Reklama

Bruksela w cieniu Orwella?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słynne słowa z antykomunistycznej satyry George’a Orwella Folwark zwierzęcy - „wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych” - znalazły nieoczekiwane zastosowanie w odniesieniu do... Unii Europejskiej. Okazało się, że chociaż Niemcy i Francja złamały fundamentalną unijną zasadę (deficyt budżetowy przekroczył 3 procent Krajowego Produktu Brutto) - żaden organ UE nie ośmielił się nałożyć na te kraje najmniejszej nawet sankcji, przewidywanej zresztą w unijnym prawie!... Czyżby więc teraz, jeszcze na gruncie „ustaleń nicejskich”, byli w UE członkowie „lepsi” i „gorsi”? Jeśli tak jest już obecnie - co dopiero będzie po ewentualnym przyjęciu konstytucji UE autorstwa tychże Niemiec i Francji? Czy takie kraje, jak np. Polska, będą karane za najmniejsze nawet „niedostosowanie” do tysięcy drobiazgowych unijnych regulacji, podczas gdy łamanie kardynalnych zasad unijnych uchodzić będzie „wybranym” całkowicie bezkarnie? I czy to aby na pewno jest przejawem unijnego „solidaryzmu”, czy przeciwnie - jest jaskrawym przejawem antypraworządnego brutalizmu: „racja silniejszego zawdy lepszą bywa”?...
Jakby w przewidywaniu brutalizacji i łamania zasad wewnątrz UE - niektóre siły polityczne w kraju akomodują do tej perspektywy. Wobec spadającej popularności SLD, stowarzyszenie „Ordynacka” waha się, czy nie wystawić własnej listy kandydatów do parlamentu europejskiego, chociaż - według obowiązujących zasad - listy takie wystawiają partie polityczne lub komitety obywatelskie. Z podobnymi pretensjami wystąpiła też... Fundacja Schumana; czyżby jako substytut mało również popularnej Unii Wolności? Nie wydaje się, aby takie zastępowanie partii politycznych i ich tradycyjnej roli w systemie demokratycznym przez stowarzyszenia, fundacje i organizacje pozarządowe (ze swej natury apolityczne) miało porządkować, uczytelniać naszą scenę polityczną, cywilizować ją, gruntować jakiś rudymentarny ład. Przeciwnie - to raczej przyczynek do jeszcze większego chaosu niż ten obecny, wypływający z systemu wielomandatowych okręgów wyborczych i proporcjonalno-większościowej ordynacji wyborczej. Wskutek tego systemu rola obywateli przy wyborach ulega daleko posuniętej marginalizacji, a decydujący wpływ na to, kto zajmie pierwsze miejsca na listach wyborczych, zyskują dyskrecjonalne, zakulisowe „manewry” kierowniczych gremiów partyjnych. Czy w ten sposób właśnie „partyjniactwo” nie zastępuje zdrowej demokracji?...
Tymczasem podczas zorganizowanej przez Instytut Nauk Prawnych PAN konferencji poddano miażdżącej krytyce procedury stanowienia prawa w Sejmie. Czy jednak prawo może być dobre, jeśli z roku na rok „puchną” dzienniki ustaw i nawet zawodowym sędziom trudno już zorientować się w „radosnej twórczości” ustawodawcy? Czy i tu nie doświadczamy unijnej presji „dostosowawczej”, rodzącej w konsekwencji chaos prawny i zagubienie obywateli? Czy krajowy ustawodawca nie wzoruje się tu na ustawodawcy brukselskim, hołdującym najwyraźniej zasadzie, że wszelka działalność obywatelska wymaga drobiazgowej regulacji i kontroli urzędniczej? Już przecież Tacyt przestrzegał: „Im słabsze państwo, tym więcej w nim ustaw i rozporządzeń”. Wydaje się, że po prawie trzynastu latach transformacji ustrojowej potrzebne są nie tyle nowe ustawy, co kodyfikacja już istniejącego prawa, tak aby zredukować do rozsądnych rozmiarów tę niebotyczną „masę prawną”, uczytelnić prawo, odejść od kazuistyki, a powrócić do zasad, pozostawiając niezbędną przestrzeń dla obywatelskiej inicjatywy, samodzielności i przedsiębiorczości.
Upowszechnia się w Polsce uzasadnione, niestety, przekonanie, że po prawie trzynastu latach „transformacji ustrojowej” zbudowano nie tyle „ład demokratyczny”, co utrwalono pewien stan chaosu, maskowanego demokratycznym „wystrojem” i decorum. Słychać coraz powszechniejsze głosy, i to z różnych środowisk, tak prawicowych, jak i lewicowych, by wreszcie uporządkować „własny dom” - bez względu na to, czy i kiedy przystąpimy do UE. Obserwacja toczących się rokowań w sprawie kształtu przyszłej konstytucji UE upowszechnia też obawę, że UE stanie się nie tyle czynnikiem porządkującym przewlekający się „chaos transformacyjny” w Polsce, co czynnikiem utrwalającym ten chaos w politycznym interesie jej „lepszych”, „równiejszych” członków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czesław Lang: moje wielkie marzenie się spełniło

2025-05-03 08:01

[ TEMATY ]

Tour de Pologne

Fot. Karol Porwich

Czesław Lang

Czesław Lang

Czesław Lang nie ukrywa, że jest człowiekiem szczęśliwym. Spełniło się jego wielkie marzenie - został dziadkiem. "Na świat przyszła Karolina Chantal Lang-Lelangue, cudowny misiak. I to w niezwykłych okolicznościach” – opowiada dyrektor Tour de Pologne w rozmowie z PAP.

Polska Agencja Prasowa: Niedługo będzie pan świętować 70. urodziny. Czy zrealizował pan już wszystkie swoje marzenia?
CZYTAJ DALEJ

4-10 maja: XVII Ogólnopolski Tydzień Biblijny

2025-05-04 08:56

[ TEMATY ]

tydzień biblijny

Karol Porwich/Niedziela

Pod hasłem „Zmartwychwstały Chrystus - nasza Nadzieja chwały”, od 4 do 10 maja, w Kościele katolickim w Polsce już po raz 17. będzie obchodzony Ogólnopolski Tydzień Biblijny. Rozpoczyna go Narodowe Czytanie Pisma Świętego. Przedmiotem wspólnotowej lektury będą tym razem Pierwszy i Drugi List do Koryntian oraz Pierwszy List św. Piotra.

„Chrystus zmartwychwstały przychodzi do Kościoła tak pod postacią Ewangelii jak i Eucharystii” - podkreśla ks. prof. Henryk Witczyk, przewodniczący Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II i inicjator Tygodnia Biblijnego, zachęcając do czytania Pisma Świętego i refleksji nad Biblią. Początek Tygodnia Biblijnego przypada dwa tygodnie po Wielkanocy, w Niedzielę Biblijną, podczas której odbywa się Narodowe Czytanie Pisma Świętego. Hasło tegorocznego Tygodnia Biblijnego „Zmartwychwstały Chrystus - nasza Nadzieja chwały”, nawiązuje do Roku Jubileuszowego 2025 przeżywanego w Kościele powszechnym pod znakiem nadziei. Celem inicjatywy, jak wyjaśnia ks. prof. Witczyk, jest „wspólne, ale i osobiste szukanie Słowa, które Bóg Ojciec kieruje dziś do człowieka, do ochrzczonego 1059 lat temu Narodu i do Kościoła w Polsce”.
CZYTAJ DALEJ

Żyjmy w duchu Świętej Rodziny

2025-05-04 19:04

Marzena Cyfert

Eucharystii przewodniczył ks. prof. Józef Krzywda, misjonarz

Eucharystii przewodniczył ks. prof. Józef Krzywda, misjonarz

W parafii św. Józefa Rzemieślnika we Wrocławiu uroczystej Sumie odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił ks. prof. Józef Krzywda, misjonarz św. Wincentego a Paulo z Krakowa.

W czasie wspólnej modlitwy wspominano także 400-lecie posługi księży misjonarzy i obchodzono Niedzielę Biblijną.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję