Reklama

Franciszek

Franciszek do dziennikarzy o aborcji jako morderstwie, związkach homoseksualnych i szczepieniu przeciw COVID

O aborcji będącej zabiciem dziecka w łonie matki, związkach homoseksualnych i niemożliwości udzielania takim osobom ślubu a także oporach przeciwko szczepionkom na COVID rozmawiał Ojciec Święty z dziennikarzami na pokładzie samolotu lecącego z Bratysławy do Rzymu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek powiedział, że komunia jest dla tych, którzy są „we wspólnocie”, a politycy, którzy popierają aborcję, są „poza wspólnotą". Zaznaczył jednak również, że w tych przypadkach jest to sprawa duszpasterska, którą musi zająć się duszpasterz danej osoby.

Uwagi papieża pojawiły się po tym, jak grupa dziennikarzy anglojęzycznych podróżujących z nim w czasie lotu powrotnego ze Słowacji zapytała go konkretnie o kwestię komunii dla polityków proaborcyjnych. Zapytano go również, czy kiedykolwiek publicznie odmówił Komunii św. takiemu politykowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kwestia ta pojawia się w momencie, gdy biskupi USA rozważają dokument na temat Eucharystii, który mógłby poruszyć kwestię katolickich polityków proaborcyjnych, takich jak prezydent Joe Biden i spikera Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi.

Papież Franciszek rozpoczął swoją odpowiedź od stwierdzenia, że nigdy nikomu nie odmówił Komunii św., ale też, że „nie wiem, czy ktoś przyszedł w takim stanie. Nigdy nie byłem świadomy, że mam przed sobą osobę taką jak ta, którą opisujesz” – stwierdził Franciszek.

Podziel się cytatem

Reklama

Powiedział, że tylko raz zdarzyła mu się „zabawna" sytuacja, kiedy odprawiał Mszę św. w domu opieki i zapytał obecnych, kto będzie przyjmował Komunię św. - zapewne po to, aby konsekrować potrzebną ilość hostii. Wszyscy odpowiedzieli "tak", a po wszystkim podeszła do niego starsza pani i powiedziała: „dziękuję ci za to. Jestem Żydówką".

Reklama

Wykorzystał tę anegdotę, by następnie powiedzieć, że „Komunia św. nie jest nagrodą dla doskonałych", ale „darem, obecnością Jezusa w Jego Kościele i we wspólnocie. Taka jest teologia”.

„W takim razie ci, którzy nie są we wspólnocie, nie mogą przyjmować Komunii św.” - powiedział. „Poza wspólnotą: ekskomunikowani, to ostre słowo, ale nie należą do wspólnoty, bo nie zostali ochrzczeni, albo są z niej wyobcowani”.

Franciszek odniósł się następnie do "kwestii aborcji", mówiąc, że jest to "więcej niż problem: to zabójstwo". Nie ma terminów pośrednich. Ten, kto dokonuje aborcji, zabija". Podobnie jak to czynił wcześniej, odwołał się do podręczników embriologii, które bardzo wyraźnie stwierdzają, że w trzecim tygodniu od poczęcia kształtują się organy nowej osoby, często zanim matka uświadomi sobie, że może być w ciąży. „To jest życie ludzkie. Osoba. To życie ludzkie jest szanowane, a zasada jest jasna” - powiedział.

Reklama

Ojciec Święty zaznaczył, że Kościół jest w tej kwestii tak bardzo stanowczy, ponieważ jest ona bardzo jasna: chodzi o życie ludzkie, a nie o problem, który można rozwiązać przez „wynajęcie zabójcy”. Kościół akceptujący aborcję, powiedział, byłby jak Kościół „akceptujący codzienne zabójstwa". Wyjaśnił, że osoby nie będące we wspólnocie, nie mogą przyjmować Komunii św., bo są poza wspólnotą" - nalegał. „To nie jest kara: Komunia św. jest związana ze wspólnotą" – podkreślił Franciszek. [Osoby decydujące się na aborcję, dokonujące aborcji lub współdziałające w aborcji zaciągają karę ekskomuniki – przyp. KAI].

Papież stwierdził następnie, że problem postawiony mu przez dziennikarzy nie jest problemem teologicznym, lecz duszpasterskim, jak go rozwiązują biskupi. „Jeśli spojrzymy na historię Kościoła, to zobaczymy, że za każdym razem gdy biskupi działali nie jako duszpasterze w jakimś problemie, stawali się politykami". „Kiedy Kościół, broniąc jakiejś zasady, robi to w sposób niepastoralny, wchodzi na płaszczyznę polityczną, i tak było zawsze" - powiedział. „A co powinien zrobić pasterz? Nie powinien krążyć potępiając. I musi też być duszpasterzem z tymi, którzy są ekskomunikowani, i być nim w stylu Bożym, który jest bliskością, współczuciem i czułością" – stwierdził Franciszek. Dodał, że także ci, którzy są tymczasowo poza wspólnotą, są również "dziećmi Bożymi i potrzebują naszego działania duszpasterskiego".

Małżeństwa homoseksualne i związki cywilne

Franciszek wypowiedział się również na temat „małżeństw” osób tej samej płci. Stwierdził, że małżeństwo jest sakramentem i jako takie nigdy nie może być zawarte między dwiema osobami tej samej płci. Zaznaczył, że Kościół katolicki „nie ma władzy, aby zmienić naturę sakramentu, tak jak został on ustanowiony przez Pana", ale poparł prawa cywilne, które próbują pomóc „tym, którzy mają odmienną orientację seksualną", ponieważ "ważne jest, aby pomóc tym ludziom, ale nie dając im czegoś, czego, ze względu na swoją naturę, Kościół dać im nie może". Wskazał, że państwo ma możliwość zapewnienia im bezpieczeństwa, stabilności, dziedziczenia; i to wszystkim ludziom, którzy chcą się związać. „Ale małżeństwo to małżeństwo" – stwierdził papież.

Reklama

„Nie oznacza to, że trzeba ich potępiać; nie, są naszymi braćmi i siostrami" - kontynuował Franciszek. „Ale małżeństwo jest sakramentem” i podkreślił, że jest zawierane między mężczyzną i kobietą. „Pan jest dobry i chce, abyśmy wszyscy byli zbawieni, ale proszę, nie zmuszajcie Kościoła do zaprzeczania prawdzie” – apelował Ojciec Święty.

COVID-19 i szczepienia

Mówiąc o szczepionkach przeciw COVID i swobodzie ich przyjmowania, albo nie Franciszek przypomniał, że dzieci regularnie otrzymują szczepionki przeciwko polio i innym chorobom. Odrzucenie ze strony niektórych chrześcijan szczepionek COVID, prawdopodobnie pochodzi z "zjadliwości i niepewności" nie tylko pandemii, ale także szczepionki, oraz pogłosek, że niektóre z nich były "niewiele więcej niż wodą destylowaną".

"To wywołało w ludziach pewien strach" - powiedział. "Również w Kolegium Kardynalskim jest kilku negacjonistów, a jeden z nich, biedak, wyzdrowiał z COVID... ironia życia" – zażartował papież.

Uwagi Franciszka miały miejsce podczas tradycyjnej konferencji prasowej z dziennikarzami, którzy podróżowali z nim podczas wizyty w Budapeszcie i na Słowacji w dniach 12-15 września

2021-09-15 18:31

Ocena: +9 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Sarah: osobom homoseksualnym należy się prawda przekazana z miłością

[ TEMATY ]

Watykan

homoseksualizm

Magdalena Miła

- „Osobom LGTB należy się prawda przekazana z miłością, zwłaszcza ze strony duchowieństwa wypowiadającego się w imieniu Kościoła na temat tego złożonego i trudnego tematu” – napisał kardynał Robert Sarah. Artykuł prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów został opublikowany na łamach dzisiejszego wydania „The Wall Street Journal”. Kardynał przypomina zarazem osobom homoseksualnym, że "dla osób niezamężnych czy też nieżonatych - niezależnie od ich pociągu seksualnego - wierność czystości wymaga powstrzymania się od pożycia seksualnego".

Poniżej publikujemy treść artykułu w tłumaczeniu na język polski:

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję