Reklama

Znicze dla Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliża się druga rocznica śmierci Papieża Polaka Jana Pawła II. Wśród licznych dowodów pamięci o nim w ubiegłym roku, gdy obchodziliśmy pierwszą rocznicę odejścia do Domu Ojca, najbardziej zapamiętanym i wzruszającym gestem wielu jego rodaków było zapalanie zniczy ustawianych w wielu miejscach w kształt serca. I chyba dla większości Polaków jest to najbardziej oczywisty symbol miłości i pamięci.
Zwyczaj ten narodził się wtedy, gdy wierni czekali na wieści z Watykanu o stanie zdrowia Papieża. Pod pamiętnym oknem krakowskiej Kurii, na Błoniach, pod wadowicką bazyliką na Jasnej Górze i w wielu innych miejscach zapalano znicze, które tworzyły płonące serca, bo tak najdobitniej wyrażały uczucia ludzi modlących się o zdrowie wielkiego Rodaka.
2 kwietnia ubiegłego roku miałem okazję uczestniczyć we Mszy św. na jedynej w Polsce górze nazwanej papieskim imieniem - na Groniu Jana Pawła II. Tam, pod białym papieskim pomnikiem w sanktuarium górskim Pamięci Ludziom Gór, zapłonęły znicze - serca. Aby je zapalić, ludzie musieli najpierw odgarnąć śnieg. Zadali sobie również wiele trudu, aby wejść na 900-metrową górę po głębokim śniegu.
Na zdjęciu prezentuję zapalanie zniczy pod papieskim pomnikiem na szczycie Gronia Jana Pawła II, tak jak to było rok temu i kilka lat wcześniej.
W tym roku Niedziela Palmowa wypada 1 kwietnia, w przeddzień rocznicy śmierci Jana Pawła II. Jak będziemy się modlić na Groniu i innych szczytach górskich związanych z osobą Papieża? - Tak samo, chociaż warunki pogodowe powinny być lepsze, bo przyroda zapowiada po łagodnej zimie także ciepłą wiosnę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo, przyprowadź młodych

Mam nadzieję, że owocem peregrynacji będzie większa frekwencja młodych na Mszach św. w kościele – mówi Niedzieli ks. Mieczysław Papiernik, proboszcz parafii św. Wojciecha w Kowalach-Ganie.

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej przybył do parafii w niedzielę 28 kwietnia po południu. Przyjazd poprzedziła modlitwa różańcowa i śpiew pieśni maryjnych. Ikona została przywieziona z parafii św. Leonarda w Wierzbiu, w asyście wozu strażackiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję