Reklama

Święci i błogosławieni

Pierwszy czciciel Pani z Guadalupe

Ojciec Święty Jan Paweł II podczas swej wizyty w Meksyku 31 lipca 2002 r. wyniósł Juana Diego do chwały ołtarzy. Został on pierwszym świętym Indianinem.

Niedziela Ogólnopolska 50/2006, str. 27

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Juan Diego

Graziako

Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe

Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tereny dzisiejszego Meksyku od dawna zamieszkiwały różne plemiona, w tym również Majowie, którzy wówczas tworzyli silne państwo i charakteryzowali się wysoką kulturą. W XI stuleciu imperium Majów podbili Aztekowie, którzy przywędrowali z północy kontynentu i osiedlili się na tym terenie. Aztekowie stopniowo podporządkowywali sobie tubylcze plemiona oraz niweczyli kulturę Majów. Konkwista hiszpańska (1519-21 r.) pod wodzą Hernána Cortésa położyła kres imperium Aztekow.

Ewangelizacja „Nowej Hiszpanii”, czyli Meksyku

Kilka lat po konkwiście na tych terenach rozpoczęła się ewangelizacja. Dokładnie 12 czerwca 1524 r. w porcie Veracruz wysiadło na brzeg 12 franciszkanów i rozpoczęło swoją misję. Wśród pierwszych nawróconych był Indianin „Cuauhtlatohua”, znany później jako Juan Diego. Jego indiańskie imię znaczy „ten, który mówi jak orzeł”. Niewiele możemy powiedzieć o życiu nawróconego Indianina przed przyjęciem go na łono Kościoła. Wiemy tylko, że urodził się w 1474 r. w indiańskiej wiosce w pobliżu dzisiejszej stolicy Meksyku. Wraz z żoną ciężko pracował na roli, a ponadto zajmował się wyrobem mat. Oboje z żoną w 1524 r. zostali ochrzczeni, przyjmując imiona chrześcijańskie: Juan Diego i Maria Lucia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Objawienia „Ślicznej Pani”

W sobotę 9 grudnia 1531 r. Juan Diego szedł do kościoła na Mszę św., kiedy - przechodząc obok wzgórza Tepeyac - usłyszał przepiękny śpiew ptaków. Wiedziony ciekawością, wdrapał się na szczyt góry, ale wtedy śpiew ptaków zmienił się w słodki głos kobiecy. Juan Diego obok dawnej pogańskiej świątyni ujrzał niewiastę o rysach i w stroju kobiety meksykańskiej. Tajemnicza „Śliczna Pani”, jak ją nazywał Juan Diego, oznajmiła mu, że jest „Maryją Dziewicą Matką Boga”. Poleciła mu, aby udał się do bp. Juana de Zumárragi i przekazał mu Jej przesłanie, że pragnieniem Matki Bożej jest, aby na wzgórzu Tepeyac zbudować świątynię ku Jej czci.

Spotkania z bp. Zumárragą

Podczas spotkania w pałacu bp Zumárraga nie potraktował Juana Diego poważnie. Sądził bowiem, że to tylko urojenia pobożnego Indianina. Juan Diego znalazł się więc w sytuacji niezwykle trudnej: z jednej strony było życzenie Matki Bożej związane z budową świątyni, a z drugiej - sceptycyzm władz kościelnych. Podczas następnego spotkania z bp. Zumárragą w niedzielę 10 grudnia biskup zażądał od Juana Diego dowodu, że te objawienia są prawdziwe. Poniedziałek 11 grudnia Juan Diego spędził przy łożu ciężko chorego wuja Juana Bernardina. W ten sposób chciał niejako zapomnieć o zleceniu „Ślicznej Pani” oraz o żądaniu bp. Zumárragi.

Reklama

12 grudnia 1531 r.

Wczesnym rankiem 12 grudnia Juan Diego szedł do kościoła, aby sprowadzić księdza do umierającego wuja. Mimo że zmienił trasę, aby uniknąć ponownego spotkania ze „Śliczną Panią”, Matka Boża sama wyszła mu na spotkanie, polecając, aby wszedł na wzgórze i nazrywał świeżych kwiatów, które zaniesie do pałacu biskupiego jako dowód na prawdziwość objawień.

Trzy dowody prawdziwości objawień

Maryja zapewniła Juana Diego, że jego wuj powróci do zdrowia, i tak się stało. To był pierwszy znak.
Kwiaty, w tym dorodne róże kastylijskie, które Indianin zebrał na wzgórzu Tepeyac, były drugim cudownym znakiem Maryi - na tym skalistym terenie, a na dodatek w porze zimowej, nie było mowy o jakiejkolwiek wegetacji, a tym bardziej o występowaniu tu dorodnych róż kiedykolwiek.
Gdy Juan Diego w pałacu biskupim wysypał z indiańskiego płaszcza, (zwanego tilma), róże, obecni ujrzeli na suknie wizerunek Niewiasty o rysach Meksykanki, ubranej w płaszcz koloru turkusowego, którą okalały złociste promienie. Niewiasta - Matka Boża z Guadalupe wyglądała dokładnie tak, jak opisywał Ją Juan Diego. Był to trzeci dowód na prawdziwość objawień Matki Bożej.
Podobizna Matki Bożej z Guadalupe, odbita na płaszczu Indianina, 26 grudnia 1531 r. procesjonalnie została przeniesiona do prowizorycznej kaplicy na wzgórze Tepeyac. Kaplica była potem przebudowywana, aż w 1895 r. wzniesiono na tym miejscu okazałą bazylikę, którą w 1976 r. zastąpiono nowoczesną budowlą sakralną.

2006-12-31 00:00

Ocena: +57 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja naszą nadzieją

Niedziela lubelska 1/2020, str. 4

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Juan Diego

Ewa Kamińska

Elementem świętowania jest procesja z obrazem Matki Bożej na pamiątkę poszukiwania gościny przez Maryję i Józefa

Elementem świętowania jest procesja z obrazem Matki Bożej na pamiątkę poszukiwania gościny przez Maryję i Józefa

W ciągu roku liturgicznego jest wiele uroczystości, świąt i wspomnień poświęconych Maryi. W grudniu obchodzimy wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe. To pamiątka ukazania się Maryi św. Juanowi Diego na wzgórzu Tepejac w Meksyku. Na pozostawionym wizerunku Maryja ukazana jest jako brzemienna. Niesie w sobie życie. To znak dla naszych czasów, w których trwa bezpardonowa walka przeciwko życiu.

Dni Guadalupiańskie, organizowane w Lublinie już po raz 14., rozpoczęły się 8 grudnia w archikatedrze. – Maryja ma szczególną rolę do spełnienia w życiu katolików, którzy chcą być we wspólnocie Kościoła – powiedział ks. Łukasz Sidor. We wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe, 12 grudnia, archikatedrę ponownie wypełnili wierni, by wraz ze Wspólnotą Guadalupe oddawać cześć Maryi. – Człowiek potrzebuje nadziei; tą nadzieją jest Maryja. Z Nią można wejść na Bożą drogę, by poprzez codzienne wybory odważnie budować Królestwo Boże – mówił ks. Adam Lewandowski. Świętowaniu towarzyszył naturalnej wielkości wizerunek Matki Bożej. Malował go przez wiele miesięcy Jakub Ambrowe w Austrii. Obraz został ofiarowany wspólnocie, która pragnie umieścić go w kaplicy planowanego Centrum Guadalupiańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję