Reklama

Homilie

Papież zachęca, by modlić się o łaskę śmierci w Kościele, w nadziei, zostawiając dziedzictwo życia chrześcijańskiego

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tajemnica śmierci była tematem dzisiejszej refleksji Ojca Świętego podczas porannej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty. Papież nawiązując do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii, mówiącego o śmierci Dawida (1 Krl 2,1-4.10-12) zachęcił, by prosić Boga o łaskę śmierci w Kościele, umierania w nadziei, pozostawiając dziedzictwo świadectwa chrześcijańskiego.

Ojciec Święty zaznaczył, iż Dawid umierał pośród swego ludu, aż do ostatnich chwil żył przynależnością do Ludu Bożego i chociaż był grzesznikiem, nigdy oddalił się od Ludu Bożego. Podkreślił, że śmierć na łonie Kościoła jest łaską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Także my powinniśmy się modlić o łaskę śmierci w domu, w Kościele. To łaska, tego się nie kupuje. Jest to dar Boga i musimy Go prosić: «Panie, daj mi dar umierania w domu, w Kościele». Tak, to prawda, wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale nie zdrajcami, zdeprawowanymi! Zawsze w obrębie Kościoła, który tak bardzo jest matką, że chce nas nawet takimi, jakimi jesteśmy, wiele razy brudnymi, ale Kościół nas oczyszcza: Jest matką!" - powiedział papież.

Franciszek zauważył również, że Dawid umierał w spokoju, pogodzie ducha, będąc pewnym, że uda się w inną stronę, ze swymi przodkami. Wskazał, że to jest inna łaska - umierania w nadziei, wiedząc, że po drugiej stronie na nas czekają, że także i tam jest dom, także tam jest rodzina, nie będziemy sami. O tę łaskę musimy prosić, bo w ostatnich chwilach życia wiemy, że jest ono walką, a zły duch chce zyskać łup. Papież przypomniał, iż święta Teresa od Dzieciątka Jezus wyznała, że nachodziły jął pokusy, iż czeka ją jedynie ciemność nicości. Jednak - jak pisała - był to głos diabła, który nie chciał, aby powierzyła się Bogu.

"Umierać w nadziei i umierać powierzając się Bogu! Trzeba prosić o tę łaskę. Ale powierzenie się Bogu zaczyna się już teraz, w małych rzeczach dnia powszedniego a także i w wielkich problemach: zawsze powierzać się Panu i w ten sposób człowiek nabiera zwyczaju powierzania się Panu i wzrasta w nadziei. Umierać w domu, umierać w nadziei" - zachęcił Ojciec Święty.

Reklama

Trzecia kwestią na którą wskazał Franciszek, to spadek, jaki pozostawił Dawid. Zauważył że często w rodzinach dochodzi do kłótni o spadek i podziałów między ich członkami. Natomiast Dawid pozostawił w spadku czterdzieści lat rządów i skonsolidowany, silny lud. To nas skłania, byśmy się zastanowili, co pozostawiamy swoim następcom. Co uczyniłem dobrego, czy chcą mnie jako ojca lub matkę? Czy obdarzyłem życiem, mądrością, napisałem jakieś dzieło? Dawid jako dziedzictwo pozostawia Salomonowi słowa: "Bądź mocny i okaż się mężem! Będziesz strzegł zarządzeń Pana, Boga twego, aby iść za Jego wskazaniami".

"To właśnie jest dziedzictwo: nasze chrześcijańskie świadectwo przekazane innym. A niektórzy z nas pozostawiają wielkie dziedzictwo: myślimy o świętych, którzy żyli Ewangelią z taką siłą, że pozostawiają nam jako dziedzictwo drogę życia i sposób życia. Oto trzy rzeczy, które dyktuje mi serca, czytając ten fragment o śmierci Dawida: prosić o łaskę śmierci w domu, w Kościele: prosić o łaskę umierania w nadziei, z nadzieją; i prosić o łaskę, aby zostawić piękne dziedzictwo, dziedzictwo ludzkie, dziedzictwo na które składa się świadectwo życia chrześcijańskiego. Niech święty Dawid wyjedna nam wszystkim te trzy łaski" - zakończył swoją homilię papież Franciszek.

2014-02-06 12:17

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: sercem misji Kościoła jest modlitwa

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Możemy zrobić wiele rzeczy, ale bez modlitwy nic nie działa” – powiedział Papież w zapowiedzi intencji modlitewnej na grudzień, która dotyka naszej osobistej relacji z Bogiem.

„Warto postawić sobie pytanie o osobistą przyjaźń z Jezusem. Czy modlitwa jest dla nas codziennym miejscem rozmowy z Nim? W tych skomplikowanych miesiącach, które przeżywamy, możemy czasami zapomnieć o modlitwie, ale warto pamiętać: nikt nie będzie nas słuchał bardziej niż Bóg” – zapewnił Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Boże dzieło na dwóch kołach

2024-04-29 23:47

Mateusz Góra

    W niedzielę 28 kwietnia przy Ołtarzu Papieskim w Starym Sączu motocykliści z rejonu nowosądeckiego i nie tylko rozpoczęli sezon.

Pasjonaci podróży jednośladami rozpoczęli sezon na wyprawy. Motocykliści wyruszyli w trasę z Zawady do Starego Sącza, gdzie na Ołtarzu Papieskim została odprawiona Msza św. w ich intencji. Po niej poświęcono pojazdy uczestników.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję