Reklama

Słuchajcie, nie tylko ubożuchne

Któż z nas nie słyszał o Klarze, świętej żyjącej w średniowieczu, która wspólnie ze św. Franciszkiem zajaśniała w Kościele niezwykłą świętością. Przyczyniła się, jak i cały ruch franciszkański, do ożywienia Kościoła duchem ewangelicznym. W tym roku będziemy obchodzić 750-lecie jej śmierci. Jest to czas łaski nie tylko dla rodziny franciszkańskiej, ale i dla całego Kościoła. Okazją do refleksji o Matce Klarze jest rozpoczęcie uroczystych obchodów jubileuszowych w Niedzielę Palmową.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela Palmowa miała szczególne znaczenie w życiu Świętej; to dzień pójścia za głosem Bożego wezwania. Zanim jednak doszło do słynnej ucieczki z domu rodzinnego i rozpoczęcia życia za klauzurą San Damiano, Klara była już wprawiona do chrześcijańskiego życia naznaczonego pokutą i ofiarą. Przypomnijmy dzieciństwo i młodość Klary.
Przyszła na świat prawdopodobnie w 1193 r. w rodzinie szlacheckiej Favarona d´ Offreduccio i Ortolany. Miała jeszcze dwie siostry - Agnieszkę i Beatrice (Katarzynę), które też poszły jej drogą. Ze względu na niepełne przekazy średniowieczne, pomijające daty, oraz na dwa różne sposoby liczenia czasu w Asyżu, istnieją w przypadku św. Klary trudności w ustaleniu prawdziwej chronologi. Najpewniejszą datą jest data jej śmierci.
Według świadectw z procesu kanonizacyjnego, od najmłodszych lat wychowywana była pobożnie. Odznaczała się wrażliwością na biednych i potrzebujących, którym chętnie pomagała, dzieląc się z nimi dobrami ojcowskiego stołu. Sama żyła skromnie, oddając sie modlitwie i umartwieniu. Przez tych, którzy ją znali, już wtedy uważana była za świętą.
Św. Franciszek po swoim nawróceniu stał się dla Klary ojcem i nauczycielem ewangelicznej doskonałości. Przez ok. 2 lata trwały spotkania, które utwierdzały Klarę w pobożnym życiu i rozpalały ducha. Ostatecznie Klara zdecydowała się opuścić dom rodzinny i żyć Ewangelią tak jak Franciszek.
Ucieczka z domu była opisywana w różny sposób, nieraz mocno koloryzowana. Sytuacja była dramatyczna i poważna, ukazywała męstwo i ufność młodej Klary w Opatrzność Bożą. Decydując się na tak gwałtowny czyn, Klara była pewna, że tak chce Bóg, że to jest Jego wola, że przyjmuje On zapał jej młodego serca. Ucieczka miała miejsce w nocy z Niedzieli Palmowej na Wielki Poniedziałek, po wcześniejszych wydarze-niach w katedrze św. Rufina, których Klara była małą bohaterką.
Całe miasto zebrało się tego dnia, by uczestniczyć w celebracji Niedzieli Palmowej, pod przewodnictwem miejscowego biskupa Guido. W średniowieczu każdy miał w niej wyznaczone miejsce, zgodnie z pozycją społeczną, jaką zajmował. W tej też kolejności rozdawano uprzednio poświęcone palmy. Gdy wszyscy już trzymali palmy, Klara nadal stała nieruchomo na swoim miejscu. Zauważył to biskup i podszedłszy osobiście, wręczył jej palmę. Wywołało to ogólne zdziwienie, a dla Klary było znakiem, który odczytała jednoznacznie.
Niektórzy badacze franciszkanizmu wysuwają przypuszczenie, że bp Guido wiedział o zamiarach Klary i otoczył ją opieką, tak jak wcześniej Franciszka. Gest wręczenia palmy tłumaczą jako poparcie dla Klary oraz potwierdzenie tego, że Jezus Chrystus jest jej Oblubieńcem. Być może też pomoc biskupa okazała się potrzebna Klarze przy opuszczaniu miasta. Jeśli, zgodnie z relacjami świadków procesu kanonizacyjnego, sama, wsparta łaską z nieba, poradziła sobie z odryglowaniem "drzwi umarłego" (przez które tylko wynoszono zmarłych) w domu rodzinnym, to już trudniej jej było opuścić strzeżone miasto. Istnieje przypuszczenie, że spośród 12 bram miasta Klara mogła skorzystać z bramy biskupa lub z jego protekcji.
Kiedy opuściła już dom rodzinny i miasto, skierowała się do Porcjunkuli. Tam czekali na nią Franciszek i bracia. W tym momencie możemy również dopatrzeć się interwencji biskupa i znaleźć kolejny argument przemawiający za tym, że biskup o wszystkim wiedział, a nawet jej pobłogosławił. Franciszek bowiem, na znak przyjęcia Klary do służby Bożej, obciął jej włosy, a był to gest zarezerwowany dla biskupa. Tylko upoważniony przez biskupa mógł odważyć się na taki czyn.
Wydarzenia te datuje się na 18 marca 1212 lub też na 28 marca 1211 r. Przed Klarą otwierały się drzwi pasjonującej przygody z Bogiem na drodze życia w ubóstwie, posłuszeństwie i czystości.
Nie sposób opisać całego życia Klary - ostatecznie znalazła schronienie i miejsce pierwszej wspólnoty przy kościele San Damiano, który św. Franciszek własnoręcznie odbudował. Tutaj, w tej ciasnej pustelni, przez 42 lata żyła, tutaj także oddała Bogu ducha 11 sierpnia 1253 r.
Święta Matka Klara żyje dziś w nas, jej duchowych córkach, i promieniuje świętością na cały Kościół. My, jako Klaryski od Wieczystej Adoracji, jesteśmy wszczepione w pień zakonu dopiero w XIX wieku, ale naśladujemy św. Klarę w tym, co najbardziej ukochała - w miłości do JEZUSA obecnego w Najświętszej Eucharystii. Również i dziś, we współczesnym świecie, Bóg wzywa do miłości. Cicho woła i czeka na te, które jak św. Klara pozostawią wszystko i pójdą za głosem powołania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

[ TEMATY ]

wywiad

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

W godzinnym wywiadzie papież opisuje swe spotkania z dziećmi z Ukrainy, które nie potrafią się już uśmiechać. Apeluje o zakończenie toczących się na świecie wojen. „Dążcie do negocjacji. Dążcie do pokoju. Wynegocjowany pokój jest zawsze lepszy niż niekończąca się wojna” - przekonuje Franciszek. Zachęca też do modlitwy o pokój, którą sam praktykuje. „Zatrzymajcie się, negocjujcie” - powtarza Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

2024-05-20 20:44

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co Komunia ma wspólnego z egoizmem? Czy można ją przyjmować „w czyjejś intencji”? Jaką rolę odgrywa w niej Matka Boża? Czym się różni kolejka od procesji? I co właściwie mają zrobić osoby, które aktualnie nie mogą przystępować do Komunii? Zapraszamy na dwudziesty pierwszy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o przyjmowaniu Ciała Chrystusa z Maryją i tak, jak Ona.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję