„Nie ma potrzeby prosić o interwencję ONZ, żeby zaprowadził pokój w waszym domu” – powiedział kiedyś Papież Franciszek do małżonków. Co więc zrobić, aby była jedność w rodzinie?
2. Słowa kluczowe
Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela.
Podziel się cytatem
Miłość małżonków jest odbiciem Bożej miłości, która jest wierna i niezmienna. Na co dzień w małżonkowie napotykają wiele trudności i prób, które chcą podważyć piękno i jedność ich miłości. Papież Franciszek daje kilka cennych wskazówek. Radzi: „nie kończcie dnia, w którym się pokłóciliście, bez pogodzenia się. Nigdy!”.
Papież podaje trzy magiczne słowa, które pomagają w małżeństwie i rodzinie: czy można?, dziękuję, przepraszam. „Trzy słowa magiczne. Czy można: aby nie narzucać się w życiu małżeńskim. Czy można, co o tym sądzisz? Dziękuję: trzeba dziękować współmałżonkowi; dziękuję za to, co zrobiłeś dla mnie, dziękuję za to. Ileż piękna jest w dziękowaniu! A zważywszy na to, że wszyscy popełniamy błędy, jest też inne jeszcze słowo, trochę trudne do wymówienia, które jednak mówić trzeba: przepraszam. Czy można, dziękuję i przepraszam”.
Jest jeszcze jedna, bardzo ważna rada Papieża Franciszka: „Ważne jest, by zachowywać żywą więź z Bogiem, która jest podstawą więzi małżeńskiej. A prawdziwa więź jest zawsze z Panem. Kiedy rodzina się modli, więź się utrzymuje. Kiedy małżonek modli się za małżonkę, a małżonka modli się za małżonka, ta więź staje się mocna; jedno modli się za drugie”.
Dziś
A ja? Jak dbam o jedność w mojej rodzinie? Czy modlę się za moich bliskich? Czy potrafię prosić o modlitwę w mojej intencji? Czy pytasz żonę / męża o zdanie? W jaki sposób wyrażam moją wdzięczność bliskim? Czy przepraszam? Czy wybaczam?
Przed niebezpieczeństwami związanymi ze zrównaniem przez ustawodawstwo cywilne związków homoseksualnych z małżeństwami przestrzegli biskupi szwajcarscy.
Episkopat podkreślił potrzebę zwalczania wszelkiej dyskryminacji i zgadza się z stanowiskiem izby niższej parlamentu, co do znaczenia wprowadzenia równości wszystkich osób w kontekście obywatelstwa i świadczeń rodzinnych. Wskazuje zarazem na potrzebę odróżnienia dyskryminacji od zróżnicowania, które niekiedy pozwala na lepszą reprezentację interesów mniejszości.
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu.
Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1).
Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane.
Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25).
Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje!
Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
Prezydent Andrzej Duda złożył w czwartek wieńce przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Prezydent złożył też wieńce na znajdujących się na tym cmentarzu grobach ofiar katastrofy.
10 kwietnia przypada 15. rocznica katastrofy smoleńskiej. Tego dnia w 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.