Reklama

Pozostaniesz z nami na zawsze

Kościół nad Odrą i Bałtykiem - „Niedziela” Szczecińska

Niedziela Ogólnopolska 16/2005

Archiwum Redakcji

W Szczecinie Jan Paweł II był w 1987 r. tylko 7 godzin, lecz pamięć o tej wizycie przejdzie w pokolenia

W Szczecinie Jan Paweł II był w 1987 r. tylko 7 godzin, lecz pamięć o tej wizycie przejdzie w pokolenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizyta Ojca Świętego w Szczecinie (11 czerwca 1987 r.) trwała zaledwie 7 godzin i 15 minut, ale były to dla wszystkich bardzo wzniosłe chwile. Najświętszą Ofiarę, sprawowaną na Jasnych Błoniach, Papież ofiarował w intencji rodzin. A wobec Matki Bożej w Jej fatimskim wizerunku przyjął odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, potem ukoronował fatimski wizerunek Matki Bożej papieskimi koronami i wypowiedział słowa, które stały się istotnym przesłaniem dla ludzi mieszkających nad Odrą i Bałtykiem: „Wy wiecie dobrze, że ten Papież wędruje po różnych stronach świata, że nad różnymi oceanami i morzami wypada mu sprawować Eucharystię i doznawać tego uderzenia wiatru od różnych mórz. Ale tutaj - wiatr od Bałtyku, od tego morza, które nazywamy naszym, od naszego morza. Ten wiatr jest ewangelicznym znakiem Ducha Świętego (...). Dla Was Drodzy Małżonkowie - a widzę tutaj także wielu młodych ze Szczecina - niech dla Was ten wiatr będzie symbolem życia i zmagania się z uderzeniami, które przychodzą na człowieka od zewnątrz i od wewnątrz. Są różne gwałtowne wichry, są także uderzenia naszych różnych słabości. Trzeba się zmagać. Ci, co żyją nad morzem, ludzie morza, którzy wypływają na morze, muszą się zmagać z wichrem, aby zwyciężyć. Kiedy więc przychodzą w młodości te różne uderzenia, te wichry namiętności, kiedy bierze górę słabość, przypomnij sobie tchnienie Ducha, które masz w sobie od Chrztu, od Bierzmowania - nie po to, żebyś się przewracał za lada podmuchem, tylko po to, żebyś stał jak żeglarz i dopłynął”.
W Wyższym Seminarium Duchownym wmurował kamień węgielny, a w bazylice katedralnej spotkał się z duchowieństwem, alumnami, siostrami zakonnymi i członkami instytutów świeckich. Na nabożeństwie Słowa Bożego przemówił do kleryków całej Polski. Ojciec Święty przekazał wtedy bp. Kazimierzowi Majdańskiemu kielich mszalny, a klerykom różańce. Pobłogosławił również obraz Jezusa Miłosiernego. W Goleniowie, żegnając się z pomorską ziemią, powiedział: „Dbajcie o ludzi, służcie ziemi szczecińskiej, bo to nasz wielki skarb”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Most od jadłodajni do Pałacu Apostolskiego – jak Leon XIV zmienia Caritas

2025-05-14 11:59

[ TEMATY ]

Caritas

jadłodajnia

most

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Pierwszy północny Amerykanin i zarazem pierwszy augustianin na tronie Piotrowym wchodzi do Watykanu nie jak monarcha, lecz jak menedżer miłosierdzia z peruwiańskiej prowincji. Robert Francis Prevost -  dziś papież Leon XIV - zaczynał w Chiclayo od naprawiania zbutwiałych dachów parafialnych kuchni; dwie dekady później pomagał reorganizować Caritas Internationalis, a dzień po swoim konklawe zapowiedział Watykańskie Obserwatorium Mobilności Ludzkiej i kampanię „Turn Debt into Hope”. W każdej z tych scen pojawia się to samo credo: przejrzystość to akt miłości, a Caritas - jeśli ma być Ewangelią w czynach - musi działać szybciej, mądrzej i głośniej od algorytmów rynku.

Część I - Andyjskie Laboratorium Miłości
CZYTAJ DALEJ

Nie ma większej miłości od dawania swego życia dla chwały Boga

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bozena Sztajner/archiwum Niedzieli

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Środa, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła
CZYTAJ DALEJ

Terapia serca ojca Dolindo. Nowenna, która zmienia wszystko

2025-05-14 21:13

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Mat.prasowy

W świecie pełnym hałasu, presji, lęku i wewnętrznego chaosu, wielu z nas poszukuje ratunku: psychoterapii, rozwoju osobistego, warsztatów radzenia sobie z emocjami. To dobry kierunek. Ale są takie zranienia i braki, których nie uleczy żaden człowiek – bo ich źródło leży głębiej niż sięga jakakolwiek ziemska pomoc. Tam, gdzie nie dociera już psychologia ani rozum – sięga miłość Boga.

Właśnie o takiej terapii pisze Joanna Bątkiewicz-Brożek – znana biografka ojca Dolindo Ruotolo i jedna z najbliższych mu duchowo autorek – w swojej najnowszej książce „Jezu, Ty się MNĄ zajmij”. To duchowa alternatywa dla 33-dniowych rekolekcji zawierzenia – zwłaszcza dla tych, którzy nie mają siły, czasu ani systematyczności, by wejść w długie przygotowania. A jednocześnie – to mocna droga wewnętrznego uzdrowienia, pokoju i nowego początku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję