachetności i determinacji w czynieniu dobra.
Jeśli chodzi o koszt pracy wolontariusza - to jest to najtańsza forma pracy i jako taka powinna być szczególnie doceniona przez rządy państw. Nie trzeba tu bowiem opłacać etatów i świadczeń z nimi związanych, a praca jest wykonana z sercem, z pełnym zaangażowaniem człowieka. Tym bardziej więc praca ta powinna być uregulowana przez odpowiednie postanowienia prawne, określające nie tylko obowiązki, ale i prawa wolontariuszy, stanowiące podstawę ich działalności jako szczególnego rodzaju instytucji społecznej. Clara pacta claros faciunt amicos - jasna umowa czyni przyjaciół.
Myślę, że każdy duszpasterz powinien wykorzystywać możliwości wolontariatu. Tak bowiem, jak powinno mu zależeć na tym, by w jego parafii było jak najmniej ludzi pozostawionych samym sobie w ich biedzie - tak samo powinien zadbać, by nie było w niej tzw. ludzi zbędnych. Życie wielu może być łatwiejsze, tylko trzeba o tym myśleć, trzeba to przynajmniej próbować organizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

2025-11-29 08:23

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

MK

Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy Kalendarz Adwentowy przenieść w sferę duchową?
Portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy.
Kalendarz Adwentowy to cykl rekolekcyjny, w którym każdego dnia, odkrywając kolejne okienko kalendarza, będziecie odkrywać nowe materiały pomocne w duchowym wzroście.
Oprócz tego każdego dnia będzie czekało na Was: słowo dnia, refleksja, wyzwanie i modlitwa.
Całość ubogaci rozważanie ks. Krzysztofa Młotka.
Przeżyjmy ten wyjątkowy czas razem.
Niech to będzie nowy początek!

1 30 listopada 2 1 grudnia 3 2 grudnia 4 3 grudnia 5 4 grudnia 6 5 grudnia 7 6 grudnia 8 7 grudnia 9 8 grudnia 10 9 grudnia 11 10 grudnia 12 11 grudnia 13 12 grudnia 14 13 grudnia 15 14 grudnia 16 15 grudnia 17 16 grudnia 18 17 grudnia 19 18 grudnia 20 19 grudnia 21 20 grudnia 22 21 grudnia 23 22 grudnia 24 25 Promuj akcję na swojej stronie internetowej
CZYTAJ DALEJ

Patronka emigrantów

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Franciszka Ksawera Cabrini

Franciszka Ksawera Cabrini

Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.

Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
CZYTAJ DALEJ

Bóg blisko ludzi

2025-12-22 19:26

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.

Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję