Reklama

Polska

Kochanowicz: Dziś chcemy podziękować Matce Bożej za wsparcie w batalii o Telewizję Trwam na multipleksie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Aż 30 proc. Polaków z przyczyn technicznych nie miało możliwości oglądania Telewizji Trwam. Dziś, po wejściu na multipleks, to się zmieni. I za to chcemy podziękować Matce Bożej" - mówi w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną Lidia Kochanowicz z Lux Veritatis.

Dziś o północy po długich latach starań Telewizja Trwam rozpoczyna nadawanie na multipleksie. W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowa Fundacji Lux Veritatis przypomina, że pierwszy wniosek do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji został złożony w marcu 2011 r. "To były lata długiej batalii o to, by katolicka telewizja mogła wejść na multipleks, czyli kierować przekaz do wszystkich polskich domów za darmo" - dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem Kochanowicz, lata starań o możliwość nadawania w systemie cyfrowym były bardzo trudnym okresem. "Wiele osób śledziło nasze zmagania na komisjach sejmowych czy senackich. Cieszyliśmy się ogromnym wsparciem Polaków - zebraliśmy ponad 2,5 miliona podpisów osób, które domagały się Telewizji Trwam na multipleksie" - wylicza dyrektor finansowa Lux Veritatis. I ubolewa nad uznaniowym wydawaniem decyzji o miejscu na multipleksie przez administrację. "Czuliśmy się przez to bardzo pokrzywdzeni" - żali się Kochanowicz.

Reklama

"Ważne jest jednak to, że batalia wreszcie zakończyła się sukcesem. A stało się tak dzięki zaangażowaniu milionów katolików, ale nie tylko. W marsze poparcia, które odbywały się w wielu miastach w Polsce i za granicą, angażowały się również osoby, które nie oglądają Telewizji Trwam, być może nawet nie są katolikami, jednak domagały się sprawiedliwości" - mówi w rozmowie z KAI Lidia Kochanowicz. Jej zdaniem, pozytywnym rezultatem walki o miejsce na multipleksie jest obudzenie świadomości społecznej Polaków.

Czy to jednak koniec batalii, jaką Telewizja Trwam stoczyła w ostatnim czasie? W ubiegłym tygodniu Kochanowicz dowiodła, że pierwsza rata opłaty koncesyjnej w wysokości 1,75 miliona złotych została zapłacona za nic, bo w październiku 2013 roku miejsca na multipleksie dla Trwam nie było. Dyrektor finansowa Lux Veritatis nie uważa jednak, że były to bezsensownie wydane pieniądze. "Ta opłata została na nas wymuszona, według mnie w sposób bezprawny, co wykazaliśmy na ostatniej komisji sejmowej" - przypomina Kochanowicz. I dodaje, że została już złożona skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie.

Kochanowicz przypomina w rozmowie z KAI, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wydając Telewizji Trwam decyzję koncesyjną, miała świadomość, że za koncesją, ze względu na brak wolnej częstotliwości, nie idzie możliwość nadawania na MUX-1. "KRRiT, wydając decyzję wiedziała, że nie będziemy mogli nadawać do 28 kwietnia, ale naliczyła nam opłatę tak, jakbyśmy mogli wejść na multipleks od razu. A to są ogromne pieniądze. Ten czas, kiedy nie mogliśmy nadawać, kosztował nas prawie 1,75 miliona złotych. Będziemy się starać o to, aby je nam zwrócono" - zapowiada dyrektor finansowa Lux Veritatis.

Reklama

Rozmówczyni KAI zapewnia, że żadnej zmianie nie ulegnie misja telewizji. "Trwam była, jest i będzie telewizją misyjną. Około 60 proc. naszego antenowego czasu zajmują programy misyjne i to się nie zmieni" - zaznacza Kochanowicz i dodaje, że stacja od wielu lat cieszy się zaufaniem widzów, którzy wybierają ją świadomie. Podkreśla, że dotychczas aż 30 proc. Polaków z przyczyn technicznych nie miało możliwości oglądania Telewizji Trwam. Wejście na multipleks pozwoli do nich dotrzeć.

Kochanowicz nie chce zdradzać zmian, jakie nastąpią w ramówce telewizji. Zapowiada jednak, że redemptoryści szykują wiele ciekawych programów dla młodzieży, a także przygotowywanych przez młodzież. "Będziemy się starać, żeby nasza oferta była jeszcze atrakcyjniejsza, ale nie dlatego, że widzimy potrzebę zmian, ale dlatego, że idziemy do przodu" - zapewnia.

O północy w Sanktuarium na Jasnej Górze zostanie odprawiona uroczysta Msza święta, inaugurująca nadawanie stacji w systemie cyfrowym. "Telewizja Trwam jest jednym z dzieł związanych z wielką rodziną Radia Maryja. Ojcowie redemptoryści zawierzają wszystko Matce Bożej. Myślę, że Ona wspierała nas w tej batalii, którą stoczyliśmy. Dziś jest dobry moment, by po tylu latach podziękować Jej za to, że udało nam się wejść na multipleks" - mówi w rozmowie z KAI Kochanowicz.

Na koniec zaznacza, że nadawanie na multipleksie było ważne nie dla samej telewizji, ale dla ludzi, którzy będą mogli ją odbierać. "Na tym nam zależało. W wielu szpitalach, hospicjach, domach opieki, domach starości nie było dostępu do Telewizji Trwam. Dziś to się zmieni. I za to chcemy dziękować Matce Bożej" - konstatuje dyrektor finansowa Lux Veritatis.

Telewizja Trwam powstała w 2003 r. Twórcą stacji jest redemptorysta, o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja.

2014-02-14 14:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeśli szukasz cudów, idź do Antoniego...

12 sierpnia br., w ramach Wielkiej Nowenny przed Jubileuszem 350 lat objawień św. Antoniego, do sanktuarium w Radecznicy przybyła rzesza pielgrzymów, słuchaczy Radia Maryja. Uroczystości pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca - ordynariusza diecezji świdnickiej, były transmitowane przez Radio Maryja oraz TV Trwam

Sanktuarium w Radecznicy jest jedynym miejscem na świecie, które może poszczycić się zatwierdzonymi przez Kościół objawieniami św. Antoniego z Padwy. O dawnej świetności sanktuarium określanego Jasną Górą Lubelszczyzny świadczą chociażby ogromne pątnicze schody. Być może ten architektoniczny skarb nie robiłby na pielgrzymach takiego wrażenia, gdyby schody znajdowały się w jakimś zaułku Rzymu czy Paryża, ale przecież wyrastają one z ulicy skromnej wioski położonej pośród wzgórz Roztocza. Św. Antoni, jeden z najbardziej kochanych i popularnych świętych, wierny przyjaciel Chrystusa, wybrał Radecznicę, aby właśnie tu pielgrzymi otrzymywali za jego wstawiennictwem łaski i cuda. Patron zakochanych, dzieci, podróżujących, górników, chroniący od nieurodzajów, proszony o pomoc w znalezieniu rzeczy zagubionych, objawił się w 1664 r. Szymonowi Tkaczowi, ubogiemu mieszkańcowi Radecznicy i powiedział: „Jam jest św. Antoni. Mam to z woli Najwyższego Pana, abym tobie opowiedział, iż na tym miejscu Chwała Boga Najwyższego odprawiać się będzie. Przeze mnie chorzy, ślepi, chromi i różnymi dolegliwościami utrapieni, znajdować i otrzymywać będą pociechy swoje. Chorzy zdrowie, ślepi wzrok, chromi chód, zgoła wszyscy uciekający się na to miejsce, bez łaski nie odejdą”. Działo się to na Łysej Górze, u której stóp leży Radecznica. Święty wyraził życzenie, aby w miejscu objawień powstał kościół. Od tamtego czasu rozpoczęła się historia sanktuarium w Radecznicy, które, oprócz okresów chwały i świetności, niezwykle często ulegało represjom władz, bywało na długie lata zapomniane. Dramatycznym momentem w dziejach sanktuarium okazał się rok 1950, kiedy to władze komunistyczne zamknęły kościół i klasztor, zaaresztowały ojców, a szkoły klasztorne zamieniły na szpital dla osób psychicznie chorych. Celem komunistów była zemsta na Ojcach Bernardynach, którzy wspierali żołnierzy AK, a także chęć zniszczenia słynnego na całą Polskę ośrodka kultu św. Antoniego. 350. rocznica objawień i Wielka Nowenna, która przygotowuje do obchodów tego wydarzenia, jest wspaniałą okazją dla przywrócenia sanktuarium w Radecznicy należnej rangi, dla przypomnienia Polakom o miejscu wybranym przez św. Antoniego z Padwy. Sierpniowe obchody Wielkiej Nowenny, czyli pielgrzymka Rodziny Radia Maryja, wspaniale wpisują się w zamysł rozgłaszania chwały św. Antoniego, który w XVII wieku objawił się w Radecznicy i wciąż hojnie udziela swoich łask.
CZYTAJ DALEJ

Postawa dziecka prowadzi do osiągnięcia królestwa niebieskiego

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Paweł Kłys

Dzieci są naszą przyszłością

Dzieci są naszą przyszłością

Rozważania do Ewangelii Mt 19, 13-15.

Sobota, 16 sierpnia. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Stefana Węgierskiego
CZYTAJ DALEJ

Mikstat: bp Wiesław Lechowicz poświęcił zwierzęta w uroczystość św. Rocha

2025-08-16 12:34

[ TEMATY ]

święcenie zwierząt

zrzuzt ekranu yt.com

16 sierpnia biskup polowy Wojska Polskiego z okazji uroczystości ku czci św. Rocha poświęcił w Mikstacie zwierzęta. W 2015 r. mikstackie uroczystości odpustowe ku czci patrona z błogosławieństwem zwierząt zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.

Obrzęd święcenia zwierząt zgromadził nie tylko mieszkańców parafii, ale także gości z różnych stron Polski, a nawet zagranicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję