Reklama

Biuletyn „Totus Tuus” w polskiej wersji językowej

„Niebo się otworzyło”

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 16

Podczas krakowskiej prezentacji biuletynu „Totus Tuus”
Adam Wojnar

Podczas krakowskiej prezentacji biuletynu „Totus Tuus”<br>Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niebo się otworzyło i łaski Boże spadają bardzo obficie na ludzi, którzy zwracają się do Boga przez wstawiennictwo Jana Pawła II - powiedział ks. Sławomir Oder, postulator procesu sługi Bożego Jana Pawła II, podczas konferencji prasowej 1 kwietnia br. w Krakowie.
Niezwykłe zainteresowanie towarzyszące procesowi beatyfikacyjnemu sługi Bożego Jana Pawła II, spontaniczne powstawanie wspólnot modlitewnych, wielość łask otrzymywanych za wstawiennictwem Jana Pawła II oraz zainteresowanie wiernych sprawiło, że Biuro Postulatora ds. Beatyfikacji i Kanonizacji Sługi Bożego Jana Pawła II zdecydowało o wydawaniu biuletynu informacyjnego Totus Tuus.
- Z rozpoczęciem procesu okazało się, jak wielką rolę odgrywa kontakt z osobami, które głęboko czują się związane z osobą, duchowością i nauczaniem Jana Pawła II. Do biura postulatora zaczęły napływać listy z całego świata - zwłaszcza po otwarciu strony internetowej - w których ludzie nie tylko wyrażają poparcie dla idei procesu, ale starają się w nim duchowo uczestniczyć i chcą być informowani o tym, co się dzieje. Te pytania i świadectwa sprawiły, że powstała idea wydawania biuletynu, który będzie towarzyszył procesowi - wyjaśniał ks. Oder.
Biuletyn będzie przekazywał konkretne informacje o tym, co jest praktyką Kościoła w prowadzeniu procesu beatyfikacyjnego i na jakim etapie znajduje się proces sługi Bożego Jana Pawła II. Za jego pośrednictwem będą też przekazywane świadectwa, które napływają do biura postulatora, a które są wyrazem niezwykłej miłości do Ojca Świętego. Będą to świadectwa nie tylko cudów, ale także tych łask, które pozostają na płaszczyźnie duchowej i moralnej, np. nawrócenia, uwolnienia od nałogu, odbudowania pokoju w rodzinie, odnalezienia sensu życia. Totus Tuus jest również płaszczyzną i forum spotkania ludzi, którzy kontynuują swą drogę życia pod wpływem Jana Pawła II, zafascynowani jego osobowością i jego duchowością.
Z myślą o grupach modlitewnych, które od chwili śmierci Jana Pawła II, podobnie jak w procesie Ojca Pio, spontanicznie powstają na całym świecie, inspirując się duchowością sługi Bożego Jana Pawła II, będą drukowane materiały pomocnicze do prowadzenia modlitwy i ustawiania życia osobistego, wspólnotowego i duchowego.
Dr Michele Smits z zespołu redakcyjnego miesięcznika podkreśliła, że w biuletynie znajdą się też dokumenty o najwyższym ładunku emocjonalnym - bardzo głębokie, intymne, osobiste, pisane często łzami ludzkimi listy, prośby, modlitwy, które pozostawiają pielgrzymi przy grobie Jana Pawła II.
Ogólnoświatowe zainteresowanie procesem i ilość materiału sprawiły, że Totus Tuus będzie wydawany w kilku językach. W Rzymie ukazał się numer wstępny. Numer ten następnie ukazał się jako pierwszy w języku polskim. Ks. Zygmunt Kosowski - dyrektor Wydawnictwa św. Stanisława, które jest wydawcą miesięcznika, poinformował, że biuletyn w nakładzie 10 tys. egz. będzie rozprowadzany przez parafie i w prenumeracie (cena egz. 4 zł). Totus Tuus ma być pismem o zasięgu światowym, przygotowane są również jego inne wersje językowe: hiszpańska, angielska, a także rosyjska.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy o możliwości rychłego zakończenia procesu, ks. Oder wyjaśnił, że choć przekonanie o świętości Jana Pawła II jest głębokie w ludzkich sercach i wyraża się w wielu świadectwach, i choć pragniemy, aby proces zakończył się jak najszybciej, to jednak musi się on odbyć zgodnie z wymogami prawa kanonicznego. Chociaż jest to proces osoby, która w naszym przekonaniu już jest święta, to nie wiadomo, czy Papież Benedykt XVI go skróci i wraz z beatyfikacją ogłosi kanonizację Jana Pawła II.
Papież ma taką władzę jako prawodawca w Kościele i może podejmować decyzje, które wykraczają poza prawo kanoniczne, jednak staramy się - w duchu odpowiedzialności przed całym światem i historią - ściśle przestrzegać reguł prawa kanonicznego. Przewidują one konieczność stwierdzenia cudu dla beatyfikacji i następnego cudu - dla kanonizacji - powiedział ks. prał. Mauro Parmiggiani, przedstawiciel wikariatu rzymskiego.
Ks. Oder potwierdził, że toczy się proces w sprawie domniemanego cudu we Francji, gdzie w jednym z klasztorów po modlitwach za wstawiennictwem sługi Bożego Jana Pawła II zakonnica została nagle uzdrowiona z choroby Parkinsona i powróciła do pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pacjent zaatakował pielęgniarkę w szpitalu w Pruszkowie

2025-05-01 15:10

[ TEMATY ]

szpital

Karol Porwich/Niedziela

Podczas porannego dyżuru w Szpitalu Kolejowym w Pruszkowie pacjent zaatakował udzielającą mu pomocy pielęgniarkę. "Nasza koleżanka jest po badaniu przez lekarza, który zalecił jej odpoczynek" - poinformowała Zofia Czyż z OZZ Pielęgniarek i Położnych.

Około godz. 6 pielęgniarka pełniąca dyżur w Szpitalu Kolejowym im. dr med. Włodzimierza Roeflera w Pruszkowie została zaatakowana przez pacjenta, któremu udzielała pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła siostra Inah Canabarro Lucas, najstarsza osoba na świecie

2025-05-01 07:48

[ TEMATY ]

śmierć

Wikicommons

S. Inah Canabarro Lucas

S. Inah Canabarro Lucas

Siostra Inah Canabarro Lucas, najstarsza osoba na świecie, zmarła 30 kwietnia 2025 r. w Porto Alegre w Brazylii w wieku 116 lat - informuje aciprensa.com.

Urodzona 27 maja 1908 roku zakonnica terezjańska była według LongeviQuest, grupy badaczy zajmujących się badaniem osób stulatków, najstarszą osobą na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję