Reklama

Grechuta. Dotykanie piękna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

... Za smutek mój, a pani wdzięk,
ofiarowałem pani pęk
czerwonych melancholii...

Był człowiekiem renesansowym: poeta, piosenkarz, kompozytor, malarz. Jego pieśni towarzyszyły mojemu pokoleniu od zawsze. Piękny, o niezwykłej barwie głos utalentowanego artysty o twarzy cherubina, którego romantyczne interpretacje tak bardzo odbiegały od siermiężnej szarzyzny lat 70. i 80. ubiegłego wieku, przyciągał uwagę i nie pozwalał przejść obojętnie. Właściwie każda nowa piosenka była wydarzeniem. I chociaż nieubłagana choroba uniemożliwiła wiele artystycznych przedsięwzięć, Marek Grechuta tworzył. Powstawały niepowtarzalne dzieła: „Prześliczna wiolonczelistka”, „Korowód”, „Niepewność”, „Będziesz moją panią”, „Dni, których nie znamy”. W ubiegłym roku nagrał ostatnią piosenkę. Przyjaciołom mówił, że napisał nową, że zamierza powrócić do koncertowania.
Choroba zmieniała jego twarz, ale nie naruszyła duszy, ta stawała się coraz piękniejsza i coraz wrażliwsza. Przy słuchaniu jego utworów dotykało się piękna.
Prześlicznie śpiewałeś swoje piosenki, Panie Marku, żaden inny pieśniarz, a niewielu ośmielało się śpiewać twoje utwory, nie mógł ci dorównać.
Marek Grechuta urodził się w Zamościu w 1945 r. Studiował architekturę na Politechnice Krakowskiej. Z kolegą ze studiów - Janem Kantym Pawluśkiewiczem założył w 1966 r. kabaret „Anawa” (od francuskiego en avant - naprzód), który przekształcił się w zespół muzyczny o tej samej nazwie. Rok później Grechuta wraz z zespołem utworem „Tango Anawa” wyśpiewał drugie miejsce na VI Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie (pierwsze zdobyła Maryla Rodowicz, wówczas studentka krakowskiego AWF).
Z zespołem „Anawa” Grechuta nagrał dwie płyty, później występował jako solista z grupą WIEM (W Innej Epoce Muzycznej). W latach 70. związał się z „Piwnicą pod Baranami”. Z J. K. Pawluśkiewiczem stworzył musical „Szalona lokomotywa” do tekstów Witkacego. Dwukrotnie nagradzany był Grand Prix w Opolu („Korowód” - 1971 r. i „Hop szklankę piwa” - 1977 r.). Przez następne lata śpiewał i tworzył swoją muzykę. Komponował muzykę do spektakli teatralnych. Wydawał tomiki poezji: „Na serca dnie” oraz „Krajobraz pełen nadziei”. Tworzył muzykę do wierszy Tadeusza Nowaka (widowisko „Zapach łamanego w rękach chleba”). Z Krystyną Jandą prezentował widowisko telewizyjne „W malinowym chruśniaku”, oparte na utworach Bolesława Leśmiana
Występował w „Polowaniu na muchy” (reż. Andrzej Wajda) i „Tumorze Witkacego” (reż. G. Dubowski). Jest bohaterem filmu dokumentalnego „Z pamiętnika mej duszy” (reż. P. Aleksowski). Malował. Wystawiał swoje obrazy w galeriach w kraju i za granicą. Napisał kilkaset piosenek. Dał ponad trzy tysiące koncertów w Europie, Ameryce i Australii.
Jego dorobek artystyczny zatytułowany „Świecie nasz” ukazał się na 13 krążkach w 2001 r. W 2005 r. do płyt sprzed czterech lat dołączono „Niezwykłe miejsca” oraz album „Godzina umiłowania”, zawierający nagrania archiwalne z lat 1967-86. W 2003 r. nagrał z zespołem Myslovitz piosenkę „Kraków”.
W czasie 43. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki Opole 2006 Marek Grechuta uhonorowany został nagrodą Grand Prix za całokształt twórczości (nagrodę odebrała jego żona Danuta). Piosenki Grechuty śpiewali w Opolu młodzi artyści podczas koncertu „Świat w obłokach”. Na opolskim Rynku w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki wmurowano gwiazdę Marka Grechuty.

- W utworach Grechuty przyroda żyje w trójnasób, a człowiek ze swoją kruchą psychiką jest w niej po uszy zanurzony: „Śniły mi się ptaki bez ziemi (...)/A oni tam zboże sieją/Senne siano się zwozi/Sienie otwarte na oścież (...)”.
„Kantata”

- Śpiewając o uczuciach, w zdawałoby się frywolnym i prościutkim tekście, zaznaczał głęboki moralitet: „Nie dokazuj, miła, nie dokazuj/Przecież nie jest z ciebie znowu taki cud/Nie od razu, miła, nie od razu/Nie od razu stopisz z serca mego lód”.
„Nie dokazuj”

- W korowodzie świecidełek dostrzegaliśmy uczucie głębokie i czyste: „Cóż ci dam?/Dam ci serce szczerozłote/Dam konika cukrowego/Weź to serce, wyjdź na drogę/I nie pytaj się, dlaczego”.
„Serce”

- W ponurych czasach totalitaryzmu mówił o uczuciach językiem niegdysiejszym, jakże oczekiwanym. Przemawiał obrazami czyniącymi nas piękniejszymi: „I ty, tylko ty, będziesz moją panią,/I ty, tylko ty, będziesz moją damą. (...) Będą ci grały skrzypce lipowe, będą śpiewały jarzębinowe drzewa, krzewy...”.
„Będziesz moją panią”

* * *

Przepełnia mnie bezmierny smutek. Marek był ostatnio w złej formie,
ale nie dopuszczaliśmy myśli,
że go zabraknie.
Jan Kanty Pawluśkiewicz, współpracownik i przyjaciel artysty

Był obdarzony niezwykłą wrażliwością. Publiczność uwielbiała Marka. Napisał kilkaset przepięknych piosenek. Miałam przyjemność z nim występować.
Anna Szałapak, pieśniarka

Nie spotkałem nikogo, kto by go nie kochał.
Tadeusz Woźniak, piosenkarz i kompozytor

Marek był zjawiskiem w naszej polskiej kulturze artystycznej niezwykłym. Wielu nosiło jego piosenki jak pierwsze marzenie.
Grzegorz Turnau, pieśniarz i kompozytor

Grechuta to najgenialniejszy polski artysta.
Piotr Skrzynecki, twórca „Piwnicy pod Baranami”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję