Reklama

Turysta doświadcza mistyki

Każdy, kto choć raz wybrał się na pieszą wędrówkę w góry lub w teren nizinny, przeżywał niezwykłe spotkanie z Naturą i Jej Stwórcą. Nawet najgenialniejszy umysł nie byłby w stanie zaprojektować tak różnorodnej - w gatunkach i kolorystyce - przyrody. Dopiero, gdy stajemy oko w oko z pięknem świata, nasz wzrok i serce zwracają się ku Bogu.

Niedziela przemyska 40/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bieszczady

Turystykę górską w województwie podkarpackim uprawiać można w Bieszczadach, które są jednym z najpiękniejszych regionów Polski. Tajemnicze a zarazem groźne, kryją w sobie źródła Sanu i ślady dzikiej zwierzyny. Niezwykły urok pól i połonin pozostawia na zawsze jakże romantyczne wspomnienia. Najwyższy szczyt w Bieszczadach to Tarnica (1346 m n.p.m.) - stąd najbliżej do Nieba. Tutaj od 1979 r. stoi krzyż. Obecny krzyż postawiony w Roku Jubileuszowym 2000 jest już trzecim symbolem wiary i nadziei w tym miejscu. Inicjatorem i realizatorem pomysłu postawienia krzyża był ks. Franciszek Rząsa, ówczesny wikariusz parafii w Polańczyku n. Soliną, później duszpasterz akademicki w Rzeszowie i proboszcz w Sośnicy. Najpierw podczas obozu wędrownego w 1978 r. wraz z kilkoma klerykami rozwiesił kapliczki m.in. na Połoninie Wetlińskiej i Połoninie Caryńskiej, a podczas następnych wakacji w 1979 r. zamontowano na Tarnicy 1-metrowy krzyż wykonany z dwóch rur. Konspiracyjne działania zmierzające do usytuowania drugiego krzyża (również z udziałem ks. Franciszka) opisane zostały w edycji Niedzieli Przemyskiej nr 11 z 17 marca 2002 r. Ten pierwszy krzyż z Tarnicy został przeniesiony na Halicz (1333 m n.p.m.). Zniszczony przez warunki atmosferyczne, przestawiany w różne miejsca i pozbawiony pasyjki nadal spełniał swą rolę. Przypominał o Tym, który jest dawcą życia i najpewniejszym przewodnikiem w drodze do wieczności.

Przewodnicy z Jarosławia

W święto Podwyższenia Krzyża - 14 września 2002 r. czteroosobowa grupa przedstawicieli Jarosławskiego Koła Przewodników Turystycznych i Pilotów Wycieczek postanowiła odnowić i zabetonować pierwszy krzyż z Tarnicy umieszczony obecnie na Haliczu. Wyjechali o 5. rano z Jarosławia. Słońce dodawało blasku nie tylko przyrodzie, ale napawało radością serca. Pragnęli dotrzeć na szczyt zanim pojawią się pierwsi turyści. Z Przełęczy Bukowskiej wyszli o godz. 9. Odpięli krzyż od triangula i wybrali odpowiednie miejsce na jego usytuowanie. Wojciech Jartym i Krzysztof Bałanda znieśli krzyż i przewieźli do Ustrzyk Dolnych, by w warsztacie Jana Jutki przedłużyć go, zamocować pasyjkę i poddać konserwacji. Oni mają już doświadczenie - uczestniczyli w montowaniu jubileuszowego krzyża na Tarnicy.
Tymczasem Zdzisława Bachanek i Krzysztof Krzanowski wykuli w skale dół, w którym miał stanąć znak miłości Zbawiciela, zamaskowali zaprawę i narzędzia niezbędne w następnym dniu. Gdy przygotowywali miejsce jeden z przechodzących turystów zapytał:
- Co tu robicie?
- Będziemy coś montować - odpowiedział Krzysztof.
- A co takiego i kto wam pozwolił?
- To będzie drogowskaz - odparł jarosławianin.
W tym momencie przechodzień zorientował się, że nie ma krzyża na wieży triangulacyjnej:
- Czy mówicie o krzyżu?
- Tak. To drogowskaz... do Nieba.
W warsztacie krzyż został przedłużony o 1,70 m tak, że jego wysokość wynosi ok. 3 m. Szerokość ramion pozostała bez zmian - 1,60 m.
W deszczu i mgle...

Na drugi dzień, 15 września 2002 r., przewodnicy wstali skoro świt, by dokończyć dzieła. Tuż po godzinie 9. byli na Haliczu. Tym razem pogoda się zmieniła, deszcz i mgła, a do tego zimny wiatr. Nie było nikogo na trasie. Jedynie mały, oswojony ptaszek towarzyszył akcji wmurowania krzyża. Punktualnie o 10. krzyż był już zamontowany. Radość i wzruszenie wykonawców widoczne były podczas modlitwy, gdy dziękowali Bogu, że zechciał się nimi posłużyć. "Wieczne odpoczywanie, racz im dać Panie" - to westchnienie za tych, co nie wrócili z gór... Teraz można było zjeść śniadanie. Uczestnicy wyprawy nie zapomnieli podzielić się pokarmem ze skrzydlatym przyjacielem.
Po powrocie do Jarosławia najpierw swe kroki skierowali do archiprezbitera ks. Franciszka Rząsy, szczęśliwi, że mogli naśladować dobry przykład kapłana, bo - jak pisała S. Maria Romana:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja Episkopatu Włoch zapowiada otwarcie szpitala w Gazie

2025-10-01 13:22

[ TEMATY ]

szpital

Gaza

PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Sekretarz generalny włoskiego episkopatu, abp Giuseppe Baturi, udał się w ostatnich dniach do Ziemi Świętej, aby okazać solidarność z lokalnym Kościołem. Podczas wizyty ogłoszono projekt otwarcia szpitala w Gazie, we współpracy z Łacińskim Patriarchatem Jerozolimy, będący odpowiedzią na poważny kryzys zdrowotny.

Przedstawiciel Konferencji Episkopatu Włoch zaniósł mieszkańcom przesłanie solidarności i braterstwa. Kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, wyraził głęboką wdzięczność za wsparcie otrzymane od włoskich Kościołów, podkreślając znaczenie konkretnych gestów i empatii w czasie samotności i opuszczenia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Lisieux

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

pl.wikipedia.org

Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 w Alençon - mieście we francuskiej Normandii. Była najmłodszą córką Ludwika i Zelii Martinów, przykładnych małżonków i rodziców, ogłoszonych wspólnie błogosławionymi 19 października 2008 r.

Drodzy bracia i siostry,
CZYTAJ DALEJ

USA: za przykładem Eriki Kirk aktor Tim Allen wybaczył zabójcy swego ojca

2025-10-01 19:17

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

adobe Stock

Amerykański aktor i komik Tim Allen, znany z ról w ponad 30 filmach i w kilku serialach telewizyjnych, wyznał, że wybaczył zabójcy swego ojca sprzed ponad 60 laty. Na stronie X napisał, że do podjęcia tej decyzji skłonił go "przejmujący gest" Eriki Kirk, która niedawno oświadczyła przed milionami widzów w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, iż wybacza mordercy jej męża Charliego. Aktor zapewił, że jej przykład sprawił, iż znalazł w sobie siłę, aby przebaczyć człowiekowi, który pozbawił życia jego ojca, gdy on sam miał 11 lat.

Podziel się cytatem Przywołał w tym kontekście niedawne "poruszające" słowa wdowy po zamordowanym 10 września działaczu chrześcijańskim Charlie Kirku, która przez łzy powiedziała m.in.: "Ten człowiek... ten młody człowiek... wybaczam mu". Aktor oświadczył, że właśnie te słowa głęboko go poruszyły i to pod ich wpływem postanowił po ponad 60 latach przebaczyć temu, kto zabił jego ojca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję