Reklama

Kościół

Kard. Nycz: dialog ze współczesnym światem niezbędny, by Kościół spełnił swoje zadanie

- Wymiana myśli ze współczesnym światem jest nieodzowna, by Kościół - powołany, by głosić Ewangelię dziś, nie jutro - spełnił swoje zadanie - mówił kard. Kazimierz Nycz, który przewodniczył Mszy św. w 40. rocznicę ustanowienia Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Uroczystości jubileuszowe odbyły się w kościele św. Marka.

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papieska Akademia Teologiczna (dziś Uniwersytet Jana Pawła II w Krakowie) została ustanowiona w motu proprio polskiego papieża „Beata Hedvigis” z 8 grudnia 1981 roku.

W homilii kard. Kazimierz Nycz podkreślał, że był to „krok profetyczny”, sięgający wiele dziesiątków lat naprzód, aż „do dzisiejszych czasów i następnych, które idą i wymagają odpowiadania na wyzwania”. - Jeżeli mówimy o pewnej dalekowzroczności, to trzeba mieć na uwadze przede wszystkim osobę kard. Wojtyły, późniejszego Jana Pawła II. On doskonale wiedział, jak ważną rzeczą jest wykształcenie księdza, katechety, teologa świeckiego, ludzi świeckich w Kościele, katolickiej inteligencji. Wiedział, że to znajdzie kiedyś historyczne potwierdzenie, gdy przyjdzie czas wolności – mówił kard. Nycz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita warszawski przypomniał historię uczelni, zwłaszcza od 1954 roku, kiedy to Wydział Teologiczny został usunięty z Uniwersytetu Jagiellońskiego, aż do współczesności. - Droga do powstania uniwersytetu była długa i byli na niej ludzie, którzy potrafili myśleć na wiele dziesiątków lat naprzód, niejako intuicyjnie przewidywać, co się może wydarzyć i co będzie potrzebne, a wśród trosk tamtego świata i Kościoła widzieli ważność i potrzebę uprawiania teologii, kształcenia ludzi w kierunku teologicznym – mówił.

Do głównych wyzwań uczelni katolickich kard. Nycz zaliczył interdyscyplinarność i wielowydziałowość, przytaczając zdanie ks. prof. Michała Hellera, który często powtarza, że „jeśli teologia nie chce pozostać w getcie współczesnego świata, musi się otworzyć na inne kierunki, inne dyscypliny naukowe, kościelne i świeckie”. - To jest jedno z ważniejszych wyzwań naszego współczesnego czasu, żebyśmy się nie zatrzymali tylko na zamartwianiu się, że mamy mniej księży do kształcenia, kleryków, że mniej świeckich przychodzi, ale abyśmy umieli szukać dróg, które nas prowadzą do rozmowy - mądrej, bez kompleksów - ze współczesnym światem na płaszczyźnie nauki – wskazywał kaznodzieja.

Reklama

- Wymiana myśli ze współczesnym światem jest nieodzowna, by Kościół - powołany, by głosić Ewangelię dziś, nie jutro - spełnił swoje zadanie - mówił kard. Nycz.

Podziel się cytatem

Reklama

Drugim ważnym wyzwaniem uczelni jest według kard. Nycza konieczność przygotowania ludzi do

rozumienia „świata, który wyrasta z krzyża, który wyrasta z chrześcijaństwa”. - Mądrze mówimy: ewangelizacja poprzez kulturę i ewangelizacja kulturowa. Jedno i drugie jest potrzebne. Dla kogoś, kto przyjdzie na te studia nie z motywów chrześcijańskiej wiary, to może będzie jakaś forma preewangelizacji – mówił kard. Nycz.

Korzenie UPJPII sięgają utworzonego w 1397 roku przez papieża Bonifacego IX, dzięki staraniom św. Królowej Jadwigi, Wydziału Teologicznego w Akademii Krakowskiej.

Wydział ten był przedmiotem szczególnej troski abp. Karola Wojtyły, a od 16 października 1978 roku papieża Jana Pawła II. W motu proprio "Beata Hedvigis" z 8 grudnia 1981 roku polski papież ustanowił Papieską Akademię Teologiczną w Krakowie. Pierwszym rektorem nowej uczelni był ks. prof. Marian Jaworski, późniejszy metropolita lwowski.

Reklama

Na pierwszym posiedzeniu po pogrzebie Jana Pawła II Senat PAT podjął uchwałę o rozpoczęciu starań o przekształcenie Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie w Uniwersytet Papieski Jana Pawła II. Starania te popierali wielcy kanclerze PAT: kard. Franciszek Macharski i kard. Stanisław Dziwisz, który zwrócił się do Kongregacji Edukacji Katolickiej 15 października 2005 roku z prośbą o utworzenie Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie.

Kongregacja Edukacji Katolickiej 19 czerwca 2009 roku wydała dekret erygujący Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

2021-12-08 16:57

Ocena: +1 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz do parlamentarzystów

[ TEMATY ]

sejm

kard. Kazimierz Nycz

http://archidiecezja.warszawa.pl

Życzę ciszy, w której można usłyszeć najbliższego człowieka - powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas opłatkowego spotkania w Sejmie RP. Tradycyjnie metropolita warszawski pobłogosławił opłatki, którymi przełamali się polscy parlamentarzyści.

W spotkaniu w holu głównym Sejmu uczestniczyli marszałkowie i wicemarszałkowie obu izb oraz posłowie i senatorowie. Obecny był kapelan parlamentarzystów ks. Piotr Burgoński, który odczytał fragment Pisma Świętego o Narodzeniu Pańskim.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję