Reklama

Czytelnicy piszą

Chrońmy wspomnienia

Niedziela Ogólnopolska 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znany piosenkarz Mieczysław Fogg ze wzruszeniem śpiewał słowa, które zawierały apel o poszanowanie ludzkich wspomnień. Godne pochwały jest prowadzenie kroniki rodzinnej, notowanie w niej ważniejszych wydarzeń, wklejanie zdjęć i wyszukiwanie korzeni genealogicznych. Taka kronika staje się kopalnią ciekawych wiadomości rodzinnych i sagą danego rodu.
Chrońmy własne przeżycia przed falą zalewających nas coraz to nowych wydarzeń i przed amnezją ludzką. Nie wolno zabierać z sobą do grobu bagażu naszych dokonań, bo to jest nie tylko owoc naszych trudów, cierpień i zwycięstw, ale także działania łaski Bożej.
Szczególnie ciekawe są przeżycia ludzi żyjących w trudnych warunkach społeczno-politycznych, w latach ostatniej wojny, za rządów Stalina, Bieruta, Gomułki i im posłusznych. Polacy byli wtedy prześladowani za swe poglądy, usuwani z miejsc pracy i karani. Sam byłem niejednokrotnie wzywany na rozmowy z przedstawicielami władzy ludowej, którzy grozili mi przykrymi konsekwencjami za odprawianie Mszy św. niedzielnej przed zamkniętymi bieszczadzkimi cerkiewkami, a za przygotowanie pod kościołem salki katechetycznej znalazłem się w areszcie domowym. Ileż przykrości przeżyli ci, którzy budowali świątynie w trosce o dobro duchowe swych parafian. Jeżeli przetrwaliśmy zwycięsko te lata ucisku, to tylko dzięki Bogu, któremu należy się dziś w naszych wspomnieniach publiczne dziękczynienie.
Najprostszym sposobem uchronienia od niepamięci naszych dokonań życiowych jest prowadzenie na bieżąco diariusza, własnej kroniki, która po latach staje się nieocenionym źródłem informacji dla siebie i innych.
Najtańszym sposobem jest wydanie wspomnień przy pomocy kserokopiarki lub komputera. Sprezentowanie rodzinie i lokalnej bibliotece choćby kilkunastu egzemplarzy może być kiedyś wielką pomocą w ubogaceniu historii, którą nazywamy nauczycielką życia. Końcowy apel:

Szanujmy drugich wspomnienia,
Choćby ich droga nie szła wzwyż.
Ochrońmy wszystkie zdarzenia,
Bo w nich jest uśmiech Pana i Jego Krzyż.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków/ Policja ustaliła tożsamość nożownika, który zranił taksówkarza

2025-08-23 08:56

pixabay.com

Policja ustaliła tożsamość nożownika, który w piątek w Krakowie zranił taksówkarza. Poszukiwania napastnika nadal trwają. Ranny taksówkarz to 41-letni obywatel Uzbekistanu. Przeszedł operację, jego stan jest stabilny, niezagrażający życiu.

- Mamy ustaloną tożsamość mężczyzny. Działamy, by go zatrzymać. Ze względu na dobro sprawy nie udzielamy więcej informacji o poszukiwanym - powiedziała w sobotę rano PAP rzeczniczka prasowa małopolskiej policji Katarzyna Cisło.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kwiat Ameryki

Za dnia prowadziła w Limie przytułek dla sierot i osób starszych, porzuconych przez rodziny, noce spędzała na modlitwie.

Isabel Flores de Oliva, bo tak naprawdę nazywała się Róża z Limy, była pierwszą osobą urodzoną w Ameryce, która została wyniesiona na ołtarze. Jej kanonizacja nastąpiła dość szybko, 54 lata po jej śmierci, a to za sprawą głębokiej pobożności i duchowych przymiotów, które ją cechowały. Już w dzieciństwie miała zadatki na świętą. Zafascynowana życiorysem św. Katarzyny ze Sieny za jej przykładem, jako mała dziewczynka, złożyła śluby czystości. W tym postanowieniu wytrwała do końca życia, pomimo że rodzice, szczególnie matka, nalegali na jej zamążpójście. Przez 10 lat matka, mimo swojej pobożności, starała się odwieść córkę od zamiaru wstąpienia do zakonu, w czym nie cofała się nawet przed złośliwościami. Róża wszystkie cierpienia zadawane przez najbliższą jej osobę znosiła pokornie, ofiarowywała je Chrystusowi.
CZYTAJ DALEJ

Jadowniki Mokre pożegnały śp. abpa Józefa Kowalczyka

2025-08-23 13:35

[ TEMATY ]

abp Józef Kowalczyk

Archidiecezja Gnieżnieńska

- Śp. abp Józef Kowalczyk żył dla Pana, żył i pracował dla Jego Kościoła. Świadkowie jego codziennej pracy zaświadczają, że była gigantyczna - powiedział abp Wiktor Skworc o zmarłym byłym nuncjuszu apostolskim w Polsce i Prymasie. Były biskup tarnowski przewodniczył Mszy św. żałobnej w kościele w Jadownikach Mokrych - rodzinnej parafii abpa Kowalczyka.

Liturgię poprzedziła procesja z trumną byłego nuncjusza apostolskiego w Polsce z Ośrodka Opiekuńczo - Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Caritas Diecezji Tarnowskiej do kościoła parafialnego. Abp Kowalczyk był inicjatorem powstania ośrodka, a 24 lata temu otwierał go także ówczesny biskup tarnowski Wiktor Skworc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję