Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiaj ulubiona piosenka naszych Wieczorów, a której zamieszczenie jest spełnieniem próśb Czytelników. Wśród nich - prośba szczególna: „.... Piosenka Szwoleżerowie jest dla mnie, szwoleżera, piosenką-symbolem. We wrześniu 1939 r. pożegnałem nią niepodległą Polskę. To była i jest nasza ukochana, szwoleżerska piosenka. Złączona z uroczystym, pożegnalnym toastem - «Strzemiennego!». Po jego spełnieniu trzeba było rozbić kielich - na szczęście. Jest w tej piosence szwoleżerska fantazja i duma, która pomagała nie dawać się losowi i trzymać głowę wysoko, niezależnie od okoliczności. Najserdeczniej proszę w imieniu swoim i moich kolegów weteranów o jej zamieszczenie”.
Piosenkę Szwoleżerowie (zdarzają się nieco różne jej wersje) napisał w 1926 r. oficer 2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich Włodzimierz Gilewski, w kampanii wrześniowej 1939 r. oficer Podolskiej Brygady Kawalerii. Został internowany na Węgrzech. Zmarł w Warszawie w 1976 r.
W jesieni 1939 r. w okupowanej Warszawie na melodię piosenki Szwoleżerowie orkiestry uliczne śpiewały balladę o niemieckim najeździe: Gdy w noc wrześniową... Zamieściłem ją w Niedzieli. Szwoleżerska piosenka. Pożegnanie z tym, co było i co nie wróci. I wspomnienie. Marian Hemar napisał na obczyźnie niezwykły wiersz.

Szwoleżerowie 1926 r.

Słowa: Włodzimierz Gilewski (1893-1976)
Muzyka wg melodii z wodewilu

Więc pijmy wino, szwoleżerowie,
Niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie, nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam, czy źle.

A gdy cię rzuci luba dziewczyna
I gdy ci zbrzydnie twój życia los,
W miłej kompanii napij się wina
I zamiast płakać śmiej się w głos.
Szare mundury, złote obszycia,
Ach, jak to wszystko przepięknie lśni,
Lecz co jest na dnie w sercu ukryte,
Tego nie będzie wiedział nikt.

Więc pijmy wino, szwoleżerowie,
Niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie, nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam, czy źle.

Na 31 sierpnia 1956 r.

Marian Hemar

Przypadają nam czasem nienazwane święta,
O których nikt nie myśli i nikt nie pamięta.

Wśród wielu rocznic - sławnych, smętnych lub ponurych -
Zdarzają się rocznice, dni i daty, których

Nikt jakoś nie obchodzi i nie zauważa,
Choć co rok je wspomina kartka z kalendarza.

Mnie dziś z kalendarzowych wyłania się kartek
Pamiętny dzień - trzydziesty pierwszy sierpnia, czwartek.

Był to dzień tak pogodny, tak śliczny, jak mało.
Nad Polem Mokotowskim słońce rozgorzało

Na niebie, jakby jakaś korona królewska.
Dzisiaj, co przymknę oczy, to mi ta niebieska

Przestrzeń się przed oczami rozchyla jaskrawa,
A w niej obłoczki białe, a pod nią - Warszawa

Błyszczy - i w kamienicach nie szyby, brylanty!
I gołębie nad świętym Janem jak bażanty,

Nie ptaki, lecz diamenty! Niżej, na błękicie
Czarna kreska, sylwetka kolumny, na szczycie

Stoi król z karabelą w dłoni obnażoną
I patrzy na Warszawę białą i zieloną.

W ogrodach i w Alejach strumienie zieleni
Jeszcze nie poplamionej rdzą bliskiej jesieni,

A w oknach kwiaty, jakby na barwnych rabatach,
Bo pan Starzyński marzył o Warszawie w kwiatach -

W kwiatach. - Otwieram oczy, a obraz wciąż świeci,
Zieleni się i złoci, z oczu nie uleci,

Zostaje, ku tamtemu zanosi mnie miastu,
W rocznicę dnia tamtego sprzed lat siedemnastu.

Tak mi się przypomina w tej zjawie promiennej
Ostatni dzień wolności w Polsce przedwojennej.

Ostatni dzień, gdy byliśmy w domu, u siebie,
Ostatni dzień pokoju. Gdy słońce na niebie

Błysło taką ulewą złota i gorąca,
Jakby chciało w ostatnim dniu tego miesiąca

Pożegnać nas uśmiechem, który pozostanie
W pamięci, tym piękniejszy, że na pożegnanie,

I ogrzać nas, oświecić na zapas, na wszystkie
Lata mroku i mrozu, tak już wtedy bliskie,

Na wszystkie dni niewoli, ciemności i głodu,
Co już ku nam szły wtedy z zachodu i wschodu.

Jakby ono wiedziało, błyszczące w błękicie,
Że za dwanaście godzin, o następnym świcie,

Już je dymem zasłoni wichr powietrznej trąby
I kurzem je splugawi wybuch pierwszej bomby,

I niebem się przetoczy pierwszy strzał armatni,
I przyjdzie mrok niewoli. O, piękny, ostatni

Dniu miasta, w którym jeszcze nie postała noga
Zachodniego najeźdźcy i wschodniego wroga,

Dniu ludzi niepobitych, domów i kościołów
Nie zamienionych jeszcze w gruz, w zgliszcza popiołów!

W złocie słońca, w obłoków białych gronostaju,
O, dniu - kto ciebie wtenczas widział w naszym kraju!

Kto pamięta, czym była Polska przedwojenna,
Uśmiechnięta do życia, nadzieją brzemienna,

Jaka miodem i mlekiem płynąca, kwitnąca
Zbożami i trawami, a ludźmi błyszcząca!

Dniu piękny, dziś przypada święto twej rocznicy.
Zbłąkany w labiryncie londyńskiej ulicy

Ja ciebie dotąd widzę na ojczystym niebie.
Szukam do ciebie drogi, bo tęsknię do ciebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: W jakiego Boga wierzę?

2024-05-24 08:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jeżeli czasem czujesz się jak chrześcijanin na cyrkowej arenie Nerona, jeżeli czujesz, że padasz i nie ma dla ciebie szansy, to wyobraź sobie, że nagle z trybuny na arenę wchodzi ktoś – ktoś, kto chce Ci pomóc i Cię uratować.

Taka historia wydarzyła się naprawdę i to całkiem niedawno – ojciec wszedł na stadion, aby uratować syna. Ta historia dzieje się także każdego dnia. Nasz Bóg Ojciec schodzi z trybuny, by być blisko, by nas podnosić, by nas prowadzić. Co oznacza, że "Bóg jest straszliwy" – to nie tylko przerażenie, ale głęboki respekt i podziw, podobny do tego, jaki budzą majestatyczne Tatry. Boża wszechmoc, choć budzi lęk, jest również pełna miłości i troski. Poruszająca jest historia sprintera Dereka Redmonda, który doznał kontuzji podczas biegu, a jego ojciec wkroczył na tor, aby pomóc mu ukończyć wyścig. To obraz tego, jak Bóg, nasz wszechpotężny Ojciec, wspiera nas w najtrudniejszych chwilach. Odcinek ten porusza również temat Bożego dziedzictwa, o którym mówi święty Paweł w Liście do Rzymian – jako dzieci Boga, jesteśmy Jego dziedzicami i współdziedzicami Chrystusa. Ksiądz Marek podkreśla, jak ważne jest, abyśmy pogłębiali naszą więź z Bogiem i odczuwali Jego bliskość w naszym codziennym życiu. Na zakończenie, ksiądz Marek Studenski dzieli się anegdotami z życia księdza profesora Józefa Tischnera, pokazując, jak Bóg potrafi dostrzegać w nas dobro i jak wielką radość daje dzielenie się nią z innymi. Ten odcinek to pełna inspiracji rozmowa, która pomoże Ci lepiej zrozumieć Bożą naturę i Jego nieskończoną miłość do nas.

CZYTAJ DALEJ

Drzewicki Koncert Uwielbienia

2024-05-27 09:40

[ TEMATY ]

koncert

Karol Porwich/Niedziela

W najbliższy czwartek, 30 maja 2024 r. w Boże Ciało o godz. 19.00, w Regionalnym Centrum Kultury w Drzewicy odbędzie się po raz piąty Drzewicki Koncert Uwielbienia.

Hasło tegorocznego Koncertu - „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”, zaczerpnięte z Ewangelii wg św. Jana, nawiązuje do najważniejszego wyzwania, jakie stawia przed nami Chrystus – przykazania miłości. W sposób heroiczny przykazanie to zrealizowała rodzina Ulmów z Markowej na Podkarpaciu. Kilka miesięcy temu, bo we wrześniu 2023 r. odbyła się uroczystość beatyfikacji Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci: Stasia, Basi, Władzia, Frania, Antosia, Marysi i dziecka, które w momencie śmierci było jeszcze w łonie matki. Po raz pierwszy w historii Kościoła do chwały ołtarzy została wyniesiona cała rodzina wraz z nienarodzonym jeszcze dzieckiem. Ponieśli oni w dniu 24 marca 1944 roku śmierć męczeńską, ponieważ w swoim domu dali schronienie ośmiu Żydom, którzy także zostali zamordowani z rąk hitlerowców. W tym roku mija 80 lat od tego wydarzenia. W muzeum domu rodziny Ulmów do dziś znajduje się egzemplarz książki zawierającej historie biblijne. Można zauważyć, że nosi on wyraźne ślady używania. Znamienne jest to, że ktoś z rodziny podkreślił czerwonym kolorem jeden z tytułów: „Przykazanie Miłości – Miłosierny Samarytanin”, a obok niego dopisał słowo: „TAK”. Widać tu niezwykłą siłę obecną w Ewangelii uzdalniającą człowieka do realizacji miłości bliźniego, aż po ofiarę z własnego życia. Tegorocznemu Koncertowi, oprócz doskonałej muzyki i czasu na modlitwę, będą towarzyszyły sceny z życia błogosławionych męczenników, obecnych w znaku relikwii. Patronat honorowy nad wydarzeniem sprawuje Biskup Radomski Marek Solarczyk. Patronat medialny zapewniają Redakcja Tygodnika Katolickiego "NIEDZIELA", Redakcja Radia Plus Radom, Redakcja "Gościa Niedzielnego". Organizatorami Koncertu są Parafia pw. św. Łukasza Ewangelisty w Drzewicy oraz Regionalne Centrum Kultury w Drzewicy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję