Tegoroczna, nietypowa zima uaktywniła w przyrodzie różnego rodzaju drobne owady, niewątpliwie potrzebne w środowisku, lecz nie zawsze przychylne człowiekowi. Jednym z nich są kleszcze - pajęczaki z rzędu roztoczy, występujące w lasach, na łąkach, terenach zielonych, a nawet w miejskich parkach na terenie całego kraju. Wzrost temperatury wzmaga aktywność tego pajęczaka, a każde stadium rozwojowe, aby móc się dalej rozwijać, musi wyssać krew od kręgowca, którym nie zawsze jest człowiek. Niebezpieczeństwo kontaktu z kleszczem polega na możliwości zarażenia się tzw. kleszczowym zapaleniem mózgu, dotyczącym głównie ośrodka układu nerwowego, boreliozą i wieloma innymi chorobami zakaźnymi o podłożu wirusowym.
Zarówno w Polsce, jak i w całej Europie w ostatnich latach liczba zgłaszanych zachorowań niepokojąco wzrasta - odnotowuje się ponad 270 przypadków rocznie. Szacuje się, że jest to tylko 10% zidentyfikowanych przypadków. Chociaż nie każde zetknięcie się z kleszczem musi kończyć się zapaleniem mózgu czy boreliozą, nie należy lekceważyć takich zdarzeń.
Typowymi miejscami ukąszeń u człowieka są: głowa, uszy, miejsca zgięcia stawów, pachwiny. Ponieważ ślina kleszczy ma właściwości znieczulające, ukąszenie na ogół nie zostaje zauważone. Ewentualne pierwsze symptomy choroby pojawiają się po 7-14 dniach, występuje gorączka i objawy podobne do grypy. Po kilku dniach lepszego samopoczucia przychodzą bóle głowy, ponownie gorączka, wymioty, często utrata przytomności i zespół objawów neurologicznych. Choroba, zależnie od formy przebiegu, ustępuje po 2-3 tygodniach, czasem pozostawiając skutki uboczne.
Jednym ze sposobów uniknięcia choroby, oprócz zalecanego przez Ministerstwo Zdrowia szczepienia ochronnego, jest zapobieganie kontaktowi z kleszczami. Skuteczne okazać się może noszenie podczas leśnych spacerów nakrycia głowy i obcisłej odzieży zakrywającej jak największą część ciała, stosowanie środków odstraszających kleszcze. Po powrocie z lasu czy spaceru w miejscach zadrzewionych należy dokładnie obejrzeć całe ciało, a ewentualnego kleszcza natychmiast usunąć, chwytając pęsetą tuż przy skórze i wyciągając zdecydowanym ruchem ku górze. Nigdy nie należy wygniatać kleszcza, smarować tłuszczem czy innymi środkami, gdyż powoduje to wzmożone przedostawanie się jego toksyn do naszego ciała. Miejsce ukąszenia należy natychmiast zdezynfekować i obserwować przez kilka dni, a w przypadku wystąpienia zaczerwienienia lub obrzęku natychmiast skontaktować się z lekarzem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu