Reklama

Aktualności

Papieski wywiad dla "La Stampy"

[ TEMATY ]

wywiad

Stefano Licocci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie mówi nam o czułości i nadziei. Dar Bożego Narodzenia jest w stanie zrozumieć i przyjąć każdy. Od najbardziej świętego po najgorszego grzesznika, od najczystszego po najbardziej zepsutego. Papież Franciszek mówi o tym w przedświątecznym wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Stampa".

Ujawnia w nim na przykład, że wielokrotnie po Pasterce zostawał w kaplicy na długiej modlitwie, którą kończył odprawieniem Mszy o świcie. „Dla mnie Boże Narodzenie jest zawsze kontemplacją Boga, który nawiedza swój lud” – wyznaje Franciszek. Podkreśla zarazem, że gdy chrześcijanie zapominają o nadziei i czułości Boga, stają się zimnym Kościołem, który nie wie dokąd iść, ulega ideologiom oraz światowym modom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W długim wywiadzie nie zabrakło prowokacyjnych pytań o marksizm, „ kobiety-kardynałów”, czy komunię dla rozwiedzionych, które Franciszek zbył kilkoma słowami. Szerzej mówił o rzeczach dla siebie ważnych, jak chociażby budowanie pokoju w świecie targanym kolejnymi wojnami czy walka z głodem. Nawiązując do dramatycznych statystyk mówiących, że każdego dnia z głodu umiera 10 tys. dzieci, Papież przywołał spotkanie z matką, której maleńkie dziecko płakało podczas audiencji. „Wstydziła się je karmić, bo miał przechodzić Papież. Powiedziałem: «Daj dziecku jeść». I te słowa chciałbym powtórzyć całej ludzkości: «dajmy głodnym jeść!». Na świecie jest wystarczająca ilość pożywienia, by wykarmić wszystkich”.

Ojciec Święty mówi też o ogromnym znaczeniu, jakie ma dla niego ekumenizm. Wyznaje, że dziś istnieje coś, co nazywa „ekumenizmem krwi”. „W niektórych krajach morduje się chrześcijan za noszenie krzyżyka czy posiadanie Biblii. Zanim ich zabiją, nikt nie pyta czy są anglikanami, luteranami, katolikami czy prawosławnymi. Dla swych oprawców są chrześcijanami” – podkreśla Franciszek. Wyznaje też, że nigdy nie przypuszczał, iż zostanie papieżem, jednak gdy wybór stał się faktem nie poprosił o chwilę do namysłu tylko od razu go przyjął. „Napełnił mnie wtedy pokój, który towarzyszy mi do tej chwili. Uważam go za wielki dar Boga” – wyznaje Franciszek w przedświątecznym wywiadzie dla "La Stampy".

2013-12-15 18:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość to wybór

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2012

[ TEMATY ]

wywiad

młodzi

miłość

EXODUSMLODYCH.PL

MAŁGORZATA GODZISZ: - Niepojęta jest miłość, która przychodzi, kiedy chce i gdzie chce. Ks. Piotrze, jak przygotować się na tę Bożą miłość, żeby nie zaspać?

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję