Reklama

Pod papieskim oknem

Dzwon Zygmunta obwieścił przybycie Ojca Świętego Benedykta XVI do Krakowa. Papież z Salwatora przejechał papamobile ulicami Krakowa, okrążył Rynek Główny i - podtrzymując tradycję Jana Pawła II - ukazał się w „papieskim oknie” krakowskiej Kurii Metropolitalnej.

Niedziela Ogólnopolska 23/2006, str. 16

Benedykt XVI w „papieskim oknie”
Grzegorz Gałązka

Benedykt XVI w „papieskim oknie”<br>Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już od wczesnego popołudnia 26 maja br. wokół Rynku Głównego w Krakowie wielojęzyczne grupy zajmowały dogodne miejsca, by powitać Ojca Świętego. Ciągle też przybywało chętnych, zwłaszcza młodych, pod jedyną „bramką” na Plantach od strony ul. Poselskiej, przez którą można było dostać się na plac przed Kurią Metropolitalną w Krakowie. Choć kontrola była szczegółowa, mało kto rezygnował z możliwości ujrzenia Ojca Świętego w „papieskim oknie”. W oczekiwaniu na przyjazd Papieża trwały tu nieustanna modlitwa i śpiew.
Ojcu Świętemu trudno było rozstać się z Jasną Górą i ze sporym opóźnieniem wylądował na wojskowym lotnisku w Balicach. Z lotniska limuzyną przejechał na Salwator. Tu pod klasztorem Sióstr Norbertanek przesiadł się do papamobile i w towarzystwie kard. Stanisława Dziwisza - metropolity krakowskiego i ks. Georga Gänsweina - swego sekretarza ulicami Kościuszki, Zwierzyniecką, Franciszkańską i Grodzką przejechał przez Rynek Główny, by wrócić na ul. Franciszkańską. Wzdłuż trasy przejazdu i wokół Rynku oczekiwało na niego i entuzjastycznie witało go kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Najwięcej osób zgromadziło się pod kościołem Mariackim, w nadziei, że papieski samochód na moment się zatrzyma i Ojciec Święty udzieli zebranym błogosławieństwa, a w tym czasie krakowskie kwiaciarki będą miały okazję powitać Papieża wiązanką polnych, polskich kwiatów. Niestety, zapewne opóźnienie sprawiło, że papieski samochód się nie zatrzymał.
Prawdziwie gorąca atmosfera panowała pod „papieskim oknem”, gdzie zebrało się ponad trzy tysiące młodych ludzi. Gdy papamobile ukazał się przed Pałacem Arcybiskupów Krakowskich, las „papieskich” chorągiewek zatrzepotał nad głowami zebranych, a śpiewom i radosnym okrzykom nie było końca: „Witamy Cię!”, „Kochamy Cię!”, „Alleluja!”, „Oto jest dzień, który dał nam Pan!”, „Niech żyje Papież!”, „Kraków wita Cię, Kraków kocha Cię!”, „Wyjdź do okna!”, „Wyjdź do nas!”, „Przemów do nas! Benedetto, przemów do nas!”. Tak wywoływany Ojciec Święty nie mógł pozostać obojętny i ukazał się w oknie na specjalnie przygotowanym i odnowionym podeście, z którego korzystał jego poprzednik Jan Paweł II, gawędząc z młodzieżą ilekroć przybywał do Krakowa, i z którego pożegnał się z młodzieżą i miastem podczas pielgrzymki w 2002 r., wspominając te spotkania.
„Drodzy Bracia i Siostry! - zwrócił się po polsku do zebranych Benedykt XVI. - Zgodnie z tradycją, jaka powstała podczas pobytów Jana Pawła II w Krakowie, zgromadziliście się przed siedzibą arcybiskupów, aby pozdrowić papieża. Dziękuję Wam za tę obecność i za serdeczne przyjęcie”. Słowa te wzbudziły entuzjastyczną owację na cześć Papieża. Dalej - już po włosku - Papież kontynuował: „Wiem, że każdego drugiego dnia miesiąca w godzinie śmierci mojego umiłowanego Poprzednika schodzicie się tu, aby go wspominać i modlić się o wyniesienie go do chwały ołtarzy. Niech ta modlitwa wspiera tych, którzy zajmują się sprawą beatyfikacji, i ubogaca Wasze serca wszelkimi łaskami. Podczas swej ostatniej podróży do Polski Jan Paweł II, nawiązując do upływającego czasu, powiedział Wam: «Nic nie poradzimy. Jest tylko jedna rada na to. To jest Pan Jezus. ’Jam jest zmartwychwstanie i życie’, to znaczy - pomimo starości, pomimo śmierci - młodość w Bogu. I tego Wam wszystkim życzę. Całej młodzieży krakowskiej i polskiej, i na świecie» (17 sierpnia 2002). Taka była jego wiara, takie było jego niewzruszone przekonanie, takie świadectwo. A dzisiaj - pomimo śmierci - jest między nami młody w Bogu. Zachęca nas, abyśmy ożywiali w sobie łaskę wiary, odnowili się w Duchu i przyoblekli się «w człowieka nowego, stworzonego na obraz Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości» (Ef 4, 24).
Jeszcze raz dziękuję Wam za wizytę, którą zechcieliście mi złożyć tego wieczoru. Zanieście moje pozdrowienie i błogosławieństwo Waszym krewnym i przyjaciołom. Dziękuję!”.
Po przemówieniu, przerywanym oklaskami, podniosły się okrzyki: „Zostań z nami!”, „Witaj w domu!”, „Dziękujemy!”, a gdy w „papieskim oknie” zgasło światło, zaśpiewano Sto lat, życząc Papieżowi „dobrej nocy”. Na koniec nad placem popłynęła umiłowana przez Jana Pawła II Barka. Rozległy się słowa: „Pan kiedyś stanął nad brzegiem...”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?

2025-07-11 20:56

[ TEMATY ]

małżeństwo

świadectwo

Grupa Proelio

Premierowy odcinek nowej kampanii Grupy Proelio "Małżeństwo jest cudem" - "52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?". Bohaterami filmu są Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele inicjatywy Spotkań Małżeńskich, którzy od blisko 50 lat posługują małżonkom ucząc ich dialogu.

W reportażu dzielą się wieloma cennymi radami. Warto obejrzeć i się zainspirować! Nade wszystko jest to jednak wartościowe świadectwo, pokazujące że piękna i wierna miłość na całe życie jest możliwa. Autorem filmu jest Damian Żurawski.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: chłopczyk w Oknie Życia u loretanek

2025-07-13 15:51

[ TEMATY ]

Okno Życia

Caritas

W sobotni wieczór siostry loretanki z Warszawy znalazły w Oknie Życia noworodka. Chłopiec jest szóstym dzieckiem, które tam trafiło. „Na początku byłyśmy trochę w stresie, ale bardzo szybko przyszła wdzięczność za życie, które zostało uratowane” – mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News s. Wioletta Ostrowska CSL, asystentka generalna Zgromadzenia Sióstr Loretanek.

Okno Życia znajduje się w Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Loretanek w Warszawie. Po raz ostatni dziecko trafiło do tego miejsca w 2020 roku. „Mamy dość dużo alarmów, bo jest sporo fałszywych” – mówi nasza rozmówczyni. Tym razem jednak sygnał okazał się prawdziwy. „W godzinie Apelu Jasnogórskiego okazało się, że było zawiniątko w oknie życia, nie wiedziałyśmy co to jest, ale kiedy wyjęłyśmy, to był chłopczyk, w naszej ocenie wyglądający zdrowo, bardzo ładnie. Chłopczyk świeżo po urodzeniu” – opowiada s. Wioletta Ostrowska.
CZYTAJ DALEJ

Kapsuła Dragon z Polakiem na pokładzie rozpoczęła powrót na Ziemię

2025-07-14 15:16

Adobe Stock

Astronauci powinni już jutro dotrzeć na Ziemię

Astronauci powinni już jutro dotrzeć na Ziemię

Kapsuła Dragon Grace z czworgiem astronautów misji Ax-4, w tym Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, odłączyła się od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i wraca na Ziemię. Za ok. 22 godziny ma wodować w Pacyfiku.

Czworo astronautów – Peggy Whitson (USA), Sławosz Uznański-Wiśniewski, Tibor Kapu (Węgry) i Shubhanshu Shukla (Indie) – spędzi prawie dobę w kapsule, zanim dotrą do Ziemi. NASA potwierdziła, że wodowanie kapsuły ma nastąpić we wtorek ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję