Reklama

Świat

Chrześcijanie wciąż boją się wracać na Równinę Niniwy

Mija siedem lat od wygnania chrześcijan z Równiny Niniwy. Zniszczenia po działaniach fundamentalistów z tzw. Państwa Islamskiego wciąż są ogromne. Wiele domów, zakładów pracy i kościołów czeka na podniesienie z gruzów. „Ludzie wciąż boją się wracać na te tereny, pamiętają bowiem horror jaki przeżyli” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Renato Sacco z organizacji Pax Christi International, która niesie wsparcie Irakijczykom.

[ TEMATY ]

Irak

chrześcijanie

Niniwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włoski kapłan podkreśla, że w ciągu jednej nocy islamiści wygnali z domów ponad 100 tys. chrześcijan. Był to prawdziwy biblijny exodus, który jednak, jak przypomina ks. Sacco na początku został przemilczany przez światowe media. „Rozmawiałem z wieloma dziennikarzami, którzy dali mi do zrozumienia, że ten temat nie interesuje ich agencji informacyjnych. Zaczęło być głośno dopiero wówczas, gdy o dokonującym się dramacie zaczęło mówić Radio Watykańskie” – wspomina włoski kapłan, który był na bieżąco informowany przez kard. Louisa Sako.

Sytuacja wciąż jest bardzo trudna. Wiele rodzin boi się wracać do swoich domów. Dzieło odbudowy zostało podjęte w niewielkim stopniu. „Papieska pielgrzymka dała chrześcijanom wiele nadziei, jednak powrót do normalnego życia będzie ich kosztował jeszcze wiele wysiłku” – mówi ks. Sacco. Podkreśla, że iraccy chrześcijanie nadal potrzebują konkretnego wsparcia i bardzo liczą na pomoc wyznawców Chrystusa z innych krajów.

„Nie zapominajmy, że zniszczenia były naprawdę wielkie. Tego nie da się odbudować w jednej chwili. Ponadto przed odejściem islamiści minowali domy, zastawiali pułapki na chrześcijan, którzy chcieli wrócić do swych domów. Mosul w połowie nadal leży w gruzach, w innych miastach domy są wciąż okupowane przez muzułmanów i chrześcijańskie rodziny nie mogą ich odzyskać – mówi papieskiej rozgłośni ks. Sacco. – Powrót trwa, ale jest bardzo powolny i pełen trudu, ludzie nie tracą jednak nadziei. Rozbudził ją na nowo swoją wizytą Papież Franciszek. To były naprawdę piękne dni, podczas których, jak powiedziała mi jedna z zakonnic, zniknęły wszelkie podziały religijne i wszyscy byli przede wszystkim Irakijczykami. Pobyt Franciszka to był zastrzyk nadziei, która weszła do irackiego krwioobiegu. Dał też lekcję krajom Zachodu przypominając, że nie możemy tam tylko nieść wojny, czy grabić tego kraju z ropy naftowej, ale prawdziwie jesteśmy wszyscy braćmi. Irakijczycy bardzo potrzebują tej nadziei braterstwa.“

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-08-06 20:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek jest gotów pojechać do Iraku

[ TEMATY ]

Franciszek

Irak

Grzegorz Gałązka

- Jestem gotów pojechać do Iraku - oświadczył papież Franciszek w rozmowie z dziennikarzami na pokładzie samolotu wiozącego go z Seulu do Rzymu.

Przypomniał, że gdy dotarły do niego i jego współpracowników wiadomości o sytuacji tamtejszych mniejszości religijnych i problemach Kurdystanu, który nie może przyjąć tak wielkiej liczby uchodźców, „napisaliśmy najpierw o tym wszystkim w komunikacie, który zredagował o. [Federico] Lombardi”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: zniszczono Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka

Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.

Podczas spotkania kardynałów odczytano również oświadczenie-apel o zawieszenie broni w strefach wojennych. Zapytany przez dziennikarzy o sprawę kenijskiego kardynała Johna Ndje, który w wywiadzie oświadczył, że nie jest chory, ale nie został wezwany na konklawe, Bruni przypomniał, że „kardynałowie elektorzy nie potrzebują wezwania, aby się stawić, ponieważ są dopuszczeni do konklawe z mocy prawa. W niektórych przypadkach to dziekan Kolegium Kardynałów sprawdza za pośrednictwem nuncjatury, czy kardynał może przybyć, czy też nie. W tym przypadku taka interwencja miała miejsce i odpowiedź była negatywna” - stwierdził rzecznik Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję