Reklama

„Łowcy” pedofilów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie tak dawno byliśmy świadkami procesu, który w USA wytoczono Kościołowi katolickiemu w ramach tzw. skandalu pedofilskiego. Ktoś, kto śledził te wydarzenia, mógł odnieść wrażenie, że w Stanach Zjednoczonych pedofilami są jedynie księża katoliccy, a mija się to całkowicie z prawdą: wśród kapłanów katolickich pedofilia nie jest bynajmniej rozpowszechniona bardziej niż wśród innych grup społecznych czy zawodowych. Ukazują to najlepiej badania statystyczne, według których jedynie ok. 2% księży zamieszanych jest w przypadki pedofilii, podczas gdy średnia krajowa obejmująca całą ludność USA wynosi 7%, z czego 4% dotyczy żonatych mężczyzn (dane te obalają jeszcze jeden mit rozpowszechniany przez kręgi liberalne i tych, którzy chcą „naprawiać” Kościół, a mianowicie, że przyczyną skandali seksualnych, w które zamieszani są księża katoliccy, miałby być celibat!). Dlaczego więc tak bardzo nagłośniono medialnie skandal pedofilski wśród kapłanów? Z prostej przyczyny - skandal ten stał się dla pewnych ludzi i wpływowych grup doskonałą okazją do nagonki na Kościół katolicki w celu podważenia jego autorytetu moralnego, który bardzo wzrósł za pontyfikatu Jana Pawła II, ukrócenia jego wpływów w społeczeństwie amerykańskim i uderzenia w jego finanse. Jednym słowem, problem natury moralnej i prawnej został instrumentalnie wykorzystany w sferze politycznej i finansowej. To „polowanie na czarownice” było możliwe w kraju wolności i swobód obywatelskich, w Stanach Zjednoczonych, gdyż w pewnych jego kręgach protestanckich i żydowskich nigdy nie wygasły nastroje antykatolickie.
Dziś, gdy „rozprawiono się” z Kościołem katolickim, nikt nie interesuje się „niekatolickimi” pedofilami. A jak stwierdzają statystyki, co roku ok. 20 mln tzw. turystów seksualnych podróżuje po krajach Trzeciego Świata, by szukać przygód erotycznych. Poszkodowane są również miliony dzieci - chłopców i dziewczynek, niewinnych ofiar skrajnego ubóstwa, moralnej nędzy oraz podłości i cynizmu handlarzy „żywym towarem”. Stacje telewizyjne nie robią z nimi wywiadów, tak jak to czyniły z Amerykanami, którzy 20 czy 30 lat temu byli molestowani przez księży. Amerykańskich mediów nie obchodzi „stracone dzieciństwo” milionów nieletnich w Azji, Afryce czy Ameryce Łacińskiej - najlepszy to dowód na stronnicze i rasistowskie podejście do problemu oraz na jego instrumentalizację. Również adwokatów, którzy z takim zapałem tropili „zbrodnie” księży katolickich, problemy te nie interesują (wyraźnie chodziło im o honoraria, a nie o budowę bardziej sprawiedliwego świata). Wydaje się, że seksualnym wykorzystywaniem dzieci przestał się także interesować wojowniczy „Boston Globe”, gazeta, która w pewne dni publikowała po kilka artykułów na temat przypadków pedofilii wśród księży katolickich i najbardziej przyczyniła się do nagłośnienia skandalu - jej dziennikarz dostał za to ostatnio Nagrodę Pulitzera, która uchodzi za najbardziej prestiżowe wyróżnienie dziennikarskie.
W światowych mediach trudno też znaleźć informacje na temat rzeszy katolików - księży, sióstr zakonnych, świeckich, którzy poświęcają swe życie walce z pedofilią i udzielaniu pomocy jej ofiarom. Jest wśród nich ks. Shay Cullen, irlandzki misjonarz, który postawił sobie za cel walkę z pedofilią i prostytucją dziecięcą.
We Włoszech działa natomiast jeden z największych „łowców” pedofilów w sieci internetowej - ks. Fortunato Di Noto, proboszcz w sycylijskim miasteczku Avola, położonym niedaleko Syrakuz. Ks. Di Noto jest także założycielem „Telefonu Tęcza”, pod który mogą dzwonić dzieci - ofiary przemocy i nadużyć seksualnych, gdy potrzebują pomocy, oraz organizacji „Meter”. Jest doradcą policji w wielu krajach i wiceprzewodniczącym sponsorowanego przez
UNESCO projektu „Innocence en danger” (Zagrożona niewinność). Ks. Fortunato jest autorem książki „La pedofilia. I mille volti di un olocausto silenzioso” (Pedofilia. Tysiąc obliczy cichego holokaustu, wyd. „Paoline Editoriale Libri”). Jego bezkompromisowa działalność sprawiła, że wielokrotnie grożono mu śmiercią.
Innym Włochem, który wniósł wkład w uwrażliwianie opinii społecznej na haniebne zjawisko wykorzystywania seksualnego dzieci, jest włoski pisarz i reżyser Claudio Camarca - autor książki „I santi innocenti” (Święte niewiniątka) oraz „SOS Pedofilia: parole per ucidere l’orco” (SOS pedofilia; słowa, którymi trzeba zabić potwora).
Dla „Niedzieli” przeprowadziłem wywiady z tymi dwoma wspaniałymi ludźmi, których działalność najlepiej zadaje kłam oskarżeniom o tolerowanie pedofilii przez Kościół katolicki. W bieżącym numerze „Niedzieli” drukujemy jeden z wywiadów. Drugi - opublikujemy za tydzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję