Reklama

Szopki neapolitańskie w Krakowie

Niedziela Ogólnopolska 1/2007, str. 12-13

Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niezwykłej urody szopki neapolitańskie z regionu Campania można od 4 grudnia 2006 r. oglądać w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. Co roku w malowniczo położonym XII-wiecznym opactwie Franciszkanów w Giffoni Valle Piana organizowane są wystawy szopek z regionu Campani oraz innych regionów Włoch, a także wystawy szopek zagranicznych. Rok temu na zaproszenie Towarzystwa Pro Loco Giffoni Valle Piana, organizatora tych wystaw, na wystawie w Giffoni pokazano szopki krakowskie ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Nawiązana współpraca krakowskiego Muzeum i Towarzystwa w Giffoni, przy współudziale Włoskiego Instytutu Kultury w Krakowie, sprawiła, że w tym roku w Krakowie możemy zobaczyć ponad 70 arcydzieł z najbardziej znanej, uznanej i bezkonkurencyjnej ze względu na bogactwo postaci, fantazję w tworzeniu scen, przepych i staranność wykonania figurek, szopki neapolitańskiej z regionu Campania.
Szopka neapolitańska, niezwykle okazała i pełna przepychu - presepio, swój rozkwit zawdzięcza władcy Neapolu Karolowi III (1735-59), którego pasją były dekoracje bożonarodzeniowe. Za jego czasów miasto i okolica stały się ośrodkiem wyrobu ozdób, twórczości szopkarskiej i jasełkowej.
Neapolitańska szopka to opowieść inspirowana Ewangelią o Narodzeniu Pańskim - z Aniołem, który budzi pasterzy, z Trzema Królami, których prowadzi Gwiazda Betlejemska, Żłobkiem i Świętą Rodziną. Jest też osioł, wół i wielbłąd...
Ale Grota Betlejemska wpisana jest w charakterystyczną architekturę i krajobraz okolic Neapolu. Jezus w szopce neapolitańskiej przychodzi pośród gwaru ulicy, mieszczańskiego domu i podwórka lub pałacowego przepychu, w otoczeniu aniołów i odtworzonych z precyzją i niezwykłym realizmem postaci okolicznych wieśniaków, rzeźników, winiarzy, tkaczy, garncarzy, pasterzy, starców, dzieci oraz domowych ptaków i zwierząt. W barwnym orszaku podążającym do Jezusa pojawiają się bogato ubrani dygnitarze dosiadający wielbłądów, słoni i rumaków. Pomiędzy nimi przemykają się miejscowi złodziejaszkowie, pijacy i żebracy. Wprowadzenie na scenę postaci negatywnych dowodziło, że Chrystus narodził się, by zbawić wszystkich ludzi, że przybył, by nawrócić grzeszników i uchronić od wiecznego potępienia. Zresztą ta symbolika w szopce neapolitańskiej jest o wiele bogatsza. Grota, w której narodził się Chrystus, oznacza granice między światłem a ciemnością, narodzeniem a śmiercią. Rzeka w szopce przypomina Jordan i jest symbolem chrztu oraz upływającego czasu od narodzin do śmierci. Studnia na podwórku wyraża połączenie ziemi z życiodajną wodą. W szopce jest też karczma, która przypomina podróż Józefa i Maryi poszukujących gospody. Przypomina także Ostatnią Wieczerzę i zdradę Judasza. W neapolitańskiej szopce jest ona znakiem dostatku żywności. W szopce jest też piec, wiązka chrustu, są worki z mąką i kosze pełne chleba. Chleb to symbol Chrystusa. Młyn wodny albo wiatrak to symbol uciekającego czasu. Szopki tworzone były przez najlepszych rzeźbiarzy, architektów, złotników i krawców.
Szczególną formą szopki neapolitańskiej jest tzw, diorama - trójwymiarowa szopka przestrzenna. To inscenizacje wydarzeń bożonarodzeniowych na tle włoskiego krajobrazu. Szopki są bardzo piękne, ale niezwykle pracochłonne. Na wykonanie dioramy potrzeba ok. 500 godzin. Od wielu pokoleń tworzyli je najlepsi włoscy rzemieślnicy. Na wystawie w Krakowie jest kilka współczesnych dioram szkoły neapolitańskiej. Zachwycają pięknem panoramy, grą światła oraz precyzją wykonania postaci i scenografii.
- Szopka, którą wykonałem z myślą o podarowaniu jej metropolicie krakowskiemu kard. Stanisławowi Dziwiszowi, zrobiona jest z cennych materiałów. Aniołowie trzymają w ręku srebrne kadzielnice, krzyż Ojca Świętego jest ze złota, a ubrania z jedwabiu pochodzącego ze starej fabryki w Neapolu - opowiadał prof. Antonio Canone Marano z Neapolu o swojej szopce zatytułowanej „Totus Tuus” przedstawiającej Ojca Świętego Jana Pawła II adorującego Matkę Bożą z Dzieciątkiem, w otoczeniu aniołów.

Wystawa szopek neapolitańskich w Pałacu Krzysztofory w Krakowie, Rynek Główny 35, czynna jest codziennie do 11 lutego 2007 r. Godziny otwarcia wystawy: pn.-czw. i niedz. - godz. od 9 do 18, pt., sob., - godz. od 9 do 19. Ceny biletów: normalny - 6 zł, ulgowy - 4 zł, rodzinny - 12 zł.,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

[ TEMATY ]

chory

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Mszy św. przewodniczył krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Przy ołtarzu modlili się inni księża diecezjalni, w tym m.in. bielsko-żywiecki duszpasterz chorych ks. Szczepan Kobielus.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję