Reklama

„Wesele Wesel”

„Pan Bóg chce nas mieć przy tej sprawie”

Spotkania odbywały się w dniach od 31 lipca do 4 sierpnia 2003 r. w Ludźmierzu pod honorowym patronatem kard. Franciszka Macharskiego – metropolity krakowskiego, Janusza Sepioła – marszałka Sejmiku Województwa Małopolskiego oraz Piotra Boronia – przewodniczącego Sejmiku Województwa Małopolskiego. Organizatorem spotkań była Akcja Katolicka Archidiecezji Krakowskiej przy współudziale kustosza sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej – ks. prał. Tadeusza Juchasa, Związku Podhalan, Pełnomocnika Zarządu Województwa Małopolskiego ds. Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom oraz Duszpasterstwa Trzeźwości Archidiecezji Krakowskiej i Diecezji Bielsko-Żywieckiej oraz lokalnych samorządów.

Niedziela Ogólnopolska 34/2003

Ks. Władysław Zązel – twórca „Wesela Wesel” w Ludźmierzu.

Ks. Władysław Zązel – twórca „Wesela Wesel” w Ludźmierzu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Gdy postanowiliśmy się pobrać, to zdecydowaliśmy, że będziemy mieć wesele bezalkoholowe. Ja działałem w oazie, byłem animatorem, i moja rodzina przyjęła to dość spokojnie. Inaczej było z rodziną żony, która nie mogła się pogodzić z tym, że nie będzie wódki na weselu – mówi pan Jan Paś z Jabłonki, który wraz z żoną i synem są stałymi uczestnikami „Wesela Wesel” – spotkań małżeństw, które organizowały wesela bezalkoholowe.
– Moja mama – dodaje pani Elżbieta Paś – jeszcze w dzień ślubu wzięła pieniądze i chciała iść kupić szampana, żeby było czym wznieść weselny toast. Zatrzymałam ją: Mamo, wróćcie się, bo to będzie okazja, żeby goście wyciągnęli alkohol. Zrezygnowała. I tak 150 osób przez dwa dni doskonale się bawiło na naszym weselu, a potem na poprawinach – wspominają państwo Pasiowie.
Podobne doświadczenia miało ponad 150 par małżeńskich, które w tym roku przyjechały z całej Polski na IX Spotkania Małżeństw „Wesele Wesel” do Ludźmierza. Wiele z nich mówiło o tym podczas godziny świadectw. Te bardzo nieraz intymne i szczere chwile były też okazją do wymiany spostrzeżeń, doświadczeń i do podtrzymywania się w swoich postanowieniach życia w abstynencji, bowiem wiele z tych małżeństw postanowiło wykluczyć alkohol ze swojego życia. Okazało się, że wśród uczestników ludźmierskiego „Wesela Wesel” były i takie rodziny, w których istnieje już tradycja urządzania wesel bezalkoholowych Pięciodniowy program (31 lipca – 4 sierpnia 2003 r.) IX Ogólnopolskich Spotkań Małżeństw „Wesele Wesel” tym razem w Ludźmierzu, który z założenia ma charakter rekolekcyjno-rekreacyjny, był niezwykle urozmaicony. Rodzice wraz z dziećmi, uczestnicy Spotkań (prawie 500 osób), mieli okazję do modlitwy podczas codziennych Mszy św., Drogi Krzyżowej i Różańca w pięknym Ogrodzie Różańcowym przy ludźmierskim sanktuarium, który powstał na pamiątkę modlitwy różańcowej, jaką Jan Paweł II odmówił tu podczas pielgrzymki do Ojczyzny 7 czerwca 1997 r.
Niezapomnianym momentem dla uczestników Spotkań był na pewno przejazd ok. 150 samochodów w orszaku weselnym z sanktuarium Gaździny Podhala w Ludźmierzu do sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem papieską trasą przez Ząb i Gubałówkę oraz Msza św. pod przewodnictwem bp. Stanisława Stefanka z góralską Liturgią Słowa. Kustosz „na Krzeptówkach” – ks. Mirosław Drozdek SAC nazwał to prawdziwą pielgrzymką. Niezwykle wzruszającym momentem była niedzielna Eucharystia w Ludźmierzu pod przewodnictwem kard. Franciszka Macharskiego, honorowego patrona Spotkań. Podczas tej Mszy św. pary odnowiły swoje przyrzeczenia małżeńskie, a na zakończenie rodzice i ich pociechy ustawiły się w długiej kolejce, aby otrzymać osobiste błogosławieństwo Księdza Kardynała. W kazaniu kard. Macharski – nawiązując do ofiary i świadectwa, na jakie te małżeństwa się zdecydowały – powiedział: „Nie da się magazynować Miłosierdzia Bożego. Miłość Boga wymaga bliskości. Wasze wesele jest weselem ludzi, którzy mogą powiedzieć: Tobie Panie, zaufałem”.
W Domu Związku Podhalan w Ludźmierzu – współorganizatora Spotkań – odbywały się konferencje poświęcone problemom wychowania młodego pokolenia w trzeźwości i tematowi trzeźwości jako warunku budowania jedności w rodzinie. Ten ostatni temat przedstawił bp Stanisław Stefanek. Podkreślił, że alkohol rozrywa pierwszą i podstawową więź w rodzinie do tego stopnia, że dla alkoholika butelka staje się „kochanką”, a na płaszczyźnie płciowości zachwyt spotkania intymnego zamieniany jest na agresję i walkę. Za tym zachwianiem emocjonalnym idzie wiele oszustw. Alkoholik traci świadomość samego siebie, oszukuje otoczenie i uzależnia od alkoholu całą rodzinę. Żeby temu zapobiegać – podkreślał Ksiądz Biskup – trzeba mieć wiedzę, poznać mechanizmy i fakty dotyczące zjawiska alkoholizmu, ale trzeba też mieć odwagę przyznać się do problemu i wziąć odpowiedzialność za siebie i swoje czyny już w momencie sięgania po alkohol.
Doszło też do spotkania z samorządowcami wszystkich szczebli. Podkreślano, że samorządy – wypełniając swoje zadania organizowania profilaktyki antyalkoholowej – w ramach współpracy mogą wykorzystać doświadczenia ruchu trzeźwościowego i tej konkretnej imprezy, jaką jest „Wesele Wesel”. „Ta współpraca, choć nie wszędzie, już istnieje. Chodzi jednak o to, żeby te działania upowszechnić, rozwijać i udoskonalić tak, żeby razem można było działać skuteczniej – podkreślał Stefan Majerczak, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Krakowskiej, główny organizator tegorocznego „Wesela Wesel”.
Gdy rodzice uczestniczyli w konferencjach, ich dzieci brały udział w zabawach i konkursach. Oczywiście, nie mogło też zabraknąć wesela. Odbyło się ono w Domu Podhalan w Kościelisku. Ponad 100 par witali starostowie Maria Bętkowska z Domu Podhalan i weselny starosta Piotr Boroń – patron honorowy Spotkań. Grała góralska kapela, był też polonez rozpoczynający zabawę, popisy taneczne górali i przyśpiewki, czyli dobra zabawa. Nawet ks. Władysław Zązel, twórca „Wesela Wesel”, góral z krwi i kości, przywdział góralski strój i poszedł w tany... Zabawa, prowadzona przez wodzirejów, trwała do późnej nocy.
Ks. Władysław Zązel, dziękując wszystkim za organizację IX Spotkania „Wesela Wesel” w Ludźmierzu, podkreślał, że ze złem się nie dyskutuje, bo ono jest widoczne i wszechobecne. Ale im większe zagrożenie, im większa epidemia, tym potrzebna jest większa liczba ludzi, którzy z troską pochylą się nad problemem.
Ostatni dzień Spotkań rodziny poświęciły na aktywny wypoczynek. Część z nich udała się na Szlak Papieski do Doliny Chochołowskiej, a część na spływ Dunajcem.
Uczestnicy Spotkania wystosowali apel do Sejmu, Senatu i Rządu RP oraz samorządów, aby podjęły niezbędne działania w celu umacniania małżeństwa i rodziny.
Ogólnopolskie Spotkania Małżeństw „Wesele Wesel” wyrosły z dzieła Krucjaty Wyzwolenia Człowieka Ruchu Światło-Życie. Członków Krucjaty obowiązuje dobrowolna i całkowita abstynencja. Ideę tę podjął ks. Władysław Zązel, długoletni duszpasterz parafii w Kamesznicy k. Żywca. Przez dwa lata organizował spotkania u siebie – w Kamesznicy, potem był Zamość, Jasna Góra, Mrzygłód, a nawet Watykan. Szóste Spotkanie odbyło się w Krakowie, następne były w Białymstoku, Koszęcinie, obecne zaś, dziewiąte – w podhalańskim Ludźmierzu.
Dziesiąte Spotkanie, przypadające w 2004 r., odbędzie się w Warszawie. „Z Kamesznicy – do stolicy” – zapowiada żartobliwie ks. Zązel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szokujący reportaż o przestępczości aborcyjnej

2025-06-05 17:34

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

W związku z wyemitowanym na antenie Polsat News reportażem „Podziemie Europy”, Instytut Ordo Iuris złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa pomocnictwa w aborcji. Materiał Jacka Smaruja ukazał się we wrześniu 2024 r. Odsłania on kulisy działania nielegalnej działalności aborcjonistów na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej - w szczególności funkcjonowania rynku handlu tabletkami poronnymi i nielegalnego pomocnictwa w aborcji. W reportażu wypowiada się handlarz sprowadzający do Polski nielegalne środki poronne, a także aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu - Natalia Broniarczyk.

Sprawa dotyczy reportażu z września 2024 r. dotyczącego nielegalnego rynku pigułek aborcyjnych. Jego autor - Jacek Smaruj, ujawnił kulisy działalności aborcjonistów w postaci udostępniania środków poronnych kobietom w ciąży. Z tego powodu Instytut Ordo Iuris złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 152 § 2 Kodeksu karnego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

„Pielgrzymi nadziei” zaśpiewali w Gościszowie

2025-06-06 13:27

Anna Zenka

Organizatorami byli - parafia Matki Bożej Częstochowskiej i Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II (przy wsparciu Rady Rodziców).

Do konkursu zgłosiło się 30 wykonawców – zespoły i soliści. Nad oceną wokalnych zmagań czuwało jury w składzie: Izabela Surdyk, Iwona Molak, Marek Łętowski. Po krótkiej i bardzo zgodnej debacie Jury konkursu przyznało 18 nagród w 6 kategoriach i jedną nagrodę Grand Prix.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję