Reklama

Sygnał zza klauzury

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lisa-Maria Zilwenoin. To była postać. Pod koniec lat 70. studiowała medycynę. Najpierw w Gdańsku, później w Warszawie. Poznałam ją przez Ingrid, naszą wydziałową Szwedkę. Poza nią nie miała przyjaciół. Zawsze spierały się o wyższość jednego z państw nad drugim. Jak Ingrid chciała dokuczyć Marii, tłumaczyła skrót SF, który widniał na jej starym fordzie, na Sowiet Finland. Różniły się diametralnie. Przede wszystkim wyglądem: Ingrid - klasyczny typ Wikinga, duża, silna, ostre rysy; Maria - mała, okrąglutka, nawet pulchna, blondynka o twarzy małego dziecka. Właściwie nie miała poglądów. Uwielbiała zwierzęta. Spierałyśmy się, bo wygłaszała różne dziwne teorie.
Często dzwoniła o różnych porach dnia i nocy, mówiła, że czuje się samotna i wpadała do mnie. Studiowała w Polsce, bo tak sobie wymyśliła. Później po prostu jej się tu spodobało. Urzekli ją ludzie, to, że aby z kimś pogadać, nie trzeba się umawiać tydzień wcześniej. Latem pracowała jako pielęgniarka w jakimś fińskim szpitalu psychiatrycznym. Tak zarabiała na studia. Potrafiła wyjechać na dwa dni do Berlina Zachodniego tylko po to, by kupić sobie trzymetrowe różowe boa i wielki słomkowy kapelusz.
Któregoś roku zabrałam ją do Częstochowy. Zostawiła więc swoje dwa koty pod opieką gospodyni mieszkania i ruszyłyśmy jej leciwym fordem eskortem. Przednie siedzenie miał w formie kanapy. Trzeba było uważać, bo przy hamowaniu składało się razem z pasażerem. Maria była niziutka i żeby cokolwiek widzieć, musiała układać na siedzeniu aż dwie fińskie książki telefoniczne. Każda podróż z nią była przygodą. Dojechałyśmy szczęśliwie, aczkolwiek późno. Długo nie było mnie w Częstochowie, więc poprosiłam, abyśmy pojechały prosto na Jasną Górę. Maria słyszała kiedyś o Czarnej Madonnie, ale religia specjalnie jej nie zajmowała. Jej rodzice byli protestantami, chyba niezbyt gorliwymi. Obowiązek wobec Kościoła wypełniali, płacąc podatki.
Do dziś pamiętam ten Apel Jasnogórski. Było niewiele osób, więc podeszłyśmy pod samą kratę. Wszystkie miejsca bliżej Cudownego Obrazu zajmowali paulini. Śpiewali po łacinie. Punktualnie o 21.00 rozbrzmiała Bogurodzica. Widziałam kątem oka, że ta, jak mi się wydawało, infantylna Finka przeżywa coś głęboko. Pomyślałam, że to egzaltacja. Dokończyłam modlitwę i pojechałyśmy do mamy. Kiedy następnego dnia wstałam, jej już nie było. Wróciła po kilku godzinach. Mówiła, że chciała zobaczyć miasto. Zaproponowałam, że pokażę jej Jasną Górę. Nie chciała. Zaopatrzyłyśmy się w prowiant i ruszyłyśmy w powrotną drogę do Warszawy. Wtedy przyznała się, że cały ranek spędziła u Matki Bożej. Znalazła jakiegoś ojca paulina i rozmawiała z nim niemal godzinę. O czym była ta rozmowa, nie wiem.
Po kilku miesiącach Maria wyjechała na Akademię Medyczną do Łodzi. Po wakacjach ja musiałam wziąć urlop dziekański. Nigdy już jej nie spotkałam.
Po kilku latach, kiedy urodziłam córkę, to było pod koniec stanu wojennego, przysłała mi paczkę z kosmetykami dla niemowląt. To była ostatnia wiadomość od Lisy. Do 1999 r. Wtedy to dostałam pocztówkę z Lourdes. Zwykłe pozdrowienia zakończone tekstem: „Zawsze będę się za Was modliła”. W podpisie - siostra Mirella. I jeszcze w nawiasie - Lisa Maria Zilwenoin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Salus Populi Romani – ikona ukochana przez Franciszka

2025-05-03 20:10

[ TEMATY ]

Franciszek

VATICAN NEWS

Agata Kowalska

Matka Boża Śnieżna

Matka Boża Śnieżna

Papież Franciszek w swoim testamencie poprosił, aby został pochowany w ziemi obok ukochanej przez niego ikony maryjnej Salus Populi Romani. Przechowywana w Kaplicy Paolińskiej bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki Bożej Większej), otoczona wystawnym marmurem i pozłacanym brązem ikona od pierwszych wieków splata się z dziejami Rzymu.

Od czasu założenia za pontyfikatu papieża Liberiusza między 352 a 366 rokiem bazylika papieska Santa Maria Maggiore z biegiem wieków była coraz bardziej wzbogacana. Wchodząc do tej wielkiej świątyni i przechodząc przez nawy, odczuwa się złote światło, które skupia się w mozaikach apsydy i łuku triumfalnego. Wszystko tchnie imieniem Maryi, Jej boskim macierzyństwem, płaczem Dzieciątka, którego życie opowiadane jest tu od Narodzenia po dzieciństwo.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Kościół chce uczyć dojrzałego patriotyzmu

2025-05-03 12:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

PAP/Tomasz Gzell

Kościół chce uczyć dojrzałego patriotyzmu. Patriotyzmu, a nie partiotyzmu. Miłości Ojczyzny, a nie miłości własnego poglądu na nią, reprezentowanego przez swoją partię - podkreślił abp Adrian Galbas SAC w warszawskiej archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny sprawowanej w uroczystość ku czci Najświętszej Maryi Panny i święto Konstytucji 3 Maja.

Metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC przewodniczył Mszy świętej w koncelebrze z nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzim i biskupem polowym Wiesławem Lechowiczem.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP zachęcił do podjęcia Nowenny w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję