Reklama

Specjalista wyjaśnia

Od niemowlaka do przedszkolaka

Niedziela Ogólnopolska 5/2007, str. 25

Elżbieta Banaś
dietetyk, pracownik Oddziału Pediatrii i Żywienia w Klinice Pediatrii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W pracy zawodowej zajmuje się aspektami żywieniowymi dzieci zdrowych i chorych. Od ponad roku konsultuje teksty związane z żywie

Elżbieta Banaś<br>dietetyk, pracownik Oddziału Pediatrii i Żywienia w Klinice Pediatrii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W pracy zawodowej zajmuje się aspektami żywieniowymi dzieci zdrowych i chorych. Od ponad roku konsultuje teksty związane z żywie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak długo karmić niemowlę w nocy?

Rytm karmień ustala się między 2. a 6. tygodniem życia dziecka. Jest ich co najmniej 8, a zazwyczaj 10-12 na dobę. Przerwy między nimi wynoszą od 1 do 3 godz., nocą do 6 godz. Bardzo ważne jest częste przystawianie dziecka do piersi „na żądanie”. Wówczas samo reguluje sobie przerwy między karmieniami, które przy prawidłowo przebiegającej laktacji i u zdrowych niemowląt stopniowo się wydłużają, a liczba karmień zmniejsza się do 5-6 na dobę; przerwa nocna wydłuża się do ok. 9 godzin. Karmienie nocne jest bardzo ważne, szczególnie w pierwszym półroczu życia. W przypadku mam pracujących karmienie w nocy jest rekompensatą rozstań. W drugim półroczu dziecko nadal może urządzać nocne pobudki, ale bardziej niż jedzenia potrzebuje bliskości mamy.

Czy budzić noworodka w nocy do karmienia, gdy smacznie śpi?

Reklama

Jeśli dziecko ma już za sobą pierwsze karmienie i usnęło mocnym, głębokim snem, nie należy go budzić. Powinno odpocząć po trudach porodu. W późniejszym okresie należy pamiętać, że karmienie nocne skutecznie pobudza laktację. Im częściej malec jest przystawiany do piersi, tym bardziej zostaje pobudzone wydzielanie prolaktyny - hormonu odpowiedzialnego za produkcję pokarmu. Największe stężenie tego hormonu w organizmie mamy utrzymuje się nad ranem, ok. godz. 4. Karmienie nocne, zwłaszcza w pierwszych tygodniach życia dziecka, jest wręcz niezbędne, by laktacja rozwinęła się i przebiegała prawidłowo. Jeśli dziecko przesypia posiłki, warto je budzić co 3 godz. i karmić.
Nie należy rezygnować z karmienia nocnego, ponieważ pokarm nocny zawiera więcej tłuszczu; szczególnie ważne są nienasycone kwasy tłuszczowe, niezbędne do budowy komórek mózgowych i układu nerwowego dziecka. Pokarm nocny jest bardziej kaloryczny, zapewnia dziecku odpowiedni przyrost masy ciała. Jest to szczególnie ważne w przypadku noworodków i niemowląt w pierwszym półroczu życia. Jeśli maluszek jest śpiochem, należy delikatnie go rozbudzać i zachęcać do ssania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W jaki sposób sprawdzić, czy noworodek się najada?

Nie ma sztywnych zaleceń, ile razy w ciągu dnia matka powinna przystawiać dziecko do piersi i jak długo powinno trwać karmienie. Podczas karmienia piersią trudno jest ocenić objętość spożytego przez dziecko pokarmu. Pomocne może być ważenie dziecka przed i po karmieniu, ale przede wszystkim dokładna ocena jego rozwoju fizycznego, czyli przyrostu masy ciała i długości. O niedoborach pokarmowych świadczy niedobór masy ciała. Niemowlęta prawidłowo karmione piersią powinny przybierać na wadze. Biorąc pod uwagę okres niemowlęcy, przyrost masy ciała w pierwszych miesiącach życia powinien wynosić ok. 150-200 g na tydzień, czyli 700-1000 g na miesiąc w pierwszym kwartale życia, 500-700 g na miesiąc w drugim kwartale i ok. 500 g na miesiąc w drugim półroczu.
Dziecko półroczne powinno podwoić urodzeniową masę ciała, a roczne potroić. Długość ciała pod koniec pierwszego roku życia zwiększa się o połowę długości urodzeniowej. Podczas wizyty kontrolnej u pediatry (co najmniej raz w miesiącu) maluch jest ważony i mierzony, a wynik zaznaczany na siatce centylowej. Załamanie powstałej na siatce linii to sygnał, że trzeba zwrócić uwagę na odżywianie dziecka.
Powodem słabego przybierania na wadze może być:
- zbyt rzadkie karmienie niemowlaka, bo np. przesypia całą noc oraz większość dnia,
- częste podawanie dziecku smoczka lub dopajanie,
- zakażenie układu moczowego lub inna choroba, którą powinien zdiagnozować pediatra.
Dziecko prawidłowo przybierające na wadze, ok. 130 g lub więcej w ciągu tygodnia, nie może być głodne (przyrosty masy ciała należy obliczać jako średnią z kolejnych 5-7 dni).
Jeśli po karmieniu maluch nerwowo wkłada palce do buzi, płacze lub jest niespokojny, może to oznaczać, że matka ma za mało mleka. W takiej sytuacji należy przystawiać dziecko częściej i karmić za każdym razem z obu piersi - będzie to sygnał, że potrzebne jest wytworzenie większej ilości pokarmu.
Jeżeli przyrost masy ciała nie jest zadowalający, lekarz opiekujący się dzieckiem powinien zbadać przyczyny tego stanu i ustalić dalszy sposób postępowania.

Dlaczego obecnie odradza się stosowanie smoczka?

Podanie smoczka przed ukończeniem 3. miesiąca życia dziecka może zaburzyć laktację. Wiele dzieci karmionych w sposób naturalny wychowuje się zupełnie bez smoczków. Nie należy używać smoczka jako jedynego sposobu uciszania płaczącego dziecka. W celu uspokojenia najlepiej przystawić je do piersi, brać na ręce, nosić, przytulać, śpiewać kołysanki. Jeśli to wystarcza, lepiej nie przyzwyczajać maluszka do smoczka. Dziecko, które ssie smoczek, inaczej układa język i z tego powodu może mieć problemy ze skutecznym opróżnianiem piersi. Dlatego bardzo niekorzystne dla laktacji jest podanie smoczka w pierwszych miesiącach życia.
Jednak odmawiając smoczka dziecku, które ma niezaspokojoną potrzebę ssania, pozbawiamy je tego, co jest mu potrzebne do uzyskania poczucia bezpieczeństwa i wyciszenia. Potrzeba ssania nasila się u niemowląt w drugim miesiącu życia. Zwłaszcza w sytuacjach, gdy maluch długo leży sam, gdy jest śpiący lub w czasie choroby - można mu podać smoczek. Musi on być dostosowany do wieku malca, by nie zaburzał prawidłowego rozwoju jego szczęk, podniebienia i mięśni policzkowych.
W drugim półroczu życia dziecięca potrzeba ssania maleje, więc maluch nie potrzebuje smoczka tak często. Należy próbować go od niego odzwyczaić przed ukończeniem roku. W tym wieku dziecko zaczyna jeść pokarmy stałe, interesować się zabawą, otoczeniem, zabawkami, więc łatwiej odwrócić jego uwagę od smoczka.
Trzeba też pamiętać, że przedłużający się nawyk, trwający ponad rok, może być przyczyną powstania wad zgryzu i nieprawidłowo wyrastających ząbków.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Episkopat Francji przed głosowaniem ws. eutanazji: nie milczcie, chorzy pod presją

Nie milczcie! Zwrócicie się swoich parlamentarzystów – apelują francuscy biskupi, mobilizując wiernych do sprzeciwu wobec legalizacji eutanazji i wspomaganego samobójstwa. Parlament ma podjąć decyzję w tej sprawie 27 maja.

Biskupi przypominają, że forsowana przez prezydenta Macrona ustawa to jedno z najbardziej liberalnych rozwiązań na świecie. Kompletnie zmienia podejście społeczeństwa w kwestii solidarności względem osób chorych i starszych. Francja staje wobec zagrożenia eugeniką społeczną. Nowe rozporządzenia „mogą wywrzeć cichą, lecz realną presję na osoby starsze, chore lub niepełnosprawne. Samo istnienie takiej możliwości może wywołać u pacjentów toksyczne poczucie winy, poczucie, że są ciężarem” – czytamy w dokumencie episkopatu.
CZYTAJ DALEJ

Przy grobie św. Jana Pawła II

2025-05-21 20:08

Biuro Prasowe AK

    - Prosimy, aby ten jego pontyfikat był równie poruszający, równie bogaty dla świata, równie budzący jego nadzieję jak tego, wobec którego mamy tyle powodów, by Panu Bogu dziękować i tak bardzo być odpowiedzialnymi za to, by dzisiaj światu także jego myśl nieustannie przekazywać — mówił abp Marek Jędraszewski przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice św. Piotra, modląc się w intencji Ojca Świętego Leona XIV.

Metropolita krakowski sprawował Mszę św. dla członków Fundacji Jana Pawła II. Nawiązując do Liturgii Słowa, podkreślił, że kluczowe pytanie dotyczy tego, co lub kto jest fundamentem zbawienia. Pierwsze czytanie, nawiązuje przybyszów z Antiochii, według których tym fundamentem było obrzezanie według Prawa Mojżeszowego. Stało się to osią sporu chrześcijan, w tym także Pawła i Barnaby, którzy – jak wyjaśniał abp Marek Jędraszewski – udali się do Jerozolimy, aby spotkać się z Apostołami i znaleźć odpowiedź na to pytanie. Wówczas stronnictwo nawróconych faryzeuszów także postulowało konieczność obrzezania. – Więc prawo jest najważniejsze. Nie Chrystus – ocenił metropolita krakowski, dodając, że podobne stanowisko jeszcze jako Szaweł reprezentował św. Paweł. – To po to udał się do Damaszku – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję