Reklama

Wiara

Świadectwo: Dominik – chłopiec z Zespołem Downa, który zmienia serce na lepsze

Pamiętaj, że boimy się tego, czego nie znamy - mówią Dorota i Michał Jaroszewicz, rodzice mającego zespół Downa Dominika. Gdy w czasie ciąży dowiedzieli się o wadzie genetycznej swojego dziecka, bardzo to przeżyli. To była rozpacz – wspominają. Dzisiaj nie wyobrażają sobie, że Dominika mogłoby z nimi nie być lub mógłby być inny.

[ TEMATY ]

życie

świadectwo

prolife

Grupa Proelio

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chłopiec dopełnił ich rodzinę, pomógł dojrzeć, zrozumieć, że dzieci służą do kochania, nie do spełniania rodzicielskich ambicji i bycia doskonałymi. Jest ich „przekochanym, przeuroczym, cudownym dzieckiem”.

Reklama

- Są świadectwa ludzi, którzy zapytani o to, czy gdyby mogli cofnąć czasi zamienić dziecko z zespołem Downa, na całkowicie zdrowe dziecko, czy by się na to zdecydowali, mówili, że nie. Nie wierzyliśmy w to. Myśleliśmy, że to są bajki, brednie albo ludzie tak mówią pod publikę. Dzisiaj naprawdę w to wierzymy - deklarują.

Podziel się cytatem

Urywek życia rodziny Jaroszewiczów pokazany jest w najnowszym reportażu Damiana Żurawskiego przygotowanym przez Fundację Grupa Proelio w ramach kampanii „Każde życie jest cudem”. Oglądając reportaż można trochę lepiej poznać realia życia rodziny z dzieckiem z Zespołem Downa.

- Październik jest Miesiącem Budowania Świadomości o Zespole Downa. Wierzę, że nasz reportaż przyczyni się do budowy świadomości jak wygląda życie dziecka z Zespołem Downa i pomoże przełamywać lęk rodziców, którzy dowiadują się o takiej wadzie swojego dziecka – mówi Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prezes Fundacji Grupa Proelio.

Reklama

- Zarazem to też rocznica wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności eugenicznej przesłanki aborcyjnej z Konstytucją. Dzieci z Zespołem Downa były głównymi ofiarami aborcyjnego prawa i stanowiły 40% wszystkich ofiar. Dominik także mógł zostać zabity – lekarz informował o możliwości aborcji. Żyje, ponieważ dla jego rodziców taka opcja nie wchodziła w grę. Niestety większość dzieci w podobnej sytuacji nie ma takiego szczęścia. W Polsce zabijano 65% dzieci z diagnozą zespołu Downa, w innych państwach statystyki są jeszcze bardziej przerażające. Tym, co przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, jest to że każda osoba z Zespołem Downa ma prawo żyć – dodaje.

Reportaż pokazuje fragment życia chłopca i jego rodzinny. Jak wygląda jego codzienność można obserwować śledząc jego stronę: Zobacz

Zobacz więcej podobnych historii na stronie Fundacji Grupa Proelio: Zobacz

Fundacja Grupa Proelio działa na rzecz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, małżeństwa, rodziny, dzieci i wolności sumienia.

2021-10-27 08:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Helenka

Nasza historia zaczęła się w 2013 r., kiedy na świat przyszło nasze trzecie dziecko – Polcia. Jak się szybko okazało, miała wrodzoną niepełnosprawność – dysplazję kory mózgowej, przez co każdego dnia przechodziła od kilkunastu do kilkudziesięciu napadów padaczki.

Polcia to zaproszenie od Pana Boga do naszego nawrócenia – cytując za Ozeaszem: „Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości” (11, 4a). Po prawie 1,5 roku Polcia przeszła skomplikowaną operację mózgu, która się powiodła, ale niestety, wdało się zakażenie i pojawiło się wiele komplikacji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Barbara

[ TEMATY ]

św. Barbara

PGE

Barbara żyła w III wieku n.e. Była córką Dioskurosa, poganina, który przyczynił się do jej męczeńskiej śmierci.

Święta Barbara od lat otaczana jest w Polsce bardzo żywym kultem – to do niej z modlitwą o pomoc zwracają się wierni podczas burz i pożarów. To przede wszystkim patronka dobrej śmierci i trudnej pracy, gdyż opiekuje się górnikami, hutnikami, żołnierzami, rybakami i marynarzami. Co więcej, św. Barbara jest także patronką Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: porwano kolejnego katolickiego kapłana

2024-12-04 15:53

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

porwanie

Nigeria

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Ks. Gerald Ohaeri ze Zgromadzenia Ducha Świętego został uprowadzony kiedy wracał do domu zakonnego po Mszy św. To trzeci nigeryjski duchowny, znajdujący się w rękach porywaczy.

Jak informuje agencja Fides, ks. Ohaeri padł ofiarą porywaczy, gdy wracał do miejscowości Isienu w diecezji Nsukka, po Mszy św., którą odprawiał w stolicy południowo-wschodniego stanu Enugu. Kapłan poruszał się drogą, która została opanowana w ostatnim czasie przez bandy lokalnych przestępców, nieuchwytnych pomimo wzmożonych kontroli służb.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję