Reklama

Kościół

Abp Tadeusz Wojda w sanktuarium piaśnickim: „Na ludzkich zgliszczach Bóg zasiewa miłość!"

W niedzielę, 3 października abp Tadeusz Wojda przewodniczył Mszy św. w sanktuarium błogosławionej męczennicy Alicji Kotowskiej i Towarzyszy w Piaśnicy w intencji osób pomordowanych w 1939 r.

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed rozpoczęciem Eucharystii metropolita gdański odwiedził groby zamordowanych w piaśnickim lesie kapłanów, dzieci, wybitnych Pomorzan. Modlił się przy grobie bł. siostry Alicji Kotowskiej.

Mszę św. koncelebrowali kapłani z Wejherowa i Gdyni. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, siostry zmartwychwstanki z Wejherowa, gdzie pracowała bł. s. Alicja Kotowska, rodziny ofiar oraz rzesze wiernych z całego Pomorza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Wojda powiedział, że w świetle prawdy o dobroci i miłości Boga do człowieka należy spojrzeć na wydarzenia, jakie miały miejsce w czasie II wojny światowej na piaśnickiej ziemi. Tu, od października 1939 roku do kwietnia 1940 roku zostało zamordowanych ponad 14 tysięcy ludzi. - Niemiecki najeźdźca bezlitośnie pozbawiał życia miejscową inteligencję: nauczycieli, urzędników, pracowników umysłowych, ale także zwykłych prostych ludzi, pracowników fizycznych. Jakby tego było mało, pastwił się nad kobietami, gwałcił je i zabijał. Unicestwiał z nieprawdopodobną pogardą nawet niewinne i bezbronne dzieci. Tu nienawiść okupanta wydaje się, sięgnęła niepojętego zenitu - podkreślił kaznodzieja.

Zwrócił uwagę, że w Piaśnicy zostało zanegowane przez okupanta podstawowe prawo człowieka do życia i do godności. Tu została przez niego podeptana Boża miłość, którą Bóg wlewa w serce człowieka. Tu zostały zniszczone relacje międzyludzkie oparte na tej miłości. - Stało się tak, bo najeźdźca wyrzucił Boga z przestrzeni swojego życia i sumienia, zajął Jego miejsce, w miejsce Boga ustanowił siebie panem i władcą wszystkiego. Na myśl o tym okrucieństwie głos się łamie, słowa zamierają na wargach i stają się bezszelestne, jakby nie chciały zagłuszyć odwiecznej ciszy, jakby nie miały siły, aby krzyczeć o niekończących się dramatach mordowanych polskich mieszkańców Pomorza. W tym piaśnickim lesie, gdzie nawet milknie śpiew ptaków, aby nie zagłuszać ciszy przepełnionej bólem i zakutym w milczeniu jękiem tysięcy ofiar, śmierć nie ma jednak ostatniego słowa, nienawiść nie zwyciężyła, a okrucieństwo nie unicestwiło ludzkiego życia - dodał metropolita gdański.

Reklama

W dalszej części rozważania abp Wojda podkreślił znaczenie krzyży, które wyrosły na piaśnickiej ziemi. - Te krzyże budują nową świadomość, że zło można zwyciężyć tylko dobrem. One przypominają, że człowiek nie jest stworzony do nienawiści, lecz do miłości. Tylko z miłości, którą Bóg wsiewa w ludzkie serce, wyrastają piękne kwiaty - zwrócił uwagę kaznodzieja. Zaznaczył, że na piaśnickiej Golgocie wyrosło wiele pięknych kwiatów: bł. siostra Alicja Kotowska, sługa Boży ks. Anastazy Kręcki, proboszcz ze Strzelna, sługa Boży ks. Edmund Roszczynialski, proboszcz z Wejherowa, i wiele innych sług i służebnic Bożych.

- W cierpieniu każdego z nich Jezus był ukrzyżowany po raz wtóry. Przez swoje męczeństwo zostali obmyci we krwi Baranka. Dlatego Bóg przyjął ich do swojej chwały. Razem z Jezusem żyją na wieki w chwale Bożej. Ich zwycięstwo jest darem miłości. Dzięki Chrystusowi zmartwychwstałemu oni żyją i będą żyć tak długo, jak długo pozostaną w naszej pamięci, w naszym sercu, i jak długo będziemy przychodzić na to miejsce, aby się tu modlić. Niech zatem Piaśnica, miejsce kaźni i męczeńskiej śmierci tysięcy ludzi, pozostanie na zawsze znakiem zwycięstwa miłości nad nienawiścią, życia nad śmiercią i dobra nad złem - zakończył abp Wojda.

2021-10-03 18:23

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda: przybywamy do Maryi, powierzając jej naszą Ojczyznę

Do zawierzenia Maryi, czczonej w obrazie Salus populi romani wszystkich trosk pasterskich, a także spraw naszej Ojczyzny zachęcił podczas porannej Mszy św. w rzymskiej bazylice Santa Martia Maggiore arcybiskup Tadeusz Wojda.

Metropolita gdański przybliżył na wstępie zgromadzonym historię bazyliki Santa Maria Maggioire oraz legendę związaną z jej powstaniem. Podkreślił także symbolikę tej świątyni, związanej z papieżem Syktusem III, który chciał upamiętnić w ten sposób ogłoszenie dogmatu o Bożym Macierzyństwie Maryi. Zaznaczył, że wizyta w tej bazylice stanowi zachętę do spojrzenia na wiarę Kościoła i na naszą wiarę w świetle wiary Bożej Rodzicielki, aby w świetle Jej osobistego doświadczenia relacji z Bogiem budować i umacniać wiarę własną i innych osób. Idzie o otwarcie się za Jej przykładem na wielkie tajemnice Boże – wskazał abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję