Viktor Orbán: poprosiłem papieża o wsparcie naszych wysiłków na rzecz pokoju
Poprosiłem papieża Franciszka o wsparcie naszych wysiłków na rzecz pokoju - powiedział po spotkaniu z papieżem Franciszkiem premier Węgier Viktor Orbán.
Słowa premiera Węgier cytuje w mediach społecznościowych Zoltan Kovacs, węgierski Sekretarz Stanu ds. Komunikacji i Relacji. "Poprosiłem papieża Franciszka o wsparcie naszych wysiłków na rzecz pokoju" - brzmi krótki komentarz Viktora Orbána po prywatnej audiencji, która odbyła się w czwartek przed południem w Pałacu Apostolskim i trwała ok. 40 minut.
Jak komentuje ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej Eduard Habsburg, było to "długie i serdeczne spotkanie". Szef węgierskiego rządu spotkał się z Ojcem Świętym po raz drugi w ciągu niespełna roku. Poprzednie spotkanie, o charakterze kurtuazyjnym, miało miejsce 12 września w Budapeszcie przy okazji 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, którego zakończeniu przewodniczył papież Franciszek. Dzisiejsza wizyta Viktora Orbána w Watykanie jest jego pierwszą podróżą zagraniczną po wygraniu przez niego wyborów 3 kwietnia.
Węgry zakazały dziś oficjalnej rejestracji zmiany płci i prawnego uznania nowej tożsamości osób transpłciowych - podała agencja AFP. Odpowiednia zmiana przepisów została przyjęta przez węgierski parlament, w którym rząd premiera Viktora Orbána ma większość dwóch trzecich głosów.
Poprawka, zgodnie z którą metryka i dokumenty tożsamości powinny określać „płeć biologiczną opartą na urodzeniu i genomie”, została przyjęta przez posłów stosunkiem 134 przeciwko 56 głosów, a czterech ustawodawców wstrzymało się od głosu. Takie sformułowanie prawa uniemożliwia osobom transpłciowym zmianę nazwiska i uzyskanie dokumentów odpowiadających ich „nowej tożsamości”.
„Niech nawiedzenie cmentarza, gdzie cisza przerywa zgiełk codzienności, będzie dla nas wszystkich zaproszeniem do pamięci i oczekiwania” - zachęcił papież Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański w Watykanie.
- Knajpy w Zielonej Górze jawnie kpią z wartości katolickich i jeszcze się z tym nie kryją, chwaląc się w mediach społecznościowych - zaalarmowała nas zaniepokojona czytelniczka Aleksandra. Jak się okazuje, problem nie dotyczy tylko jednego miasta i wyłącznie jednej gałęzi "biznesu".
W kulturze obrazkowej, "dobra fota" - jak mawia młodzież - to więcej niż tysiąc słów. A już konkretny fotomontaż tego, co znane i rozpoznawalne z produktem, który tak zwani biznesmeni chcą wypromować, może przynieść upragnione lajki, sławę, a przede wszystkim kasę. Dla zdobycia tej ostatniej wielu przedsiębiorców ucieka się coraz częściej do łączenia tego, co dla jednych jest sensem życia, z tym co dla innych jest tylko monetyzacją i chęcią zysku za wszelką cenę. Także cenę uczuć religijnych innych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.