Reklama

Z naszej kuchni

Na drugie danie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naleśniki z łososiem

(Przepis na 12 sztuk)

Ciasto naleśnikowe: 1 i 1/2 szklanki mąki, 1 szklanka mleka, 1 szklanka wody mineralnej, sól, 1 duża łyżka oliwy, 2 jajka, olej do smażenia.
Ponadto: 2 płaty (ok. 20 dag) wędzonego łososia.
Wodę, mleko, jajka, sól roztrzepujemy. Gdy składniki lekko się spienią, dodajemy przesianą mąkę i oliwę, całość ubijamy i odstawiamy na 30 min, by ciasto odpoczęło. Na bardzo dobrze rozgrzanej, posmarowanej olejem patelni smażymy - rumieniąc z obu stron - naleśniki.
Sos: 1 łyżka masła, 1 łyżka mąki, 1 szklanka mleka, 1 szklanka śmietany, 1 szklanka utartego żółtego sera, 2 kopiaste łyżki usiekanego koperku, sól, tłuszcz do wysmarowania formy.

Masło i mąkę zasmażamy, cały czas mieszając; mąka nie powinna się zrumienić, ale stracić smak surowizny. Do zasmażki dodajemy mleko wymieszane ze śmietaną, zagotowujemy, trzymamy przez 2 min na niewielkim ogniu. Dodajemy utarty ser, mieszamy, dodajemy koperek, ponownie mieszamy - sos odstawiamy do przechłodzenia.
Łososia kroimy w paseczki.
Na każdy naleśnik nakładamy porcję sosu, na nim układamy paseczki łososia. Całość zwijamy w rulon, umieszczamy w wysmarowanym tłuszczem, żaroodpornym naczyniu ściśle obok siebie, wierzch naleśników smarujemy pozostałym sosem i wstawiamy do nagrzanego, nastawionego na 200oC piekarnika na 10-12 min. Podajemy na wygrzanych talerzach, zaraz po wyjęciu z piekarnika, bardzo gorące.
Rada: Talerze można wygrzać w ciepłym piekarniku lub na 10 min przed ułożeniem na nich potrawy zalać je wrzątkiem. Gorące talerze należy lekko wytrzeć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Napój orzeźwiający ze świeżej mięty

(Przepis na 1 litr napoju)

3 szklanki dobrej wody (stołowa, oligoceńska), 4 duże listki świeżej mięty, 4 duże łyżki płynnego miodu, 1 szklanka soku jabłkowego (może być z kartonika).

Liście mięty zaparzamy w dwóch szklankach wody, odstawiamy do wychłodzenia. Miód rozprowadzamy w szklance letniej, przegotowanej wody.
Z chłodnego naparu mięty usuwamy listki, napar cedzimy do wysokiego dzbanka, dodajemy rozprowadzony w wodzie miód i sok z jabłek. Gdy trzeba, zwiększamy nieco ilość miodu lub jabłkowego soku, by wydobyć wyraźny, orzeźwiający smak. Napój rozlewamy do szklanek, podajemy lekko przechłodzony. Najsmaczniejszy, gdy pijemy przez słomkę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję