Reklama

Demokracja spiskiem podszyta

Niedziela Ogólnopolska 44/2006, str. 27

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowy tzw. lewicy laickiej z władzami komunistycznymi, jakie w latach 80. ubiegłego wieku, w perspektywie rysujących się przemian w Europie Wschodniej, prowadził Kuroń z płk. Lesiakiem z SB, miały na celu wyeliminowanie opozycji patriotyczno-narodowej z wpływu na życie polityczne. Po ujawnieniu tych rozmów Lech Wałęsa szybko poinformował, że do takich rozmów upoważnił jeszcze kilkanaście innych osób... Ta spiskowa polityka osiągnęła swój cel: z obrad osławionego okrągłego stołu wykluczeni zostali przedstawiciele prawicowej, patriotyczno-narodowej opozycji, a ustalenia okrągłego stołu stały się na długich 17 lat niepisaną konstytucją Polski. Można nawet powiedzieć, że późniejsza Konstytucja RP - twór postkomunistów i tejże lewicy laickiej - odzwierciedlała okrągłostołowe założenia: zamiast radykalnej zmiany ustrojowej - zmiana „grubą kreską” szyta...
W roku 1992 - w tym nakreślonym i realizowanym przez postkomunistów i lewicę laicką scenariuszu politycznym - nastąpiła nieoczekiwana wyrwa: ciśnienie demokracji oddolnej wyniosło do władzy rząd Jana Olszewskiego, który pierwszy podjął próbę odejścia od spiskowych ustaleń okrągłego stołu. Rząd ten szybko obalono, a film „Nocna zmiana” pokazuje kulisy tej kolejnej odsłony scenariusza, przebijającego z rozmów Kuroń - Lesiak. Co więcej, Kuroń - jakże wpływowa postać tamtych lat - załatwił po znajomości pozytywną weryfikację płk. Lesiaka, który pozostał w służbach specjalnych, organizując tam słynną już dziś, skandaliczną i kryminalną inwigilację prawicy. Do pomocy udostępniono mu nawet służby wojskowe... Rozszyfrujmy ten eufemizm - nie była to zwykła inwigilacja, ale szeroko podjęte działania - mające na celu rozbicie i polityczne zniszczenie prawicy polskiej: medialne oszczerstwa (agentura dziennikarska!...), skłócanie, podsłuchy, szykany. (Byłem wtedy członkiem PC i sam padłem ofiarą tej akcji: wyrzucono mnie z pracy w „Dzienniku Łódzkim” bez podania powodów i przyczyn; ze zdumieniem dowiaduję się, że człowiek, który to zrobił, został niedawno powołany przez prezesa Wildsteina na odpowiedzialne stanowisko w TVP...)
Trudno doprawdy uwierzyć, żeby najpotężniejsze osoby w państwie: prezydent Wałęsa, premier Suchocka, szef kancelarii premiera - Rokita i minister Kuroń, szara eminencja rządu, nie wiedzieli o tej akcji służb specjalnych w de iure demokratycznym już państwie.
I przed ostatnimi wyborami dały o sobie znać macki tamtego spisku: bezprzykładna kampania medialna przeciw Radiu Maryja (założyć knebel niezależnej opinii publicznej) i fałszowane sondaże wyborcze (nadąć propagandowo PO) były tego dobitnym przykładem.
Rodzi się więc uzasadnione faktami i logiką tych wydarzeń pytanie: czy prowokacja posłanki Beger, afera wekslowa w łonie „Samoobrony” i obstrukcja, stosowane przez kierownictwo tejże partii wobec reformatorskiego rządu premiera Kaczyńskiego nie płyną ciągle jeszcze z tych samych źródeł? Można bowiem lekkomyślnie czy za pieniądze drwić ze „spiskowej teorii dziejów”, ale w świetle faktów trudno nie uznać, że spiski bywają ważną częścią polityki... Zwłaszcza w chwilach przełomowych. Jak przestrzegał Marszałek Piłsudski: „W czasie kryzysów strzeżcie się agentów”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

23 maja wspominamy św. Jana Chrzciciela de Rossiego, który zachęca nas do spowiedzi

2025-05-23 08:10

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Jan Chrzciciel de Rossi

Jan Chrzciciel de Rossi

23 maja Kościół wspomina św. Jana Chrzciciela de Rossiego (1698, Genua - 1764, Rzym), włoskiego księdza, który poświęcił swoje życie niesieniu Bożego przebaczenia i miłosierdzia.

Tak właśnie Jan Chrzciciel rozumiał swą posługę kapłańską, korzystając w szczególny sposób z sakramentu pojednania.
CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki zaprosił na niedzielę Trzaskowskiego na testy na obecność m.in. narkotyków

2025-05-24 10:14

[ TEMATY ]

narkotyki

testy

Rafał Trzaskowski

Karol Nawrocki

PAP

Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski podczas debaty

Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski podczas debaty

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zaprosił Rafała Trzaskowskiego (KO) na testy na obecność narkotyków i substancji niedozwolonych w organizmie. Odniósł się w ten sposób do zażycia przez siebie saszetki nikotynowej podczas piątkowej debaty telewizyjnej.

Nawrocki był pytany w sobotę w RMF FM o gest, który wykonał w czasie piątkowej debaty; sięgnął jedną dłonią w kierunku twarzy, a drugą się zasłaniał. „Ja to nazywam gumą, są to woreczki nikotynowe” – poinformował kandydat, dodając żeby nie mylić tego z niedozwolonymi substancjami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję