Reklama

Anioł Pański

Franciszek: nie zaniedbujmy modlitwy!

O znaczeniu modlitwy dla życia wiary przypomniał papież 9 stycznia, w święto Chrztu Pańskiego w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Ewangelia dzisiejszej liturgii ukazuje nam scenę, od której rozpoczyna się publiczne życie Jezusa. Będąc Synem Bożym i Mesjaszem, idzie On nad brzeg Jordanu i przyjmuje chrzest z rąk Jana Chrzciciela. Po około trzydziestu latach życia w ukryciu Jezus nie ukazuje się z jakimiś cudem, ani nie wchodzi na katedrę, by nauczać. Dzisiejszy hymn liturgiczny mówi, że lud szedł do chrztu z bosą duszą i bosymi stopami, pokornie. To piękna postawa, z gołą duszą i gołymi stopami. Jezus staje w kolejce z grzesznikami, którzy mieli zostać ochrzczeni przez Jana. Dzieli los nas, grzeszników, zstępuje ku nam: schodzi do rzeki, jak w zranione dzieje ludzkości, zanurza się w naszych wodach, aby je uzdrowić, zanurza się wraz z nami, pośród nas. Nie wynosi się ponad nas, lecz zstępuje ku nam, z ogołoconą duszą, z gołymi stopami, tak jak lud. Nie idzie sam, ani z grupą uprzywilejowanych wybranych, nie, on idzie z ludem. Należy do tego ludu i idzie z tym ludem do chrztu, z tym pokornym ludem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zatrzymajmy się nad ważnym punktem: w chwili, gdy Jezus przyjmuje chrzest, tekst powiada, że „się modlił” (Łk 3, 21). Warto, abyśmy to rozważali: Jezus się modli. Ale jak? Czy będąc Panem, Synem Bożym, modli się tak, jak my? Tak, Jezus - Ewangelie powtarzają to wielokrotnie - spędza wiele czasu na modlitwie: na początku każdego dnia, często w nocy, przed podjęciem ważnych decyzji... Jego modlitwa jest żywym dialogiem, zażyłą relacją z Ojcem. Tak więc w dzisiejszej Ewangelii widzimy „dwa przemieszczenia” życia Jezusa: z jednej strony zstępuje ku nam, w wody Jordanu, z drugiej zaś wznosi wzrok i serce w modlitwie do Ojca.

Jest to dla nas wielka lekcja: wszyscy jesteśmy zanurzeni w problemach życia i w wielu zawiłych sytuacjach, wezwani do stawienia czoła trudnym chwilom i wyborom, które ciągną nas w dół. Ale jeśli nie chcemy dać się wciągnąć w problemy i zostać nimi przygnieceni, musimy wznieść wszystko ku górze. A to właśnie czyni modlitwa, która nie jest drogą ucieczki od problemów, nie jest magicznym rytuałem ani powtarzaniem wyuczonych na pamięć pieśni. Modlitwa jest sposobem na to, by pozwolić Bogu działać w nas, by pojąć to, co chce nam On przekazać nawet w najtrudniejszych sytuacjach, żeby mieć siłę do dalszego działania. Wielu ludzi czuje, że nie może sobie poradzić i modli się: „Panie, daj mi siłę, abym mógł iść dalej”. Także i my czyniliśmy to wiele razy. Modlitwa pomaga nam, ponieważ jednoczy nas z Bogiem, otwiera nas na spotkanie z Nim. Tak, modlitwa jest kluczem, który otwiera serce na Pana. Jest to dialog z Bogiem, jest to słuchanie Jego Słowa, jest to adoracja: trwanie w milczeniu i powierzanie Mu tego, czym żyjemy. A czasem jest to także wołanie do Niego jak Hiob, wyładowywanie się na Nim. Krzyczeć jak Hiob. On jest ojcem, dobrze nas rozumie. On nigdy się na nas nie gniewa. A Jezus się modli.

Reklama

Modlitwa - by posłużyć się pięknym obrazem z dzisiejszej Ewangelii – „otwiera niebo” (por. w. 21). Modlitwa otwiera niebo: daje życiu tlen, przestrzeń do oddychania nawet pośród udręki i pozwala widzieć sprawy w szerszej perspektywie. Przede wszystkim pozwala nam przeżyć to samo, co Jezus nad Jordanem: sprawia, że czujemy się dziećmi umiłowanymi przez Ojca. Także do nas, gdy się do Niego modlimy, Ojciec mówi, jak do Jezusa w Ewangelii: „Ty jesteś moim Synem umiłowanym” (por. w. 22). Nasze bycie dziećmi rozpoczęło się w dniu naszego chrztu, który zanurzył nas w Chrystusie i uczynił nas członkami ludu Bożego, uczynił nas umiłowanymi dziećmi Ojca. Nie zapominajmy o dacie naszego chrztu! Gdybym teraz zapytał każdego z was: jaka jest data waszego chrztu? Być może niektórzy nie pamiętają. To piękna rzecz: pamiętać o dacie chrztu, ponieważ jest to nasze odrodzenie, moment, w którym staliśmy się dziećmi Bożymi wraz z Jezusem. A kiedy wrócicie do domu - jeśli nie wiecie - zapytajcie mamę, ciocię lub dziadków: „Kiedy zostałem ochrzczony lub ochrzczona?”, i nauczcie się tego święta, aby je uczcić, aby podziękować Panu. I dzisiaj zapytajmy siebie: jak przebiega moja modlitwa? Czy modlę się z przyzwyczajenia, niechętnie, recytując tylko formułki, czy też moja modlitwa jest spotkaniem z Bogiem? Ja grzesznik, czy zawsze idę z ludem Bożym, czy też zawsze odizolowany? Czy też pielęgnuję zażyłość z Bogiem, prowadzę z Nim dialog, słucham Jego Słowa? Wśród wielu rzeczy, które czynimy, nie zaniedbujmy modlitwy: poświęcajmy jej czas, stosujmy krótkie wezwania, które często powtarzajmy, czytajmy codziennie Ewangelię. Modlitwy, która otwiera niebo.

A teraz zwracamy się do Matki Bożej, modlącej się Dziewicy, która uczyniła ze swego życia pieśń uwielbienia dla Boga.

2022-01-09 13:40

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Czy katolik powinien interpretować sny?

Niedziela Ogólnopolska 46/2022, str. 14

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Photographee.eu/Fotolia.com

Pytanie czytelnika:
Czy katolik powinien przykładać wagę do snów?

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję