Objawienie, które dziś poznamy, miało miejsce 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Matce Bożej towarzyszył sam Archanioł Gabriel. Troje dzieci wracających ze szkoły, weszło na chwilę do kościoła, aby się pomodlić.
Uklękły przed ołtarzem Matki Bożej i zaczęły odmawiać dziesiątek różańca. Były w połowie swoich zdrowasiek, gdy jedna z dziewczynek ujrzała przed sobą piękną Panią odzianą w białą szatę, z różańcem, z rękami złożonymi do modlitwy... Wkrótce dołączyła do nich jeszcze jedna wizjonerka. Matka Boża powiedziała dzieciom, że przyszła po to, aby wezwać je do modlitwy za Francję. „Powiedzcie dzieciom – poleciła – by modliły się za Francję, znajduje się bowiem w wielkiej potrzebie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W kolejnym objawieniu podczas którego kościół był wypełniony ludźmi, Maryja, po krótkiej rozmowie z dziećmi poprowadziła dziesiątek różańca, ale bez odmówienia „Ojcze nasz”, prawdopodobnie dlatego, że dwie spośród dziewczynek nie znały tej modlitwy. Maryja odmówiła tylko pierwszą część modlitwy, czyli słowa wypowiedziane przez anioła. Podczas drugiej części milczała... kilka dni później, 12 grudnia w kościele zgromadziło się około trzystu osób i znów po odśpiewaniu „Zdrowaś Maryjo”, Matka Boża poprowadziła dziesiątek różańca, po czym spytała czy modlą się za grzeszników. Otrzymawszy twierdzącą odpowiedź, rzekła: „Dobrze, przede wszystkim módlcie się wiele za grzeszników”.
Modlitwa różańcowa odmawiana wspólnie przez Maryję i dzieci, świadczy o tym, że różaniec sprowadzony do poziomu odmawiania samych modlitw, bez rozważania jakiejkolwiek tajemnicy, ma dla Maryi wielką wartość. Sama o niego prosi, sama go odmawia... Nie zawsze bowiem są warunki, by z różańca czynić narzędzie medytacji i kontemplacji, niemal zawsze można jednak odmawiać go, skupiając się na słowach modlitw. W L’Ile Bouchard tak właśnie wyglądał różaniec przywołujący Maryję i odmawiany z Maryją... Podczas zapowiedzianego przez Maryję ostatniego dnia objawień (13 grudnia), miasteczko wypełnił tłum pielgrzymów. Wewnątrz świątyni zmieściło się dwa tysiące ludzi, a dużo więcej pozostało na kościelnym dziedzińcu. Oczekując na przyjście Maryi odmawiali różaniec, którego wielu nie odmawiało od lat.
Objawienia te skłoniły ludzi do odmawiania różańca, który, jak się okazało, miał wielki wpływ nawet na polityczne posunięcia w tym kraju. Tutaj Maryja także dała do zrozumienia, jak potężna jest modlitwa zanoszona do Boga przez niewinne dzieci. Odtąd ludzie zaczęli rozumieć, że modlitwa różańcowa może mieć wielki wpływ na dzieje świata i tak, dziesięć lat później, Austria podjęła wielką krucjatę różańcową. Milion ludzi odmawiało różaniec w intencji swojej ojczyzny, i nagle, Związek Radziecki niespodziewanie wypuścił ten bogaty kraj ze strefy swoich wpływów.
Reklama
Wprawdzie Kościół nie uznał jeszcze oficjalnie tych objawień, ale tamtejszy biskup zezwolił na spełnienie prośby Matki Bożej i wybudowanie groty. Pozwolił także na odbywanie pielgrzymek do tej miejscowości, zatwierdził kult „Matki Bożej Modlitewnej, a ze świątyni objawień Maryjnych uczynił sanktuarium diecezjalne.
Niech to objawienie i jego historia zachęca nas do ufnej modlitwy różańcowej. Niech towarzyszy nam modlitwa w intencji naszej Ojczyzny.
Czytanki przygotowuje: ks. Krzysztof Hawro /Niedziela
Pomódl się wspólnie z nami. Start transmisji modlitwy różańcowej z Jasnej Góry o godz. 16:00, a o 19.00 tramsmisja nabożeństwa październikowego.
Rozważania różańcowe na 25 października
Tajemnice radosne
Tajemnica zwiastowania
Reklama
Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice „Redemptoris Mater”, poświęconej Najświętszej Maryi Pannie pisze, że Maryja, „szła naprzód w pielgrzymce wiary”. Dzisiaj Maryja jako nasza najlepsza Matka uczy nas wiary. Biorąc więc do rąk różaniec i rozważając tajemnice radosne chcemy uczyć się od Maryi prawdziwej wiary.
Anioł rzekł do Maryi: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. (…) Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. (…) Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa (Łk 1, 30-38).
Każdy z nas ma swoje zwiastowanie. Tak jak do Maryi i do nas Bóg posyła anioła ze wspaniałą wiadomością. Ta wiadomość to prawda, że Bóg nas kocha, że ma wobec nas wspaniały plan swej miłości. Nieraz nie bardzo rozumiemy to zwiastowanie. Jakże się to stanie, to niemożliwe, dlaczego ja? - pytamy Boga i samych siebie. Maryja, mimo tego, że też nie wszystko rozumiała, odpowiedziała Bogu „niech mi się stanie według twego słowa”. Rozważając tę tajemnicę prośmy Boga, abyśmy tak jak Maryja zawsze z radością odpowiadali „tak” na Jego propozycje.
Tajemnica nawiedzenia św. Elżbiety
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę (Łk 1, 39-41).
Reklama
Nawiedzenie św. Elżbiety przez Maryję to doskonały wzór takich spotkań, których celem jest pogłębienie wiary, przybliżenie się do Boga. Elżbieta w czasie tego spotkania została napełniona Duchem Świętym i zaczęła wielbić Boga. Tak jak do Elżbiety przyszła Maryja i umocniła jej wiarę, tak i my spotykamy się z ludźmi, dzięki którym przybliżamy się do Boga. W tej tajemnicy dziękujmy Bogu za tych wszystkich ludzi, dzięki którym nasza wiara została umocniona.
Tajemnica narodzenia Pana Jezusa
Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2, 6-7).
W czasie rozważania tej tajemnicy staje przed nami obraz stajenki betlejemskiej. Przedziwny pokój i radość z niej promieniują. Chociaż na świecie panują jeszcze legiony rzymskie, a król Herod już czyha na życie Nowonarodzonego, Maryja, Józef i Jezus czują się bezpieczni w ubogiej stajence. Tak też będzie, kiedy prawdziwie Jezus narodzi się w naszych sercach, kiedy nasze serca staną się betlejemskimi stajenkami. Nawet jeżeli na świecie będzie wiele niepokoju, nawet jeżeli będziemy doświadczać różnych problemów, to będziemy szczęśliwi szczęściem, które da nam Nowonarodzony. Prośmy zatem, aby Jezus prawdziwie narodził się w naszych sercach.
Tajemnica ofiarowania Pana Jezusa w świątyni
Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu (Łk 2, 22-23).
Reklama
Maryja i Józef ofiarowali Bogu to, co było dla nich najcenniejsze - ukochane Niemowlę. Uczynili to nie tylko dlatego, żeby spełnić przepis prawa, ale również dlatego, ponieważ byli przekonani, że wszystko, co człowiek posiada, pochodzi od Boga i trzeba to odnosić do Boga, przedstawiać Panu Bogu. Trudne jest to do zrozumienia dla współczesnego człowieka, który często zapatrzony w siebie, wszystko odnosi do siebie - stawiając siebie w centrum wszechświata. Rozważając tę tajemnicę uczmy się od Maryi i Józefa, że wszystko powinniśmy ofiarować Panu Bogu.
Tajemnica odnalezienia Pana Jezusa w świątyni
Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice (Łk 2, 41-43).
Jak łatwo jest zgubić Chrystusa. Wystarczy chwila nieuwagi, pokusa, grzech i Chrystus schodzi na dalszy plan naszego życia. Może nam się nawet wydawać, że jesteśmy blisko Jezusa, że jesteśmy dobrymi chrześcijanami i nie dostrzegamy tego, iż Go zgubiliśmy, tak jak Maryja i Józef nie dostrzegli tego, że Jezus został w Jerozolimie. Maryja, która z bólem serca szukała swego Syna, dzisiaj pomaga nam powracać do naszego Pana i Zbawiciela. Prośmy Maryję, abyśmy szli przez życie zawsze z Jej Synem, a gdy Go zgubimy, aby pomagała nam Go odnajdywać.
Maryjo, ukochana Matko, nasza pielgrzymka wiary ciągle trwa. Prosimy Cię, bądź z nami, kiedy pielgrzymujemy do Twego Syna po drogach XXI wieku. Spraw, aby nasza wiara każdego dnia stawała się coraz bardziej żywa, prawdziwa i konsekwentna.
Autor rozważań: Ks. Robert Strus
Promuj akcję na swojej stronie internetowej
Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikrozancowy"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-rozancowy-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikRóżańcowy" /></a>
Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikrozancowy"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-rozancowy-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikRóżańcowy" /></a>
Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl