Jan-Krzysztof Duda srebrnym medalistą mistrzostw świata w szachach błyskawicznych
Jan-Krzysztof Duda wywalczył w Warszawie srebrny medal mistrzostw świata w szachach błyskawicznych po przegranej w barażu z Maxime'em Vachier-Lagrave 1:2. Brąz dla innego reprezentanta Francji Alirezy Firouzji.
Czołowa trójka zgromadziła po 15 punktów w 21. rundach.
23-letni Duda powtórzył sukces z 2018 roku z Sankt Petersburga, gdzie również został wicemistrzem świata w grze błyskawicznej. Wówczas zwyciężył Magnus Carlsen, który w Warszawie zajął dopiero 12. miejsce z dorobkiem 13,5 pkt. Norwegowi nie udało się obronić w stolicy Polski tytułu ani w szachach szybkich ani w blitzu. (PAP)
Kapłani nagrodzeni w Mistrzostwach Polski Duchowieństwa w szachach szybkich i błyskawicznych
Sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie cieszy się dużą popularnością wśród pielgrzymów i turystów, co jest czymś naprawdę niezwykłym, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze w latach 60. ubiegłego stulecia nie było w tym miejscu nawet kaplicy. Dookoła znajdowały się pola uprawne, całe piękno tej ziemi. Dzisiaj jest to ogromny kompleks obiektów sakralnych, patriotycznych i dzieł charytatywnych, których twórcą jest jeden człowiek ks. Czesław Wala. Najlepszą rekomendacją tego niezwykłego miejsca są słowa Kardynała Prymasa Józefa Glempa: „Jeżeli księża biskupi pragną zobaczyć parafię, w której harmonijnie rozwija się życie religijne i patriotyczne, to niech zechcą udać się do sanktuarium w Kałkowie-Godowie”.
W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada: wolność słowa dla wszystkich. Nie tylko dla polityków, dziennikarzy czy celebrytów, ale również — a może przede wszystkim — dla tych, których głos formuje sumienia i buduje duchowe kręgosłupy narodu. Dlatego działania obecnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które przesłało do Watykanu notę formalną potępiającą kazania dwóch emerytowanych biskupów — Wiesława Meringa i Antoniego Długosza — budzą poważny niepokój. To nie tylko ingerencja w niezależność Kościoła, ale także jawna próba zastraszenia duchowieństwa i naruszenia podstawowych wolności obywatelskich.
Czy mamy tu do czynienia z powrotem PRL-owskiej mentalności, w której każdy ksiądz był „oczkiem w głowie bezpieki”, a każdy kaznodzieja stawał się zagrożeniem dla władzy? Brzmienie noty MSZ i język używany przez ministra Sikorskiego, który nakazuje biskupowi „zrzucić sukienkę i zapisać się do PiS-u”, zdają się tę mentalność reaktywować. Jakby państwo chciało decydować nie tylko o tym, co wolno mówić w kościele, ale wręcz kto ma prawo do sumienia.
Jaką postawę względem migrantów powinniśmy przyjąć w Polsce? W ramach rozważań liturgicznych na 16. Niedzielę Zwykłą, ks. Wojciech Węgrzyniak podjął temat, który od lat budzi duże emocje – migracji.
Kaznodzieja rozpoczął od przypomnienia, że Kościół od zawsze miał do czynienia z migracją, począwszy od samego Abrahama, który „wyszedł z ziemi rodzinnej nie wiedząc, dokąd idzie”, aż po samego Jezusa, który w dzieciństwie był uchodźcą uciekającym przed Herodem. „Migracja nie jest wynalazkiem XXI wieku. Towarzyszy ludziom od zawsze. Pytanie nie brzmi, czy ją zaakceptować, ale jak się wobec niej zachować jako człowiek wiary”, powiedział ks. Węgrzyniak.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.